zielona maupa
Na skrzydłach melancholii
Gosienko, ale o sooo chozi? ;-) ja nic nie wiem, nic nie pamietam, ide ksiazke poczytac 
reklama
gosienkag76
Fanka BB :)
Zielona sama będziesz książkę czytać
Zielona zabraniam Ci cokolwiek mówić , pisać ( niepotrzebne skreślić ) bo ta historia nadaje się do opowiedzenia przy butelce wina wypitej z Tobą , ew przy nalewce Twojej mamy
( niepotrzebne skreślić ) Zresztą nie wiedzą jakie było moje pytanie
Gosieńka - pędzim :-)
zielona maupa
Na skrzydłach melancholii
Aniam, ja nic nie mowie. bzyyyyyyyyyyyyyyyyyyy wlaczam zagluszanie ;-)
Gosienko, czytam taka ksiazke, ktora moge czytac tylko sama, no ewentualnie w obecnosci ktoregos eksa, tyle ze nie wiem jaka jej czesc udaloby sie przeczytac hihihi
Gosienko, czytam taka ksiazke, ktora moge czytac tylko sama, no ewentualnie w obecnosci ktoregos eksa, tyle ze nie wiem jaka jej czesc udaloby sie przeczytac hihihi
Cześć Dziewczynki!
U mnie jak zwykle dzieci chore, zaczeło sie od Kuby w piątkowy wieczór bólem ucha, zrobiłam dziwny zabieg i o dziwo przeszło ale teraz gardło go boli i zaczyna kaszleć, dziewczyny w nocy nawiedził katar i kaszel
W czwartek byłam z Olcią u alergologa wykorzystałam moment że zdrowa i bez leków, z testów wyszło że nie jest na nic uczulona jedynie musimy uważac trochę na kakao, dostała nowy syrop i maść, mam nadzieję że skóra się trochę poprawi
U mnie powolutku do przodu jestem na etapie nauki że dzień zaczyna sie od śniadania a nie od kawy
Uciekam do mojej szarańczy leki aplikować i inhalacje porobić.
Pozdrawiam wszystkie Babeczki!
Miłej dnia!:-)
U mnie jak zwykle dzieci chore, zaczeło sie od Kuby w piątkowy wieczór bólem ucha, zrobiłam dziwny zabieg i o dziwo przeszło ale teraz gardło go boli i zaczyna kaszleć, dziewczyny w nocy nawiedził katar i kaszel
W czwartek byłam z Olcią u alergologa wykorzystałam moment że zdrowa i bez leków, z testów wyszło że nie jest na nic uczulona jedynie musimy uważac trochę na kakao, dostała nowy syrop i maść, mam nadzieję że skóra się trochę poprawi
U mnie powolutku do przodu jestem na etapie nauki że dzień zaczyna sie od śniadania a nie od kawy
Uciekam do mojej szarańczy leki aplikować i inhalacje porobić.
Pozdrawiam wszystkie Babeczki!
Miłej dnia!:-)
Witam niedzielnie
sonia - zdrówka dla dzieciaczków!
A ja po wczorajszym szkoleniu postanowiłam nagrać kurs. Zaczęłam pisać scenariusz już wczoraj, mam 2 kartki Kurs branżowy na którym zarobię fortunę
A przynajmniej mocno w to wierzę;-) Jak już zarobię to się z Wami podzielę
Poza tym do szału mnie mój inwalida doprowadza, do tego Mać nieznośny, zęby mu dają czadu. Lenolinka za to grzeczna dziś, uff..
sonia - zdrówka dla dzieciaczków!
A ja po wczorajszym szkoleniu postanowiłam nagrać kurs. Zaczęłam pisać scenariusz już wczoraj, mam 2 kartki
Kurs branżowy na którym zarobię fortunę A przynajmniej mocno w to wierzę;-) Jak już zarobię to się z Wami podzielęPoza tym do szału mnie mój inwalida doprowadza, do tego Mać nieznośny, zęby mu dają czadu. Lenolinka za to grzeczna dziś, uff..
Ale się rozpisałyście , nie wiem czy przeczytam do jutra .
Małż ruszył na szkolenia , już jest w poznaniu ja mam za to nowe auto pod domem z kluczykami - jego kolegi he he żarty żartami jeździć nie zamierzam .
jeszcze jutro mu muszę knajpę na warszawskie załatwić , bo jest za tydzień .
Dzieciaki już kimają , cisza w domu taka że szok .
Małż ruszył na szkolenia , już jest w poznaniu
ja mam za to nowe auto pod domem z kluczykami - jego kolegi he he żarty żartami jeździć nie zamierzam . jeszcze jutro mu muszę knajpę na warszawskie załatwić , bo jest za tydzień .
