reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniówki 2010!!!

reklama
Zielona- biedna Kostka :-( Bartka 'rozluźnia' po mleku, ale u niego tak było zawsze... może stąd ta jego niechęć do MM i do mleka w ogóle... ale U kostki to może być coś zupełnie innego).

Maonka- witaj z powrotem, dobrze że wyjazd udany :-)

Marta- kciuki zaciśnięte!!! :-D

A ja w pracy, od rana próbuję się czymś dobudzić, ale jeszcze mi się nie udało :-(
 
Witam,
wstałam z potwornym bólem głowy. Idę śniadanie robić i mam nadzieję, że po jedzeniu mi minie..


maonka - fajną masz gadułę:-)

marta - kciuki trzymam mocno. Daj znać po wizycie.


Muszę kończyć, bo mały potwór się domaga czułości i włazi na mnie:-)
 
Marta-trzymam kciuki!
Maonka- witaj spowrotem- ale długo Was nie było. Ciesze się że mimo pogody wyjazd udany i podziwiam - bo ja z tych co namiot omijaja szerokim łukiem....no i szkoda że nie udalo mi się dojechac

weekend weekend i po weekendzie- nie zdązylam nawet przycupnąc żeby poleniuchowac, bo zawsze jest coś do roboty
W sobote po południu pojechalisy na plaże- młody nie mógł chodzić po tym piasku bo mu cięzko było i zachrzaniał na 4 za piłka, a hitem wyprawy było wiaderko pisaku na twarzy- sypał na siebie pisaek i wogóle mu to nie przeszkadzało- a że nasmarowałam go uprzednio kremem z filtrem piasku nie dało się z twarzy pozbyć tak łatwo i wtedy był nerw.
Wczoraj porospieszczali nas moi rodzice jedzonkiem i deserkami a dziś od nowa....ale niedługo znowu weekend...
 
witam na szybkensa z pracy, też jakaś tak półprzytomna jestem

Alicja nadal goraczka, do tego mega katar i kaszel. Tak mi jej szkoda. Jedyny plus nauczyła się nos siąkać. Oczywiście dalej fridą działa, bo to takie niuedolne jeszcze z jej strony, ale juz kuma o co chodzi.

Maonka witaj

Marta kciuki zaciśnięte!!!
 
Wrocilam z Polinka z placu zabaw, i poszla od razu do lozeczka. Taka podekscytowana biegala po placu zabaw, ze cala energia z niej uszla.
Ja zrobilam sobie kawusie, siadlam do nadrabiania, dojechalam do mojego wczorajszego posta...i przypomnialam sobie o tym, ze jeszcze ciasto do dojedzenia jest :-D:-D:-D

U nas nudy jak diabli, tata calymi dniami w pracy a nas trafia. Jeszcze kilka dni i Polinka bedzie miala babcie i dziadzia przez tydzien dla siebie.


Martus, powodzenia!
 
reklama
witam :-)
Co to jest nuda?? U mnie nie ma tego słowa a tak bym sobie zasiadła i nicnierobiła :tak:z perspektywą ze nie musze zaraz wstać i czegoś robić...
ale może sie uda bo od dzisiaj wieczora do czwartku rana jestem z dzieciakami u mojej mamy i chaty jej pilnuje :-D
Marta &&&&
Annaoj bidula z tej twojej Alicji...zdrówka dla niej
 
Do góry