kwiatuszek.pregnet
Luty 2008 i Kwiecień2010
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2008
- Postów
- 3 037
KAmisia i Zielna
trzymam kciuki za udane wizyty u lekarzy!!!!
trzymam kciuki za udane wizyty u lekarzy!!!!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
ech... jak dobrze, że ja nie mam tego typu problemów, mój na szczęście, albo i nieszczęście "kanapowcem" nie jest, ale za to fanatykiem mycia okien i wiecznie ma zastrzeżenia co do czystości w naszym domu- jak nie urok to sraczka :-):-):-)Zgadzam się z Tobą, że gadka na forum pt. trzaśnij drzwiami, niech sobie radzi, albo pakuj się w samolot niech sobie radzi, albo nagadaj mu niech sobie radzi itp. nic nie daje... ważne, by nie zgubić siebie i swoich potrzeb w tym mętliku, bo zazwyczaj po jakimś czasie człek się czuje zdołowany, nic nie warty, bo ileż można dzieciaka obrabiać, potem dzieciak obrabia sam siebie, chłop dalej z 4 literami w sofie, a my z ręką w nocniku...
jedno Wam powiem (i to będzie na tyle w temacie), że dziecko to ja bym oczywiście dbała w ww. układzie na 200%, nie ma 2 zdań, ale chłop... a niech za przeproszeniem dba sam o siebie, a jak się nie podoba, to nich szuka nowej naiwnej, cóż... nic na siłę, ale niby dlaczego miałabym latać dookoła dorosłego samca, jak piwo potrafi otworzyć, TV załączyć, to inne rzeczy też umie. Ale to jest tylko moja opinia, żadna rada i porada, żeby nie było.
A mąż... no próbować wychowywać zawsze warto, nie? A nóż coś się zmieni ;-) ale zazwyczaj najbardziej winne jest to, co on wyniósł z domu... najczęściej niestety to jest źródło problemu, nie żona... żona ma "stan zastany" i albo ma farta i facet chce się zmienić, albo nie...
?
Hej,
nie mam na nic czasu. Walczę z kolką..
elvie dzięki. U nas Sab Simplex się nie sprawdził, ale dzięki, może jeszcze wykorzystam tę inf. Lepiej na małą działa Colinox, ma w swoim składzie probiotyki, może to jej pomaga. Wczoraj kupiłam jeszcze Delicol, enzym laktoza, zobaczymy. Mam jeszcze do ciebie pyt. koleżanki dziecku przeszło totalnie, już nie ma kolek? Poprawa nastąpiła po podawaniu leku Sab Simplex? Jestem załamana, moja mała się wiecznie drze, nie wiem czy to kolki, czy może jest głodna. Dzielimy dzień na dwa razy, kolko do południa i po południu. Drugi dzieciak a wiecznie pod górkę!
Aniez zdrówka! dobrze, że masz dzieci komu sprzedać i się kurować!
Aga gdzie się wybierasz?
wronka ja też ostatnio gotowanie omijam szerokim łukiem, nie mam czasu. U nas królują dania jednogarnkowe, np. wczoraj makaron ryżowy i warzywa na patelnię, zagęściłam to sosem pomidorowym.
uciekam do ryczka!
hahahahanooo Zielona bladym switem przygalopowala