reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Zielona i to jest właśnie największy problem,że nie potrafię zdecydować.

Ona wogóle smoka nie woła, pierwszej nocy tylko mi mówiła:Mika moka ziablała, a teraz nic,ale ona tak płacze i zanosi,że nie wiem jaka decyzja jest dobra.
Dzisiejsza noc będzie decydująca.

Wydarłam się przed chwilą na mamę,że ostatni raz podjęła decyzję za mnie bo owszem odzwyczajanie Mai od smoka było niedawno omawiane,ale może lepiej by było gdyby smoka np wyrzuciła sama do kosza, a przede wszytskim mi się wydaje,że ona nie rozumie dlaczego w domu też nie ma smoka, bo Mika przecież zjadła smoka u babci...

Jeśli chodzi o sporadyczne 'smoczkowanie' Konstancji to myślę,że też powinnaś działać szybko zanim się mała przyzwyczai jeszcze bardziej, mam nadzieję,że aż takich płaczów u was nie będzie.
 
reklama
Oli temperatura skoczyła na 38, przed chwilka dwa razy zwymiotowala i to porzadnie, przy okazji zwracajac sonde... tak strasznid plakala ze az mi lza poleciala...teraz zasnela wtulajac sie we mnie... moja Bidulka malutka.. boje sie nocy, oby tylko temperatura jej nie skoczyla...ciekawe czy do lekarza jutro sie dostane, szczerze w to watpie...
 
Kittek, u nas nie ma placzu o smoka. Generalnie to Konstancja zasypia czasem na butli, a czasem sama pada, a innym razem tylko na moment cyckuje i zasypia. czasem jak sie przebudzi w nocy to tez bierze, ale czescie nie szuka smoka. No i nie ma tragedii jak go nie dostanie.
Jak juz nauczy sie sama spac, to smok definitywnie pojdzie do kosza.
 
kittek - lenka też smoczyca okropna. Wiem, że jak smoka nie widzi to go nie szuka, ale do snu zawsze ma i jak znajdzie to od razu odruchowo do buzi ładuje. Myślałam o odsmoczkowaniu, ale teraz jej się zęby przebijają i smok ją uspokaja, więc trochę z tym poczekamy. Myślę, że im dłużej Maja ze smokiem związana będzie to później będzie Wam ciężej się z nim rozstać. Mnie mama nie pilnowała i spałam ze smoczkiem aż do Komunii:zawstydzona/y::wściekła/y::no: Nastraszyli mnie wreszcie, że mi go na szyi uwiążą i do Komuni z nim pójdę, więc pokornie oddałam, ale do dziś mam żal do mamy, że tak sprawę smoczka olała.


marta - zdrówka do Oli i oby Was jutro lekarz przyjął.


Bigosik się pichci a ja się powinnam za pierniki wziąć, ale chyba przełożę to na jutro a dziś przygotuję farsz na uszka i krokiety, bo chciałabym z Lenką pierniczki zrobić a dziś warunków w kuchni nie mam, bo masa zakupów i brak pomysłu, gdzie je ulokować, więc na bieżąco wyciągam co mi potrzebne i przerabiam;-)
 
Witam :-)
A ja uważam że jeśli dziecko ma tylko do zasypiania to niech ma. Oczywiście bez przesady z wiekiem.
Ja z J. próbowałam odzwyczajania od smoczka chyba ze 4 albo i 5 razy nie pamiętam już. A miał tylko do zasypiania. Za każdym razem takie odzwyczajanie z mojego widzimisie odchorowywał i to porzadnie. Za ostatnim razem to on sam wrzucił smoczek do kosza i się skończyło. I nie obchodziło mnie to że miał 3 lata jak się całkiem odsmoczkował.
To że dzieć zasypia ze smokiem a ma JUŻ 2-3 lata to nie lenistwo rodziców... przynajmniej nie zawsze... po prostu trzeba wiedziec czy aby na pewno warto w tym konkretnym przypadku.
Z M. na razie też nie zanosi na odsmoczkowanie. Trudno. Poczekam i jak nadejdzie odpowiedni sygnał z jego strony to coś poczaruję. Np. ponacinam smoka i sam go sobie wyrzuci do kosza... ale nigdy nie zabiorę dziecku smoczka "sama" bo to dziecko ma stwierdzić że już go nie chce ale też musi wiedzieć że następnego nie będzie...
ot moje zdanie...
U mnie młyn... więc spadam...
 
Elvie, hehe no to sie mamuska popisala. Ja bylam bezsmoczkowa, bo jak mialam kilka miesiecy, to smoka wyplulam i dziadek nan nadepnal. I juz nie chcialam innego.

Nie wiem co sie dzieje, Konstancja nie chce w ogole jesc. Ani nowych rzeczy, ani ulubionej jajecznicy, no nic... Juz drugi dzien tak. Kupal jej sie spapral. No i nie wiem, czy brzus ja boli, czy zeby ida, bo slini sie bardzo. No i straszna maruda jest.

