mamaPaulinki
mama kochanego śmieszka
Dobry wieczór :-)
Glizda mi już przysypia, więc mam chwilkę. Byłyśmy dziś na dłuuugim jak na nas spacerze, bo aż 3,5 godz Spotkałam się z koleżanką z BB i jej synkiem, potem dołączył jej mąż i tak się zasiedziałyśmy, że nas wieczór zastał. Wiec pędem do domu i na 19 zaszłyśmy. A ja w krótkim rękawku i klapeczkach an gołe nogi następnym razem wezmę coś ciepłego...
Elvie zdrówka, kuruj się, bo w Twoim stanie lepiej nie chorować ;-)
Aniez mam nadzieję, ze maść pomoże.
Ja tam z karmieniem problemów nie mam, tv mam raczej wyłączony bo pobudza małą, a lekarze zabraniają. Bawić nie muszę. Nauczyłam, ze siada w foteliku i ma jeść i koniec. Tyle, że mało samodzielna jest, rączki nie tak sprawne jak u zdrowych dzieci, koordynacja jeszcze nie najlepsza. Gorzej z tyciem. A już kiedyś Wam chyba pisałam, że oliwa z oliwek do obiadu czyni cuda? U nas szybciutko schodzi ;-) Ale chociaż nóżki i trochę rączki przytyły
Glizda mi już przysypia, więc mam chwilkę. Byłyśmy dziś na dłuuugim jak na nas spacerze, bo aż 3,5 godz Spotkałam się z koleżanką z BB i jej synkiem, potem dołączył jej mąż i tak się zasiedziałyśmy, że nas wieczór zastał. Wiec pędem do domu i na 19 zaszłyśmy. A ja w krótkim rękawku i klapeczkach an gołe nogi następnym razem wezmę coś ciepłego...
Elvie zdrówka, kuruj się, bo w Twoim stanie lepiej nie chorować ;-)
Aniez mam nadzieję, ze maść pomoże.
Ja tam z karmieniem problemów nie mam, tv mam raczej wyłączony bo pobudza małą, a lekarze zabraniają. Bawić nie muszę. Nauczyłam, ze siada w foteliku i ma jeść i koniec. Tyle, że mało samodzielna jest, rączki nie tak sprawne jak u zdrowych dzieci, koordynacja jeszcze nie najlepsza. Gorzej z tyciem. A już kiedyś Wam chyba pisałam, że oliwa z oliwek do obiadu czyni cuda? U nas szybciutko schodzi ;-) Ale chociaż nóżki i trochę rączki przytyły