reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

reklama
Katik, Kici, Kamisia, Aga, Isabela no to nocki miałyśmy podobne :(

Aniez bardzo dzielnego masz synka!!!

Marta kurcze mam nadzieję,że znajdziesz kogoś kto jeździ do Olszyna, muszę się cioci podpytać czy nie zna kogoś z kim mogłybyście się zabierać. Tulę mocno!

Annaoj jak my ci tu wszystkie zazdrościmy, jak dolecisz to wyślij nam trochę słoneczka :)

Gosieńka z twoją trójeczką to pewnie miałaś co prać i prasować. Mam nadzieję,że Emilek ci pomógł :)

Aniam super,że mąż taki chętny do robienia zapasów na zimę, mój by nawet nie wiedział od czego zacząć, hehe

Kwiatuszku jak ja cię rozumiem z tymi przygotowywaniami do września....

Elvie podziwiam cię za twój zapał i energię!

U nad to ja bym nie wiedziała od czego zacząć :)

Elvie - wina klubu jak dla mnie ale pań przede wszystkim , w moim też dzieciaki nie raz płaczą i trudno je uspokoić ( pierwsze dni ) ale panie sa od tego żeby to opanować . choć matka nie powinna tak od razu zostawić i wyjśc bo to też nie jest ok na pierwszy raz . U nas sa dwie sale i trzy panie więc jakoś można to opanować .
 
Aniam, mialam pytac: co z dziecmi jak chodzisz do pracy?
Szymek chyba nie chodzil co dzien, a teraz smiga na full time? A Olka jak znosi zlobek????
 
filonka aż się zawstydziłam :zawstydzona/y: czekam teraz na rewizytę tylko niech mąż Cię przywiezie bo mam pyszne martini które nie oże się zmarnować

Kwiatuszek , Kittek - najgorszy pierwszy dzień a potem będzie już z górki

a ja mam wczorajsze popołudnie wyjęte z życiorysu Natalka miała biegunkę marudziła i krzyczała "mabuuu" pobiegłam szybko do przychodni doktor przepisała nam Nifuroksazyd i powiedziała że jak do nocy nie minie to trzeba będzie podłączyć kroplówkę ale całe szczęście udało mi się ustabilizować sytuację i niunia przespała całą noc ufff
ja przez tą akcją nie spakowałam się jeszcze a dzisiaj wyjeżdżamy na wieś mąż zły i się nie odzywa ehh czemu ci faceci nie rozumieją pewnych rzeczy
 
Witam piątkowo porannie :-)
od 6:30 na nogach bo M. postanowił sie z tatusiem przywitać :-D i co z tego że tata o 1 dopiero wrócił i chciał pospac? Dzieć zaanektował tatusia dla siebie :-D :-D i nie odstępuje go na krok !!
Mamusia nifuraksazyd jest super :tak: na takie sprawy...
 
Witamy się

Jadę z dzieciakami na naszą wieś bo mam już ich serdecznie dość:wściekła/y: przez tą pogodę dostają kociego rozumu:no: starszaki ciągle się kłócą a młoda ich ustawia:rofl2: może jak się wybiegają to chociaż wieczorem będą do życia:tak:

Agnieszka u nas dokładnie tak samo jak tatuś się pojawia w domu to Helenka cały czas do niego przylepiona a po wakacjach to już w ogóle sajgon bo przyzwyczaiła się że tatuś codziennie był rano potem spacerek a teraz tatuś raz na kilka dni:-(

Mamusia mam nadzieję że Natalce pomoże ten lek i dzisiaj będzie już lepiej a facetem się nie przejmuj bo oni tak już mają że jak sobie coś zaplanują to tak musi być a wiadomo dzieciaki zawsze chorują w najmniej odpowiednim czasie.

Miłego dnia kobietki:-):-):-)
 
witam się piątkowo z domu...
wzięłam dzisiaj wolne i siedze z Q... a co! mnie też się coś od życia należy... teraz młody śpi, ale jak się obudzi to pójdziemy na spacerek.
 
Aga, Gosia- u nas identycznie. Antek jak widzi tate to uśmiech mu z buziaka nie schodzi. Nie tak dawno jak wczoraj "żaliłam " się mamie że też bym chciała żeby Antoś milion razy powarzała mama tak jak mówi non stop tata( u nas mama jest tylko jak coś się dzieje). Ostatnio strasznie mnie Antek zaskoczył- siedzimy w kuchni , jemy śniadanko a Antek krzyczy tata tata, ja mówie że tata jest w pracy , a on pokazuje paluszkiem na okno. To biore go do okna a tam tata parkuje- Antek poznał po dżwięku silnika że P przyjechał. Co prawda mamy bardzo specyficzny dźwięk, bo nie ma katalizatora i łatwo poznać ale tego dnia ja akurat nie słyszałam a on tak. Rano wstaje o 6 bo zanim tata pójdzie do pracy musi z nim umyć zęby- w weekendy jak P jest w domu młody śpi do 8 a w tyg nie. Wczoraj po 19 już go położyłam bo zasypiał mi na rękach, nawet nie dał się umyć bo wył, więc na prędkości przebrałam go i myk do wyrka, Sszybko mleczko i za moment Antoś leżał na boczku i spał, po 5 minutach przyszedł z pracy P - jak tylko wszedł do domu Antek zerwał się narówne nogi i zaczał się tak śmiać że aż miałam łzy wzruszenia w oczach. Bawili się do 20.30 ....Nic dodać nic ująć synek tatusia, jak jest tata w domu to mama jest tylko żeby od czasu do czasu się przytulić żeby jej smutno nie było
 
U Nas jest tak, że jak tata przychodzi z pracy, to oboje leca i się rzucaja na niego. Cala euforia trwa ok 10-15min, a poźniej Weronika i tak się zajmuje swoimi sprawami, albo poprostu jest z Nami wszystkimi, a Borys......a Borys jest mamusi synek i coby nie było mama, to mama:-). Nie wazne ,że tata w domu, że dlugo go nie bylo, synus się przywita, a potem spowrotem tylko mamunia. Wercia taka "mamusiowa" nie była.
 
reklama
Hej, hej:-)
Mała śpi, a ja czekam na koleżankę:-) Miała być na 11.00, ale korki..

kamisia - u nas też tata jest na fali, wczoraj jak z nią sama na spacer poszłam to wciąż "tata" krzyczała a jak M. do nas później doszedł i go zobaczyła już z daleka to mało co z wózka nie wyfrunęła z radości:-) Lenka to bezapelacyjnie córeczka tatusia. Tatuś oczywiście dumny:-D Do mnie to przychodzi się potulić i za włosy mnie poszarpać.

W ogóle rozbawiła mnie dziś na maxa, ja sprzątałam w kuchni, wchodzę do pokoju, a ona stoi - ze swoją torebką (taką torebeczkę-truskawkę ma) i w moim bucie. A ta jej mina..:-D Żałuję, że za aparat nie chwyciłam.

Mykam tartę szykować. Dzisiaj z brokułami, kalafiorem i marchewką. Później Wam fotki tej wcześniejszej i dzisiejszej wrzucę na odpowiednim wątku;-)

Miłego dnia baby!
 
Do góry