Witamy i my popołudniową porą ;-)
Weekend pełen wrażeń. Np. byłam w kinie po 2,5 latach nie bycia. Już w pełni pełni zakochałam się w Pattisonie
(tzn. dopełniłam miłość
). Za radą Gosienki obejrzałąm całą sagę zmierzchu i jestem zakochana, na ostatniej części właśnie byłam w kinie :-). Teraz na książki poluje, chciałam kupić dzisiaj ale 40 zł jedna i mi szkoda było :-(.
U nas w mieście wszędzie pustki bo galerie otworzyli i w weekend wszyscy w tej galerii byli więc wszędzie pustki :-) miasto zombi, uwielbiam takie dni :-)
A no i muszę się jeszcze pochwalić, że Tosia w pełni odbutelkowana i odmlekowana
. I przeszło to bez żadnych zakłóceń, ona w ogóle ugodowa jest z pielucha też poszło łatwo, z butelką łatwo. Zobaczymy co będzie ze smokiem, bo Tosia go wymienia na zabawki (tzn oddaje mikołajowi
) już jest pogodzona z tym, zobaczymy jak to będzie
.
Gosienka oby szybko się udało naprawić autko
Kurcze szkoda, że się u nas zepsuć nie mogło to byś miała naprawę w gratisie :-)
Agnieszka my mamy taki outlet, jutro podjadę zobaczę co mają. Jakby coś dam Ci znać
Basia nie zadroszcze dobrze, że mały nie jadł, zdrówka
Do poźniej, miłego dnia kobiety :-)