A mi sie chce wymiotowac. :eek: Kazdy zapach mnie drazni. No i zanim mi tu ciaze bedziecie wmawiac, to juz mowie, ze to niepokalane poczecie by bylo hahaha
 
Kurier dziś nam te lampiony dostarczył, M. nadal nie wie co to jest i duma:-D

hehe, Elvie, najlepsze jest to, że ja też te lampiony zamówiłam dzień po Was, a już od wtorku je mam :-)...nie wiem jak ta firma funkcjonuje :-)

Maja usnęła z płaczem o 17tej po dwóch godzinach usypiania..

Kittek, a może to nie jest smoczek ? Może Jej coś innego dolega ? Może zęby ?
Moja H też ma smoka do spania, zastanawiam się kiedy będziemy się odsmoczkowywać, ale moim zdaniem ze względu na zęby teraz chyba nie jest dobry czas...chociaż chciałabym aby Hania już była odsmoczkowana, bo ciężko to widzę....

Oli temperatura skoczyła na 38, przed chwilka dwa razy zwymiotowala i to porzadnie, przy okazji zwracajac sonde... tak strasznid plakala ze az mi lza poleciala...teraz zasnela wtulajac sie we mnie... moja Bidulka malutka.. boje sie nocy, oby tylko temperatura jej nie skoczyla...ciekawe czy do lekarza jutro sie dostane, szczerze w to watpie...

Marta, to niedobrze...tak się zaczyna angina...Leć jutro do lekarza i nie daj się wyrolować. Mają przyjąć i koniec ! Zdrówka dla Oli .

a dziś warunków w kuchni nie mam, bo masa zakupów i brak pomysłu, gdzie je ulokować,

Elvie, to jedz kochana, jedz :-) Tobie i Maluszkowi, to tylko na zdrowie wyjdzie :-)

A mi sie chce wymiotowac. :eek: Kazdy zapach mnie drazni. No i zanim mi tu ciaze bedziecie wmawiac, to juz mowie, ze to niepokalane poczecie by bylo hahaha

buahahahahaha....
 
U nas problemu ze smoczkiem nie bylo bo Ami sama go odstawila na rzecz mojego cycka.:-D:-D:-D
Probowalam jej wtykac tego smoka nawet ostatnio jak sie odcycowalysmy,ale nic z tego nie wziela za chiny ludowe.
Gdyby go nadal jednak miala tylko do spania to nie odbieralabym jej go.
Ja jak bylam mala to majac dwa lata sama wrzucilam smoka do pieca i mama mowila ze jak go chcialam potem no to klops bo wyrzucilam przeciez sama.Podobno dlugo nie rozpaczalam.

elvie Twoja mama niezle poleciala z tym smokiem.
Smaka bigosikiem robisz oj robisz.

zielona nawet nie wspominaj bo ja cala noc dzis siedzialam w kibelku.Nie wiem co to bylo ale brzuch potwornie bolal.Dzis tez troszke boli ale mam nadzieje ze w nocy jednak bedzie lepiej niz wczoraj.

marta zdrowka dla Olunii.Mala bida.
 
Ło matko dopiero chwilkę znalazłam, żeby usiąść
Niby świąt nie wyprawiam a roboty od nie powiem czego

Elvie do komunii:szok:, rekordzistka z ciebie, ja smoczka nie miałam wcale, ale P 5 lat miał jak oddał i to nie tylko do spania, ale non stop, tego to bym nie przeżyła. w takich wypadkach to tylko i wyłącznie lenistwo rodziców. jak widzę dziecko w wieku naszych maluchów czy nawet młodsze spacerujące po parku czy latające po placu zabaw ze smoczkiem to :angry:.
Zocha od zawsze tylko do spania, ostatnio w nocy jak się przebudzi to usypia z powrotem bez smoczka, więc chyba zaczyna dojrzewać do całkowitego odsmoczkowania.

Marta oby Olucha na święta ci się nie rozłożyła. Spokojnej nocki

Monia ja też się wzruszam na wszystkich występach Oli, na wszystkie P chodzi z kamerką, więc wzruszeń cd w domu

Kittek ciężka sprawa, ja bym poczekała jeszcze ze 2 noce czy rozpacz nie będzie mniejsza. Trzymamy kciuki za sukces.

Ubawiła mnie dziś koleżanka - po remoncie łazienki fachowiec zawiesił nową suszarkę nad wanną, ta wchodzi i mówi do mamy "co za palant, po kiego takie długie te sznurki zostawił, tylko facet tak mógł zrobić", mama przytaknęła, że faktycznie idiota, poleciały po nożyczki, ciachnęły, zapalniczką przypaliły i przy pierwszym praniu się bardzo zdziwiły:-D. Żeby to jeszcze chociaż blondynki były
 
reklama
Do góry