reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Ogladalam dzis filmiki z pobytu Polki w brzuchu. Do dzis mam przed oczami film z Sebkiem (wtedy jeszcze Szadzislawem;-)) w roli glownej jak fikal i brykal... a moja w tym brzuchu tak plumkala ledwie ledwie... moze ze wzgledu na ta swoja fatalna pozycje wyjsciowa... a moze poprostu juz wtedy mozna bylo sie domyslac, ze pod serduszkiem nosze prawdziwa oaze spokoju :-)
 
reklama
Dzień dobry w kolejny Dzień Swistaka
Pogoda do bani- całą noc padało ale w końcu się rozjasnia- nie mniej jednak rano do pracyzarzuciłam bluzkę z długim rekawem i kurtke-brrrr

Zielona- cudnie, cudnie, cudnie- widzę to wszystko oczami wyobraźni.
Katik- wspomnienia? Ja też doskonale pamiętam ten obraz. W 11 tyg Antos fikał , stawał na głowie, machał rączkami inogami i tak jest do dzisiaj- łącznie ze stawaniem na głowie- bo i za takie próby akrobacji się bierze....a potem cały czas kopał że aż mi brzuch falował a jak przychodził czas USG to skrzetnie zakrywał buziaka łapkami- dopiero na ostatnim doplerze tydzień przed porodem pokazał pysia i był taki jak sobie wyobrazałam -najcudowniejszy na świecie.....
Achh rozmarzyłam sie tak bardzo bym chciała być w ciązy po raz drugi ale na razie nam nie podrodze....no nic może kiedys....

Kittek- salamandra trafła w 10 - dla mnie też jestes jak mama z żurnala- uporzadkowana, z pieknym domem pachnącym ciastem , kolorowym ogrodem, ambitną praca - z usmiechem na ustach i otwartmi ramionami:)
 
Witamy

Wrócilismy, jesteśmy ale wpadniemy poźniej bo wróciliśmy o 3 w nocy, zanim sie rozpakowalismy byla 4, a Antonina obudziła się o 8 :-) Wiec padamy.

Powiem tylko tyle deszczowo, zimno brrrr ale rodzinnie :-)

Do poźniej
 
hejka, mam nadzieje, że to już ostatni dzien tej zimnicy, niech sobie pada, ale troszkę cieplej niech będzie.
Igor dzisiaj stan podgorączkowy ma, więc został w domu. Jutro urodziny jego miłości:-) mam nadzieje, że będzie dobrze i będzie mógł iść. Ostatnio muszę przyznać, że syn zaskakuje mnie różnymi problemami, na które nie do końca wiem jak reagować, co powiedzieć:zawstydzona/y::eek: Chyba jakąś fachowoą literaturę musze nabyć.

Elvie tego filmu nie widziałam, rozumiem że też w tej teamtyce.

Kittek ale fajnie musiało być. Fajnie, że tak wszystkich z otwartymi ramionami przyjmujesz

Zielona marnujesz swój talent, naprawdę. powinnaś przynajmniej jakis dziennik założyć, apropo teraz jest taki konkurs przez magazyn ZWIERCIADŁO organizowany, z tego co pamiętam właśnie na dziennik. A co do książki to ja jako pierwsza kuipująca się zgłaszam.
 
Witam się i znikam.
Pierwszy dzień katalogu to u mnie mega gorący okres, a dbam o to by Lenki nie zaniedbywać, więc byłyśmy już na pieszo w warzywniaku, a za moment jedziemy tramwajem do mojej cioci, bo matka sierota nadal się boi autem po Wrocku jeździć:zawstydzona/y:
Chyba jakieś godziny jazdy wykupię, żeby się wreszcie odważyć.
 
Witam się z wami :-)
Wczoraj wieczorem wróciłam do domu :-D było cudnie :-) teraz postaram się nadrobić chociaż będzie to trudne ze wzgledu na prędkość netu (awaria po burzy).
Jak nadrobie to wam napisze jak było.
Całuski


Edit:
Nadrobiłam
Filonka no to masz już dużego synusia skoro robi do nocnika :tak: gratulacje !!
Zielona gratuluje wygranej butków :tak:
Kittek, Marta, Wronka, Onka ciesze się że spotkanie się udało :tak:
Zielona książkę pisz! Dziewczyny mają rację :tak:

ide dalej nadrabiać jak skończe to w wolnej chwili napisze co u nas...
 