Dzieciaki już kimają , cisza w domu taka że szok .
annaoj kce
08.06/04.10/09.13
Hej dziwczyny.
Miałam szpital w weekend, Alicja od czwartku chora, od piatku B i jeszcze Igora w niedziele rano gardło bolało. Dzisiaj niby wszyscy lepiej, ale chyba z Alicją pójdę jutro do lekarza, bo ona zawsze ma wysoką gorączke. Ja przez weekend na samotne spacery z psem się wyrywałam, co by z zarazków uciec, odpukać chyba mnie nie dopadło.
wracam do pracy, ale postaram się popołudniu zajrzeć.
Miałam szpital w weekend, Alicja od czwartku chora, od piatku B i jeszcze Igora w niedziele rano gardło bolało. Dzisiaj niby wszyscy lepiej, ale chyba z Alicją pójdę jutro do lekarza, bo ona zawsze ma wysoką gorączke. Ja przez weekend na samotne spacery z psem się wyrywałam, co by z zarazków uciec, odpukać chyba mnie nie dopadło.
ja też tylko te kupuję, u mnie Igor to parówkożerca, 2x na tydzień być musi.
wracam do pracy, ale postaram się popołudniu zajrzeć.
filonka
Fanka BB :)
Hej
Wtam z Kacperkowgo pokoju....bawi sie w najlepsze a ja na neciel atam.
Wczoraj byłam w kościele, dzis ne mogłam sie oprzeć słoncu i poszłam zanieść śniadanko dla mężusia, ucieszył sie bo mu cieplutkie zapiekanki zaniosłam i czuje sie dobrze, nie powiem chodze jak mucha w smole ale fajnie było sie przejść na świezym powietrzu.
Dzis nawet ominęłam jedną dawkę fenetyrolu, bo jak to moja sąsiadka powiedziała ze ja po tym leku to jak naćpana(serce po nich wali jak szalone,mam drgawki rąk,, uderzenia gorąca, szum w uszach i oczy zamdlone) a tak po za tym to spoko
Zdówka wszystkim chorującym!!!
Co do parówek to tez kupuje te z szynki lub berlinki, bo tylko te sa dla mnie zjadliwe.
Miłeo dnia.
Mamusia- kiedy do na wpadniecie?Póki śniegu nie ma:-)
Wtam z Kacperkowgo pokoju....bawi sie w najlepsze a ja na neciel atam.
Wczoraj byłam w kościele, dzis ne mogłam sie oprzeć słoncu i poszłam zanieść śniadanko dla mężusia, ucieszył sie bo mu cieplutkie zapiekanki zaniosłam
i czuje sie dobrze, nie powiem chodze jak mucha w smole ale fajnie było sie przejść na świezym powietrzu. Dzis nawet ominęłam jedną dawkę fenetyrolu, bo jak to moja sąsiadka powiedziała ze ja po tym leku to jak naćpana(serce po nich wali jak szalone,mam drgawki rąk,, uderzenia gorąca, szum w uszach i oczy zamdlone) a tak po za tym to spoko
Zdówka wszystkim chorującym!!!
Co do parówek to tez kupuje te z szynki lub berlinki, bo tylko te sa dla mnie zjadliwe.
Miłeo dnia.
Mamusia- kiedy do na wpadniecie?Póki śniegu nie ma:-)
Ostatnia edycja:
reklama
Witam,
u nas parówki raz na dwa tygodnie trafiają na talerz. My lubimy berlinki i jedynki. Może nie są najzdrowsze, ale nam smakują. Lenka woli kabanosy extra tarczyńskiego. Na parówki to musi mieć swój dzień.
Życzę miłego dnia i spadam na dół, bo nam szafę na wymiar do przedpokoju goście składają. Niby wszystkie wymiary podali, a firma realizująca coś namieszała i teraz co chwilę K..wa słyszę, więc idę im uwagę zwrócić, żeby mi przy dzieciach mięsem nie rzucali
Zdrówka dla chorowitków!
u nas parówki raz na dwa tygodnie trafiają na talerz. My lubimy berlinki i jedynki. Może nie są najzdrowsze, ale nam smakują. Lenka woli kabanosy extra tarczyńskiego. Na parówki to musi mieć swój dzień.
Życzę miłego dnia i spadam na dół, bo nam szafę na wymiar do przedpokoju goście składają. Niby wszystkie wymiary podali, a firma realizująca coś namieszała i teraz co chwilę K..wa słyszę, więc idę im uwagę zwrócić, żeby mi przy dzieciach mięsem nie rzucali
Zdrówka dla chorowitków!
