reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Aniam- faktycznie jesteś oszczędna. We Wro nie ma ani pół normalnego lumpka, albo nie ma w mojej okolicy ;-)

żałuj , bo niektóre Warszawskie to jak dobre butiki wyglądają i naprawdę fajne rzeczy można kupić .
Różnica tylko taka że za stówkę masz siatkę nowych ubrań a nie jedną bluzkę z promocji :-D
w dobrych lumpach często też rzeczy z metkami się trafiają .


Elvie, Gosia czy Wy używacie (używałyście) rożków, przy Alicji miałam tylko jeden, przypomnijcie mi czy to przydatne.

Nie miałam nie używałam , dla mnie produkt średnio potrzebny :-D

Jak dla mnie przydatne. Mam kilka i wszystkie w użyciu, bo się uleje, dziś ściągnęłam pampka i akurat Hanka się posiusiała i jeszcze coś zrobiła:eek: Moim zdaniem rożek potrzebny jest na początek bo usztywnia dziecko i tak jak teraz daje ciepełko.


Zawsze mnie zastanawia ta potrzeba usztywniania dziecka :-D Po co właściwie , głowa to rozumiem się trzyma bo samo utrzymać nie umie ? Ale reszta na dobrą sprawę . w brzuchu w chińskie S dziecko nie raz zwinięte i krzywda mu się nie dzieje . wyjmą z brzucha to zaraz na deskę kładą ( mam tu na myśli rożki usztywniane kokosem czy innym szajsem )
Dla mnie za to fajowe sĄ te otulaczki .
MOTHERHOOD OTULACZEK BAWEŁNIANY OTULACZ ROŻEK kuri (2616665524) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
 
reklama
Dziś ciąg dalszy bałaganu , odklejanie nalepek z szyb:-D
dorabianie kluczy , które są chyba źle dorobione , jeszcze babie na szybko rower oddawałam ze starego sklepu , bo się kobicie zapomniało :angry: więc masa latania . meble kolega dziś tworzył i przerabiał , jutro wyładunek :-D:-D

Elvie a co Ci potrzebne ? Bo teraz to fotowa kaszana :-D:-D
Nie mam nawet kompa w robocie .
odłożyłam Ci w sumie spodenek ( chyba z 7 par ) dresowe i takie mięciutke jeansy z gumą w pasie ( takie co dziecku nie wadzą a super wygladają .
Bluzy ( piękna z wójcika ) druga z reservedu , trzecia chyba z cartersa .
I chyba ze 4 szt bawełnianych bluzeczek na długi rękaw .
Dres cocodrillo ( cały komplet ) większośc jest na 80 .
Więcej grzechów nie pamiętam :-D:-D
 
Z rożkami (otulaczkami) w sumie dla mnie to samo, bo taki typowy rożek mam jeden, jest tak, że zależy kiedy dzieć się rodzi. Elvie urodziła w maju, więc jej raczej w upalne dni rożek, otulaczek nie służył. Teraz, kiedy są już chłodne dni przyjemnie dziecko otulić w otulaczek. Z usztywnianiem, to zależy jak kto woli, ja wolę mieć dziecko w pierwszych dniach usztywnione.
Aga przykro mi.
Noc zapowiada się kolorowo. Hania kolka, Mateuszek ból ucha. Biedny aż piszczał z bólu. Dałam mu Ibum i usnął. Zalałam też uszko kropelkami, ale nie wiem czy mi się udało, bo się biedny bronił.
 
hej jestem w okropnym humorze wczoraj byłam u gin. i na usg widać tylko pusty pęcherzyk:-( zleciła mi bete więc zaraz jadę zrobić i się okaże czy to b.wczesna ciąża czy w pęcherzyku nie zamieszkała fasolka:-( Ogólnie czuję się beznadziejnie cały czas mam mdłości nie dam rady nic jeść oprócz kwaśnych zup. Koszmar jakiś od lodówki mnie odrzuca ehhh

maonka ja rożka użyłam raz może dwa okazał się mi zbędny
aniam szybkiego doprowadzenie lokalu do ładu, żebyś w weekend mogła odpocząć z drinkiem w ręku.
 
Witam... nóżka zdecydowanie lepiej, ale nadal do doskonałości nam daleko. Chciałabym jutro iść na pilates, ale w tej sytuacji to chyba mało realne.

Maonka- ja rożków nie używałam, miałam 1 przy Kubie, ale używałam go jako maty, albo kołderki :-D

Elvie- jak Maciuś po nocce, mam nadzieje, że nic się nie wykluło, gratki dla Lenki za pożegnanie smoka, cały czas powtarzam, że dzieci do niektórych rzeczy muszą dorosnąć.

Mamusia- czekam na dobre wieści, mam nadzieje, że Twoje samopoczucie wynika z bardzo wczesnej ciąży &&&

Aniam- ja mimo wszystko wolę nowe ciuchy a z promocji wychodzę z torbą ubrań, nie z 1 bluzką za 100 :-p ale dla mnie marka nie ma priorytetowego znaczenia... poza butami i torebkami, bo tu niektórzy prod.mogą mnie ustrzelić :sorry2:

Zielona, Wronka, Kittek- jak zdrówko dzieciaczków?