Ostatnia edycja:
Witam się popołudniowo :-)
U nas pada od czwartku, wczoraj przepadł nam piknik w Olsztynie k/Czestochowy, a tak chciałam małą zabrać :-( siedzimy w domu i nam juz na głowę padło. Paula dziś zrezygnowała ze spania w dzień z wielkim krzykiem, więc za karę ma jedną zabawkę i tak do 20 ją muszę przetrzymać :-p Chyba się zorientowała jaki błąd zrobiła bo teraz błagalne daj słyszę albo gadanie do ściany w jej własnym niezrozumiałym dla mnie języku ;-)
Zmokłam w drodze na i z rehabilitacji, bo oczywiście transport szanowni panowie mi odwołali i chyba skończy się to apelacją w mopsie, może nawet u samego dyrektora, bo skoro dostałam decyzję, że mnie wożą to czemu teraz ciągle odwołują???
Zazdroszczę szczerze spotkania dziewczynom, ja nad morze dopiero w przyszłym roku pojadę (jak nic nam nie przeszkodzi ;-))
Muszę lecieć bo lalka mi marudzi, a uczę ją pić ze szklanki a by odstawić butelkę na dobre więc czasu mi to zajmuje sporo.
 
Witam sie wreszcie i ja :)

Kurcze ale fajnie bylo u Kittkow:) nawet mimo pogody, odpoczelam sobie, wyspalam sie...

Majunia jest przeslodkim malym szogunkiem:) uwielbiam jak pokazuje jak dzieci placza:) w pilke tez super gra i wogole jest boska:) na poczatku nie bylo mi latwo bawic sie z nia tak na calego, bo zdalam sobie sprawe ze Olka powinna byc juz "taka"... przepasc miedzy dziewczynkami jest ogromna, ale Maja jest takim slodziakiem ze nie dalo rady inaczej:)

Kittek jest dokladnie taka jak dziewczyny napisaly-uporzadkowana, z pieknym domem, pachnacym ciastem (i biszkoptem hehe), kolorowym ogrodem, usmiechem na ustach i otwartymi ramionami. Jest niesamowicie ciepla i przyjazna osoba. Chcialabym takich wiecej spotykać na swojej drodze.
Aaaaa no i nie mozna pomijać meze Kittek, ten tez jej sie udal hehe:)

Borysek tanczacy to juz wogole wymiata a gadajaca Natalka jest mega grzeczna:)

Bylysmy dzis na cwiczeniach, pani byla pod wrazeniem jak Ola sie rozgadala. W sumie ja tez jestem w szoku, bo od wczoraj mala wydaje coraz wiecej odglosow z buzi. Moja mama myslala wczoraj ze to Maja do nas wsiadla jak uslyszala Ole. Jakies super dzwieki podobne do wyrazow to to nie sa, ale zawsze to krok do przodu. Pochwalila ja tez za to ze otworzyla sie na ludzi, nawet sama zaczepiala pania na zajeciach. No i powoli budzi sie w niej motywacja, zaczela nawet sama siadać w wozku, lapie sie raczkami palaka i hops do gory:)

Kittek wyobraź sobie ze Ola dzis znow nie spala w dzien... ale jak rano pospala do 9.20 to w szoku bylam... jeszcze raz dziekuje Wam za wszystko:)
 
Katik zazdroszczę ci takiego filmiku, ja mam tylko mało wyraźne zdjęcie usg, hehe.

Annaoj zdrówka dla Igora! Zdradź nam jakie ci Igor pytania zadaje.

Zielona uwielbiam Twój styl pisania i nie ja jedna. Koniecznie pomyśl o jakimś dzienniku. Ja też ustawię się za takowym w kolejce w księgarni!!!

Elvie odwagi do jazdy ci życzę, spróbuj sobie późnym wieczorem pojeździć jak jest mniejszy ruch :)

MamoPaulinki powodzenia w przyzwyczajaniu małej do picia z kubeczka!

Marta jejku jak się cieszę,że Ola ma więcej motywacji. Może rzeczywiście jej trzeba wiecej kontaku z rówieśnikami? Powiedz jej,że ciocia jest z niej dumna!!!
Marta domyślam się,że ci było trudno,ale ja jestem przekonana,że Olcia jeszcze trochę i ruszy do przodu. Pamiętaj to co mówiłaś,że jesteście jakieś pół roku do tyłu z rehabilitacją i to trzeba teraz nadrobić. Mam ogromną nadzieję,że dr Łada pomoże rozwiązać problem z sondą!


U nas rano było szaro, buro i ponuro a po południu się rozpogodziło i jak przyjechałam do domu to nawet się poopalałam troszkę i z Maja po ogrodzie pobiegałyśmy. Mój piaskownicowy potworek miał po kilku dniach przerwy miał wieką frajdę :)


Oglądamy właśnie film Córka i zaczynam się bać bo to horror, brrrrrrrrr......



ps. Maja chyba jeszcze tęskni za Olą i Martą. Jak tylko wchodzimy na górę to pokazuje na pokój gdzie spały i mówi cisiiiiiiii, wchodzi do pokoju i patrzy na łóżko...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry