reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Wszystkim chorym bidulinkom duuuużo zdrówka życzę....

a wczasowiczkom duuuuużo słoneczka :-)

a tym co w domku na weekend zalegają duuuużo odpoczynku (sobie też tego życzę, hehe)...

ja tęsknię za moją małą-dużą L....pojechała na kolonię konną i już Jej nie ma 6 dni...jeszcze 5 .... dzwoni wprawdzie, ale to nie to samo...

wczoraj dzwoniła i oznajmiła mi, że wszystkie 11 par spodni które jej dałam już się nie nadaje do noszenia, bo mokre, zabłocone i w ogóle brudne :szok:...a skomentowała to w ten sposób, że mam się nie martwić, bo zostały jej jeszcze krótkie spodenki :-)...chyba wolałabym tego nie wiedzieć :sorry:...może jakoś da radę, ma być ciepło :-)
 
reklama
Monia, najwyzej w brudnych bedzie chodzic:tak:;-)

witam sie po kolejnych kilku dniach niebytnosci :zawstydzona/y:

lece nadrabiac, wiec naskrobie cos pozniej :-D

troche podczytalam, ale cos mi sie przypomnialo, wiec napisze Wam poki pamietam :)

bylismy tydz temu z moim tata na wycieczce do Krynicy Morskiej. on tam jeszcze nie byl a pogoda byla ladna wiec jedziemy. za Krynica sa calkiem ladne plaze wiec wjezdzamy na jeden w wielu parkingow lesnych, placimy iles tam zl na parking, zabieramy nasze szpargaly i idziemy przez las. idziemy, idziemy, widac juz piasek, jest wydma, wszyscy uchachani, bo plaze, bo sie poopalamy, pomoczymy w baltyku itd. jakiez byla nasze zdziwienie i wqrzenie jak po wejsciu na wydme okazalo sie za plaza owszem jest, ale... nudystow. no spoko, jakbysmy bylo sami z malzem to nie mam nic przeciwko, ale jakos tak troche glupio z wlasnym ojcem/tesciem sie opalac na golasa (przynajmniej jak dla mnie). tak wiec odwrocilismy sie na piecie i spowrotem do samochodu. ja bylam tak wqrzona ze chcialam zjechac tego goscia od parkingu bo moim zdaniem powinien informowac ze tutaj "taka" plaza jest, albo jakas kartke nakleic czy cos, przeciez nie kazdy ma obowiazek o tym wiedziec a moze z rozmych powodow nie chcial sie rozbierac do rosolu przy obcych tudziez nieobcych ludziech, ale reszta mnie przeglosowala ze przesadzam i zebym sie nie odzywala wiec cicho bylam, ale zla jak nie wiem co. teraz to mi sie smiec juz chce, ale wtedy do smiechu mi nie bylo.

a teraz ide dalej czytac:)
 
Ostatnia edycja:
Ja sobie popatrzyłam na ceny klubików w moejej okolicy i mnie szlak trafił... poniżej 1000 nie zejdę za 9 h (i to jest ta optymistyczna wersja, bo w zasadzie z jedzeniem wyniesie mnie 1200+ jeszcze wpisowe... no masz)... w kolejce do państwowego żłobka grzecznie stoję, ale ile to potrwa i czy się uda, tego nie wie nikt :-(
Jakąś akcję z dofinansowywaniem przez miasto klubików mieli robić, ale dopiero są na etapie spotkań organizacyjnych... oczywiście urzędnikom się nie spieszy, bo i niby do czego...
 
aniez - to może do Pajdokracji dzieciaki daj?;-) właśnie moja babka z klubu się spóźniła z tym dofinansowaniem. Tłumaczyła mi, że gdyby rodzice dali jej zaświadczenia, że ich dzieci nie dostały się do państwowego żłobka to ona mogłaby na tej podstawie dofinansowanie dostać, ale z uwagi na to, że rekrutacja już się odbyła a nikt z rodziców nie startował to w przyszłym roku jej pomożemy i damy takie świstki;-) Aha i u nas wpisowego nie płaciłam, bo Lenka na 2h tylko chodzi, ale widzę na stronie że wynosi ono 200zł. Jakbyś oddała dwójkę to pewnie miałabyś rabat;-)
Tu masz link do naszego klubu, za 10h dziennie się płaci 800zł:
Klub Malucha Pajdokracja - Królestwo dzieci
 
aniez - dlatego ja się taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak ucieszyłam jak Q dostał się do państwowego żłobka i to do jedynego integracyjnego w Warszawie... w dodatku wyszło tak, że mieszanie do którego w październiku się przenosimy jest po drugiej stronie ulicy niż ten żłobek i będziemy mieć 10min piechotą.
 
