Łeeeeee, myślałam że gdzieś we Wrocku. Mam zatem nadzieję, że się zarazisz i będzie Ci brakowało po powrocie to się umówimy i razem gdzieś zapiszemy;-)
Elvie, no ja salsę lubię i się oczywiście zachwyciłam ale też naoglądałam w lustrze swoich krągłości, co mnie przybiło....anyway: wracam do Wro, szukam fajnego klubu z tańcami i opiekunkami do dziabągów, jak znajdę coś fajnego to dam Ci znać...taki mam plan, a to już dużo, hehe...