Aniam- super, ze Mikolajki firmowe udane :-) ja niestety musialbym jechac, albo do innego kraju, bo tam ma siedzibe moja firma, albo do Wawy sie ciagnac do firmy meza... byl nawet taki plan, ale odmowilam wspolpracy ;-) paczki przyslali i ode mnie i od R. kurierami, a teraz na premie swiateczne i dodatkowe bony czekamy :-)
Sospettosa- dziewczyny maja racje, dzieci super gryza dziaslami, a jak nie bedzie gryzl, to nie tylko z mowa moze byc klops, ale z miesniami buzki takze.
Zielona- no to &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&& obys Ty sie stamtad wydostala do jakiejs cywilizacji!
Elvie- znam 'misje' pandory, dla mnie kolejny marketingowy chwyt, zbieraj i wydawaj kase, ale dla mnie, wiem, ze innym to sie podoba, mi nie musi
A co do 'gadania' B. to nie zapominaj, ze ja mam rozgadanego K. w domu z misja 1000000000000000 pytan do dziennie
ostatnio padlo "Mamusiu... a co to znaczy, ze dinozaury wyginely, bo pani w przedszkolu powiedziala, ze byl lodowiec i one wyginely... czy one wpadly do dziury?"... no... tym mnie zastrzelil
Aga- zdrowka dla J.