Fajny ten Wasz klubik Elwira. Kici no tak jest się z czego cieszyc. A my dalej czekamy na odpowiedz z dziekanatu, byc moze Toska tez pojdzie do zlobka ale oczywiscie prywatnego bo gdziez by inaczej (u nas zeby dostac zlobek oboje rodzicow musi pracowac, polityka miasta). Jak utworza jednak ta socjologie to zostaje w domu, ale jak bede musiala wieczorowo na psychologie to żłobek murowany.
 
Elvie- z wyżywieniem wyszłoby nas 1000 zeta, dwójki nie dam, bo K. ma państwowe przedszkole, no i najważniejsze- kto by ich tam woził, toż to ja musiałabym spod chaty przed 7:00 startować, bo mieszkam i pracuję po południowej stronie ;-) niemożliwe... na razie mama i kolejka w państwowym, od wtorku zaczynamy męczyć dyrektorkę żłobka :-D Kuba tam chodził i ją znamy... nie ucieknie nam ;-) a jak nie, to jakoś do przyszłego roku mama odpęka, a potem znowu polka galopanka z rekrutacją... z tym, że tym razem będę mądrzejsza :-) i papiery Kuby dorzuce do kompletu, bo gdybym to zrobiła mielibyśmy m-ce. Jedyna nadzieja teraz w tym, że jesteśmy jednymi z niewielu 'podwójnych' rodziców, dużo jedynaków w kolejce, a ona najpierw chce przyjąć dzieci z rodzin 1+ ... państwo prorodzinne to się nazywa :-(
 
aniez - a już myślałam, że Cię namówię;-) wobec tego trzymam kciuki by dyrektorka uległa:-D

Kurcze u nas horror, chyba ząbkowy, ale 100% pewności nie mam. Dzień i wieczór ok, a teraz Lenka histeryzuje tak jak nigdy wcześniej:-( To nie jest płacz ale mega ryki krokodyle łzy. Na rękach mi mruczy i zasypia, a odłożona do łóżeczka po minucie strasznie płacze. Temperatury nie ma, ale gile się pojawiły jakies to jej nosek wyczyściłam, dałąm viburcol czopek i liczę na to, że pomoże.Na zmianę raz ja, raz M. do niej chodzimy co chwilę. Jak się sytuacja nie uspokoi to gasimy światło i ja do nas do wyra weźmiemy. Bida nasza, tak mi jej szkoda:-(
 
reklama
Ja sobie popatrzyłam na ceny klubików w moejej okolicy i mnie szlak trafił... poniżej 1000 nie zejdę za 9 h (i to jest ta optymistyczna wersja, bo w zasadzie z jedzeniem wyniesie mnie 1200+ jeszcze wpisowe... no masz)... w kolejce do państwowego żłobka grzecznie stoję, ale ile to potrwa i czy się uda, tego nie wie nikt :-(
Jakąś akcję z dofinansowywaniem przez miasto klubików mieli robić, ale dopiero są na etapie spotkań organizacyjnych... oczywiście urzędnikom się nie spieszy, bo i niby do czego...

Nieźle i jeszcze 200 wpisowego :) ceny jak z kosmosu .
Czasem dobrze mieszkać na zadupiu u mnie 650 od łebka a jak dwoje to jeszcze babka zniżkę daje

Fajny ten Wasz klubik Elwira. Kici no tak jest się z czego cieszyc. A my dalej czekamy na odpowiedz z dziekanatu, byc moze Toska tez pojdzie do zlobka ale oczywiscie prywatnego bo gdziez by inaczej (u nas zeby dostac zlobek oboje rodzicow musi pracowac, polityka miasta). Jak utworza jednak ta socjologie to zostaje w domu, ale jak bede musiala wieczorowo na psychologie to żłobek murowany.

Wszedzie tak jest w przedszkolach też na to patrzą
 
Do góry