Agnieszka- tulam. Dzisiaj idziemy na grób mojej babci... to już 6 lat jak odeszła, a była to dla mnie bardzo bliska osoba i chyba do końca się z tym nie pogodziłam...

Anna oj- moja przyjaciółka ma gończego i to jest rewelacyjny pies, ona ma go w mieszkaniu i faktycznie dużo z nim biegania po parkach, ale z moją sunią też nie mniej :tak: poza tym, jak macie dom z ogrodem, to problem jest mniejszy. A chcecie psa czy sunię?

Kubulek poszedł do teatru... też muszę się wybrać... tzn. nie muszę, ale chcę. A Bartulek nas ubawił wczoraj, bo przed snem oświadczył, że idzie spać z babą... chodziło o żabę, ale mieliśmy ubaw, że wcześniej chłopak zaczyna :cool2:
 
Mamuska, czekamy na dobre wiesci &&&&


Aniez, z mala nieco lepiej. Temperatura juz sie w ogole nie podwyzsza, gluty stracily kolor i jakies geste takie sie zrobily - znaczy ma sie ku lepszemu. Tylko kaszel jakis taki nie teges.



Plecy swedza jak diabli. Chyba sie jednak o to drzewo pohorcuje...
 
jestem

Dzisiaj już lepiej... kurcze po śmierci mojej babci nie było mi tak smutno a przeciez kochałam ją bardzo... ale tu chyba różnicę robi to że babcia mieszkała na chwilę u nas... znaczy była troche u nas a trochę u siebie w domu... przed śmiercią 3 miesiące z nami była, potem wróciła do domu i praktycznie do 2 tygodni zmarła...:-(

Mamusiu &&& żeby to była baaaardzo wczesna ciąża.
Zdrowia dla chorowitków
Zielona mówisz że to tak swędzi?? J. w ogóle się nie skarżył...nic a nic a też miał wycinane tradycyjnie... i teraz nie wiem czy on taki dzielny że nie pisnął czy miał szczęście??
Aniam u mnie też nie ma fajnych lumpków... a poszłabym chętnie :tak:

ide się ogarniać...a chce mi się jak wcale...
 
Mamusia &&& zaciśnięte z całych sił, aby ciąża się prawidłowo rozwineła

Nocka za nami. Zasypianie okropne, 40 minut płaczu, raz wyganiała mnie do swojej sypialni, jak już chciałam wyjść to wołała zostań. W nocy obudziła się o 0:00, mąż poszedł do niej i wystarczyło 10 minut i usnęła. Później jeszcze raz wstała o 2 i nie spała 2 godziny, ale była w swoim łóżeczku, troszkę popłakiwała. Namawiała męża, żeby wszedł do jej łóżka :-) Rano pochwaliłam ją za samodzielne spanie, spytałam się co jej się śniło, to odpowiedziała, że tatuś :-)

Co do rożków, to będzie zimowa pora, więc mogą się przydać. Może dokupię jeszcze jeden w razie czego. Dzięki za tak liczne odpowiedzi w tej sprawie.

Szafa się buduje, już nie mogę się doczekać, aby mąż skończył, bo syf się w całym domu zrobił. W końcu moja garderoba odetchnie z ulgą
 
Cześć
U nas tez beznadziejna pogoda tak szaro.
Jakos dzis nie mogłam spać. Maleństwo tak sie kreciło ze nie wiedzialam jak sie ułozyć. no i te nocne wstawanie po 3-4 razy na siku-wykańcza mnie.
Mały własnie drze sie ze chce iść na podwórko a ja jeszcze w szlafroku bo nic sie nie chce....
Jutro wizyta u gin. mam nadzieje ze zrobi usg i powie co tam sie ukrywa. Od razu skocze do Tesco na -70% to moze coś dla maleństwa zakupie.

Maonka-ja nie uzywałam rożka, tez był mi zbędny, wystarczyły kocyki i miałam jeden tylo śpiworek ale tylko kilka razy go uzyłam na poćzątku po wypisie ze szpitala.
Zielona - współczuje
Elvie- brawo dla LENKI
mAMUSIA- mam nadzieje ze to b wczesna ciaza , &&&&& za dobre wieści.
 
reklama
hej,
co to była za noc? dwoje dzieci płaczących, to już przesada!! Mateusz dopiero od drugiej w nocy twardo zasnął. Obudził się rano i już o bólu ucha nie wspominał, więc pomaszerował do żłoba. Teraz się zastanawiam jak mu tam.
Aniez są we Wro. lumpeksy i to nawet całkiem niezłe. Swojego czasu lubiłam buszować. Teraz nie mam czasu, w sklepach jakoś szybciej się kupuje, W lumpeksie trzeba upolować:-D
mamusia trzymam kciuki za fasolkę, będzie dobrze.
 
Do góry