reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Lena zaczyna komentować zachowanie innych. Dzisiaj wracamy do domu, nasz bardzo wysoki sąsiad wpuścił nas do klatki a później trzasnął drzwiami - nie zrobił tego celowo, tylko przez przeciąg. Lena się wydarła:
- Duży pan niu-niu!
.. i mu palcem zaczęła grozić:szok::-D
Myślałam, że padnę ze śmiechu, chłopak się uśmiechnął i mówi:
- Przepraszam.
A Lena: Prosię. Prosię bardzo:-D
 
reklama
Witamy i my.
Dopiero godzinę temu dotarliśmy z Gliwic. Mamy diagnozę i wpis o konieczności długoterminowej intensywnej terapii logopedycznej...
Zmykam, siły nie mam na nic.
Pozdrawiam wszystkie kwietniówki.
 
Kurcze, Zielona, tak sobie pomyślałam, że jakbym się z Tobą nawaliła, to by ktoś o mnie książkę napisał :-D...tylko miejsce musimy znaleźć :-D

Elvie, stary już bryka, odkąd wrócił do pracy to mu wszystko przeszło...podejrzewam nawet, że przy okazji migdałów wycięli mu jeszcze kawałek mózgu (ten co za dobroć do żony odpowiadał), bo mi się chłop o jakieś 90 stopni obrócił i mi od kilku dni porządnie gra na nerwach :baffled:

Lenka jest bombowa, ubawiłam się nieziemsko :-D

Sonia, jak tam u ginka ?

Gosia, wybacz, ale Mati mnie rozłożył, buahahahahahahaha...

Dorotko, tulam...



Witamy się...

i w zasadzie, to u nas spokojnie, H już po trzydniówce, L wciąż na obozie - całkiem jej się tam podoba, bo myć się nie trzeba :-)...wróci, to będę skrobać brud :-)...jak dam radę dwutygodniowy brud wyskrobać :-)

miłego wieczorka...
 
Monia wypij z Zieloną , to Ci historię o świńskiej łapie opowie :-D:-D Polecam wiśniówkę jej mamy :-p:-p


Zimno jak cholera u mnie . Co to do cholery ma być lipiec ? Przerażają mnie te wszystkie nawałnice . a jeszcze bardziej ludzie którzy mają domy a ich nie ubezpieczają :no: Kurde nie mówię tu o biednych , ale niektórych stać na to żeby mieć dom , dwa auta np. a żal 400 zł zapłacić za ubezpieczenie domu .
 
Monia, dwutygodniowy brud powiadasz... Wystawisz mloda na slonce, jak wyschhnie to sam zacznie odpadac :tak: A co do miejsca ewentualnego nawalenia sie jako preludnium do ksiazkopisarstwa, to cos wymyslimy...



Malzon napisal dzis do mnie maila, ze wlasnie dostal info od jego kanadyjskiego pracodawcy. Prace malzonowu zaproponowali 2 miesiace temu, a dopiero teraz zaczynaja pracowac nad dokumentem, ktory powinien powstac w pierwszej kolejnosci, natychmiast po zaoferowaniu pracy. No i teoretycznie stary od 2 tyg. juz pracuje... Cos nie za dobrze mi to wrozy...
Poki co dziecko piaty miesiac bez ojca. Jakos nie widze zeby specjalnie za nim tesknila, ja tez nie tesknie. Chyba powinnam sie zaczac rozgladac za nowym tatusiem dla mlodej, bo czekac kolejne pol roku na rozwoj sytuacji mi sie nie widzi.
 
Monia mowisz, ze az tak gleboko drazyli i do mozgu doszli? :)
Gosia tez sie Matiego usmialam, ale u Ciebie na szczescie to stan przejsciowy :)
Dorotka zdrowka i odpoczynku dla Was wszystkich.
Zielona no... bo Twoj maz zalatwia wszystko w tempie meksykanskim... jeny... faceci ZAWSZE pod gore sobie sami robia... osiolki.

Z zycia Kuby:

Kuba:Mamusiu a kiedy ja dostane takie cos?
Ja: Lyzworolki? No... jak troche urosniesz...
Kuba:........................... cisza .........................
Kuba (odkrywczo i z bananem na buzi): tatus bedzie odsniezal a ja bede jezdzil!!!

Z zycia Bartka:
Idziemy sobie spacerkiem po galerii, matka szuka balerin, nagle moje malomowne dziecie ryczy na caly sklep:
Loda chce!!!
Tryb rozkazujacy, paluchem wytknieta lodziarnia (jakby mac nie zatrybila)...A tak poza tym, to synek mowi raczej niewiele :) znaczy sie nie ma potrzeby ;)))
 
hej,
witam wieczorkiem.
Dorota ja również tulam.
Monia wybaczam, jakbym weszła do tego namiotu, mogłabym już czasami nie wyjść:-D
Tak to jest z facetami, niewdzięcznikami, że jak są chorzy, to trzeba się z nimi jak z jajkiem obchodzić. Jak wyzdrowieją nie potrafią się nawet odwdzięczyć:wściekła/y:
zielona nie wiem o co chodzi z tą świńską nogą, opowiadaj...
aniam u nas też zimno, a to środek lipca:confused::confused: Zaraz będzie sierpień, żniwa i jesień. Chociaż ja akurat w tym roku wolę chłodniejsze klimaty.
elvie Lenka mnie ubawiła, dzieci są bezpośrednie.
 
reklama
Aniez, jakby to moj chlop zalatwial, to ja bym sie nie dziwila, ze tak mozlonie idzie. Sek w tym, ze zajmuja sie tym Kanadyjczycy :baffled:

Gosia, kiedys moze napisze o co ze swinska noga chodzi, no chyba ze aniam mnie wyreczy.
 
Do góry