Kwietniówki 2010!!!

[elvie3]

Witam,
mamy choinkę!! Cudną M. kupił, po sam sufit Biorę się zatem za pierniki i ciastka, bo bombek mamy niewiele, za to 2kg cukierków Tatuś się zadeklarował, że dziś wieczorem zaczyna z córcią ozdoby choinkowe z papieru robić

Wczoraj do 1:30 miałam kolację liderów, fajowo było.


gosienko - dziękujemy za kartkę!! To jedyna kartka, jaką otrzymaliśmy. Szkoda, że nie mamy do Ciebie adresu zwrotnego

wronka - zdrówka dla Birysiątka! Moja lekarka kazała młodej podawać pedicetamol w kroplach i ibufen D na przemian. Po pedicetamolu 6h przerwy, po ibufenie 8h. Dodatkowo zimne okłady.

aniez - M. dzisiaj był i na same doniczkowe trafiał Ostatecznie kupił ciętą w której się zakochał;-) Drogie są choinki w tym roku, rok temu płacił 60zł z tego co pamiętam, dzisiaj 140 wołali, ale się targował i na 110zł stanęło.

zielona - suuuuuuper wieści, cieszę się razem z Tobą!

Zmykam na dół, dzieciarnia wzywa..

 

[elvie3]

Aniez - dziękuję za przepis na ciastka kruche, bo mój się gdzieś zagubił, więc w tym roku z Twojego upiekę.

magda ciosek - a Tobie dziękuję za przepis na pierniczki

 

[gosia23s]

hejka,
u nas choinka już ubrana, świątecznie się zrobiło
Mati już śpi, mam nadzieję, że do rana; usnął jedząc kanapkę, on to ma manię usypiania w dziwnych okolicznościach
Wronka może to faktycznie początki anginy. U mnie przy tak wysokiej gorączce paracetamol nie działa, więc nie podaję go wcale. Działam ibumem, jest mocniejszy. Zdrówka dla Boryska.
ella, wierzę, że cię nosi, ale nie masz wyjścia kochana, musisz leżeć. Trzymaj się tam!
zielona, super suwak. Trzymam kciuki za pomyślne jego zrealizowanie!

Uciekam piec ciasteczka cynamonowe!

 

[nata001]

wronka a Borys ma jakąś wysypkę na pleckach, rączkach - bo to wygląda na bostonkę.

dziewczyny nie wiem czy uda mi się jeszcze przed świętami tutaj zawitać - dlatego chcialabym wam życzyć zdrowych, wesołych i rodzinnych Świąt

 

[wronka]

nata nie ma wysypki nigdzie....nadal innych objawów brak, poki co podaje naprzemiennie paracetamol i nurofen, a temp spada troche i po trzech godz znowu ma powyżej 39. Jedyne co ma to te luźne kupki i z kazym puszczonym bączkiem jest klesik w majtakach. Podalismy mu smecte a rano dostal dicoflor. Nie mam pojecia co za dziwtostwo go tafilo;-(

 

[aniez]

Choinka stoi stary zakupil jodle kaukaska w donicy i 100 za nia dal, ponoc bez targowania, wiec jest git

Elvie jak mozesz poczekaj chwile, to Ci wrzuce przepis na kruche, ktore moim zdaniem sa lepsze tylko kompa musze odpalic

Monia dzieki w przyszlym roku od razu wysle starego za Wro, bo w tym miescie to szal jest

 

[monia555]

my mamy w tym roku jodłę gruzińską (bo z Gruzji ;-)), prosto z praktikera :-)... ale ciętą...

 

[aniez]

Elvie- wrzuciłam przepis :-)

Monia- właśnie cięte były, a ja się zaprłam na doniczkową :-) ale stoi i na mnie patrzy, więc jest dobrze :-)

 

[aniam141]

Aniam- hehehe... ja Ci wyjaśnię (będzie wyznianie), bo mnie tylko święta są w stanie zmusić do zmotywowania ślubnego do prania szmat (czyt. firanek), inaczej on w tym sensu nie widzi wcale a wcale

Ja się cały czas zastanawiam jak się części szmat pozbyć , nawet mam już mały plan . Dywan też mam tylko jeden na szczęście , ku rozpaczy mojej teściowej . Bo jak się tu wprowadziłam to prawie każdy metr kwadratowy podłogi pokrywał dywan . Jak się np. kończył dywan , a było wyjście z pokoju , to leżała taka dywanikowa wycieraczka .

No to juz wiem, ze stary ma bilet zarezerwowany na 27 grudnia, a ja szukam na koniec stycznia, poczatek lutego.

Aniam, no wlasnie tak sobie wykoncypowalam ;-) Loty z Okecia sa 3. Jeden po 7, drugi po 10ej i trzeci po 13ej - ale ten ma 3 przesiadki i w dodatku w Monachium tylko 40 minut na zmiane samolotu, a to moze byc z dzieckiem trudne. No i musze byc jakies 2h przed wylotem na lotnisku - ale to jeszcze bede sprawdzac.

Ten po 10 byłby cacy , czyli na 8 na lotnisku . J i tak w ten deseń śmigać do pracy będzie , a i o bandyckiej porannej porze nie będzie trzeba się zrywać .

Aniam wyczuwam nutkę złośliwości ;-)Ja tam firan nie piorę bo nie mam
i

Gosieńka żadnej złośliwości w tym nie ma
Ale jak zawsze patrzyłam na moją teściową , jak jeszcze żył teść , bo teraz zbastowała . To ona tydzień prawie z kuchni nie wyłaziła , ew jechała na szmacie . Nawet przed tym jak usiadła do stołu w wigilię , to jechała na kolanach podłogę w kuchni nawet pyłka w domu być nie mogło . Potem oczywiście całe święta dokładała nam ciągle żarcia i prawie że obrażona łaziła jak ktoś nie chciał , no bo ile można
Nagotowane było jak dla pułku wojska , potem 2tygodnie w wawce obiady mieliśmy .
Teraz jej jakoś przeszło .
U mnie w moim domu jakoś takiego wariactwa nigdy nie było i całe szczęście
Święta po prostu spędzało się razem a nikomu snu z powiek nie spędzała firanka czy okno .
Ja tam okna umyje jak już będzie ciepło .


My dziś wytaszczyliśmy choinkę sztuczną , a mam kolegę co sprzedaje żywe i co rok sobie obiecuję że od niego wezmę . A potem włażę na strych i ściągam sztuczną wygląda średnio , bo to dzieciaki ją ubierały , ale ich choinka , im ma się podobać Jutro jeszcze ozdoby na nią jakieś zrobimy , bo dziś tylko dwa łańcuchy zrobiliśmy .

 

[zielona maupa]

Aniam, ze wzgledu na specyfike pracy malzona musialam poszukac polaczenia w weekend - coby mogl mnie odebrac. Znalazlam na 27 stycznia (to niedziela), wylot 9:30, wiec pewniekiem na lotnisku bede musiala byc po 7ej. Wiesz, jesli to problem , to sie nie przejmuj. Jakos rozwiaze ta sytuacje.