reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

reklama
Ja jestem... siedze i popijam espresso.... i wstac mi sie nie chce.
Cala noc snila mi sie kumpela, ktora lada dzien miala rodzic, najpierw imprezowalysmy we 3 psiapsioly z LO, a potem bylam u niej i podziwialam jej syneczka, ktory urodzil sie mierzac 76 cm :szok::-D:-D
Mam nadzieje, ze to znak, ze Sylwka jest juz mama.

Milego piateczku !
 
Mówie dzień dobry w moim ulubionym dniu tygodnia. Za 6 h mam weekend:)
Staram sie podczytywać jak tylko się da ale mam ostatnio problem żeby wbić się w konwersacje. Jakoś weny mi brak...
Aniez- gratuluje świetnego wyniku
Marta-współczuje podróży- ja codziennie jeżdze regionalnym do Gdańska i codziennie są opóźnienia, albo przystanki w szczerym polu- bo jako że robią nam tory to jest tylko jeden czynny i na zweżeniu pociągi się mijaja- a pech chce że zawsze mój pociąg staje i przepuszcza inne w jaka bym strone nie jechała
Elvie- nnoo...nie mogło byc inaczej. Super, że synek zdrowy i rośnie . Zaraz połowinki możecie świętować-ale ten czas leci.
Kici-wrzuć przepis na leniwe plisss:)
Katik- zazdraszczam porannego espresso- ja w biegu z rana zdązyłam dzisiaj dwa łyki kawy dziabnąć:)
A teraz rozgrzewam się herbi z miodem i cytryną. Coś mnie gardło zaczęło boleć i katar idzie...oj idzie już go czuje w nosie:)
Antolinek też zakatarzony-mam nadzieje że na katarze się skończy. Jak ma dobry humor to ładnie dmucha nosek ale z fridą i kroplami nie moge się zbliżyć bo od razu jest wrzask.

Miłego dnia..
p.s
u nas pada wieje i jest zimno- i gdzie ta magia świąt się pytam??
 
witam się i ja - z weekendu z Julką - mamy się tylko dla siebie :)
Właśnie moje dziecko pierwszy raz zupełnie świadomie zachwycało się padającym sniegiem :) stała przy drzwiach na balkon i krzyczała pada, pada, pada śmiejąc się w głos
 
Dzieńdoberek:-):-):-)

Chałupkę ogarnęłam, podłogi pomyłam bo gości ma dzisiaj i zostają do poniedziałku :baffled: Wiem wredna jestem ale jakoś ostatnio w weekendy lubię mieć gaciówę czyli pół dnia śmigamy w piżamach zwłaszcza w niedzielę.No cóż jakoś przetrwamy ;-)

Elvie już kiedyś myślałam o tym maglu ale zawsze coś jest ważniejsze, chociaż znając mojego małża i jego pomysły na prezenty kto wie :-D

Nata udanego babskiego weekendu z Juleczką, nacieszcie się sobą :tak:

Kici no rzeczywiście ty to masz energię jak jesteś chora :szok: Co do gołąbków to Emil je uwielbia a wiadomo że mamusia dla synusia zrobi wszystko:-)

Kamisia zdrówka dla Antolka, katarkowi mówimy sio :tak:

Marta a ja bym coś tym facetom powiedziała :wściekła/y:Kiedyś miałam taką sytuację że popsuło mi się sprzęgło w samochodzie na samym środku skrzyżowania, w aucie mały Mateuszek i wiesz co na przystanku autobusowym cała zgraja facetów myślisz ze któryś podszedł mi pomóc, przepchnąć auto ,nikt :no: Miałam jednak szczęście bo jechał radiowóz policyjny i panowie policjanci pomogli:tak: ale podeszłam do tej tej bandy śmiejących się trutni i powiedziałam co myślę , miny mieli nie tęgie :tak:

Katik oby się twój sen co do długości dzidziusia nie sprawdził :-D

Aniam co tam katar, ważne że nóżki chcą biegać :-D To babcia będzie miała w domu niezły sajgon jak obydwoje zostali ;-)

Kurcze piątek i co ja mam na obiad wyczarować, mięso odpada więc może naleśniki z serem ale jaka zupa do tego ? Pomocy !!!

Miłego dnia
 
Gosienko- ja tez kocham gaciowe :-D ale ten weekend bedzie ciezki, jutro goscie, w niedziele my w gosci, w miedzyczasie prezenty... eh...

Aniam- eee tam katar... katar to nie choroba ;-) moj tez gania z katarem, a werwy ma przy tym 3 razy tyle, co ja :-D

Martus- porazka!!! Ludzie to bydlo, naprawde! Ale ja bym te mlodziez glosno poprosila o pomoc! Jest taka zasada, ze jak jest wypadek, nie wolno mowic 'Ludzie pomozcie', bo nikt tylk anie ruszy, trzeba 'palcem wytykac' i rozdawac zadania i ludzie chetnie pomagaja: pan niech poda bandaze, pani niech dzwoni na 112, pan mi pomoze zrobic sztuczne oddychanie, pan wystawi trojkat za autem itd. itp. to sie nazywa rozdzielanie kompetencji (w firmie tez to dziala, ale na innych zasadach), wiec musisz po prostu mowic, zeby 'pan podniosl wozek', 'pani otworzyla drzwi'... to trudne, ale taka jest psychologia tlumu... ludzie sa bardziej pomocni, jak jest ich mniej, a Was tam byla 100 na tym peronie.

Kici- ja tez nie umiem chorowac :-( dawaj te szybkie przepisy na jedzeniowy!

Qurcze glodna sie zrobilam, a mialam byc dzis na diecie :-( tak przedswiatecznie chcialabym ze 2 kg zgubic, ktore znajde od 24-26 grudnia :p

Katik- tez ide po espresso... smaka mi narobilas!!!!!!!!!!!
 
Ostatnia edycja:
Jejku jaka okopna pogoda :( ciemno, pada, wieje....troche sniegu lezy ale jak ma sie utrzymac jak teraz pada deszcze i 3 stopnie na plusie...

musze do miasta pojsc po jakies zakupy bo w lodowce tylko swiatlo, a B wraca jutro albo w niedziele wiec wypadaloby cos ugotowac hehe, mieszkanie mam ogarniete, pare ozdob swiatecznych kupilam, nawet swiatelka w oknie powiesilam:tak:

do tego moja cytryna skierniewicka ktora kupilam jakies 2 tygodnie temu zaczyna kwitnac:) humor od razu lepszy bo ja do kwiatow reki totalnie nie mam, nawet kaktusow nie umialam nigdy hodowac :zawstydzona/y:

uciekam Olke ogarnac i bede sterczec przy oknie zeby wylukac moment kiedy chociaz troche padac przestanie bo niestety musimy wyjsc do miasta...
 
Mówie dzień dobry w moim ulubionym dniu tygodnia. Za 6 h mam weekend:)
Staram sie podczytywać jak tylko się da ale mam ostatnio problem żeby wbić się w konwersacje. Jakoś weny mi brak...
Aniez- gratuluje świetnego wyniku
Marta-współczuje podróży- ja codziennie jeżdze regionalnym do Gdańska i codziennie są opóźnienia, albo przystanki w szczerym polu- bo jako że robią nam tory to jest tylko jeden czynny i na zweżeniu pociągi się mijaja- a pech chce że zawsze mój pociąg staje i przepuszcza inne w jaka bym strone nie jechała
Elvie- nnoo...nie mogło byc inaczej. Super, że synek zdrowy i rośnie . Zaraz połowinki możecie świętować-ale ten czas leci.
Kici-wrzuć przepis na leniwe plisss:)
Katik- zazdraszczam porannego espresso- ja w biegu z rana zdązyłam dzisiaj dwa łyki kawy dziabnąć:)
A teraz rozgrzewam się herbi z miodem i cytryną. Coś mnie gardło zaczęło boleć i katar idzie...oj idzie już go czuje w nosie:)
Antolinek też zakatarzony-mam nadzieje że na katarze się skończy. Jak ma dobry humor to ładnie dmucha nosek ale z fridą i kroplami nie moge się zbliżyć bo od razu jest wrzask.

Miłego dnia..
p.s
u nas pada wieje i jest zimno- i gdzie ta magia świąt się pytam??
to już zaraz wrzucam na kulinarny, zeby tutaj nie śmiecić
 
Jestem!
Marta brak słów... znieczulica totalna :no: też bym powiedziała co myślę na ten temat :tak:
Pamiętam raz w autobusie sytuacja patowa bo ścisk i babka z wózkiem próbowała się do wyjścia dopchać i oczywiście nikt się nie ruszył bo przecież wiało i deszcz padał to nie będą z autobusu wychodzić niech się babsko męczy...oj nasłuchali się ode mnie ... w końcu ruszyli doopy...
Aniez ja bym przy takim wyniku skakała z radości ale to pewnie dlatego ża ja noga z języków jestem :-( a tak bym chciała się angola nauczyć...przynajmniej do poziomu komunikatywnego...a tu dooopa nie da rady jakaś taka blokada jest we mnie...
Kici ja mam podobnie z wyjątkiem tych wyjść zakupowych bo to A. za mnie wtedy robi... ale reszta o ile mnie nie połamie totalnie to tak samo :tak:
Chorowitkom szybkiego powrotu do zdrowia!
Co do prasowania to jak ja nienawidze prasować...musze męża chyba o ten magiel pomaglować ;-) :-D:-)

Ależ dzisiaj wieje strasznie :no: i deszcz pokapuje ...błeeeeeee
 
reklama
Do góry