reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

reklama
Hello!

Ja suszę właśnie włosy na słoneczku bo wybierany się na grilla do siostry. Dziś rano tatuś został z Mają a ja pojechałam na 12km przejażdżkę rowerową. Zaliczyłam też kilka butików i z dobrym humorkiem wróciłam do domu.

Maja w nocy przez ostatnie dwa tygodnie budzi się przynajmniej raz na siusiu. Dużo pije, na noc prawie 300ml mleka, no i w nocy jak popłakuje przez sen to wiem,że chce siusiu. Jak zrobi to znów spokojnie zasypia. Tylko w nocy nie chce nadal pić wody. Daję jej więc bardzo rozcieńczonego bobofruta.
A wogóle to często w ciągu dnia budzi się z płaczem np po 50min lub po godzinie i chce siku, zrobi i nici z dalszego spania bo jest rozbudzona.
Oj to siusianie na nocniczek też ma swoje wady...hehe

Dobra mykam się szykować póki Maja śpi.

Aniez udanej imprezy!!!


Zielona pięknie to ujęłaś, ja też uwielbiam patrzeć się na Maję jak śpi :)))

Marta czy to już do tej Pani rehabilitantki chodzicie z Olą państwowo w Iławie?


Miłego weekendu dziewczyny!
 
witam weekendowo

Ja dzisiaj od rana w biegu. Nasz przyjaciel dzisiaj się żenił, a w zasadzie przyjaciele, bo z narzeczoną, obecną żoną też już się zdążyłam zaprzyjaźnić. Wieczorkiem wybywamy na przyjęcie z tej okazji, co prawda dla mnie bezalkoholowe, bo migdałki. Mój mąż to się ma dobrze ze mną, najpierw ciąża, potem karminie, a teraz migdałki i tak od 2 lat prawie ma kierowce na imprezy.
Popołudniu wybyłam do sklepu, kupiłam sobie buciki w moim ulubionym sklepie. Widziałam śliczne szpileczki, ale nie mieli mojego rozmiaru:-(
I kupiłam też dla Igora książkę, wiem że nie ten wątek, ale nie chce mi się już skakać
http://allegro.pl/szkola-rysowania-kazde-dziecko-to-potrafi-z-zsolt-i1648522776.html
Jest REWELACYJNA! Młody zajęty, ja chętnie sama z nim rysuję, bardzo nam się przyda na te nasze domowe dni. Polecam oczywiście dla starszaków, które lubią rysować.
Konstancja smacznie śpi. Uwielbiam na nią patrzeć. Leży na brzuszku, z podkurczonymi nóżkami i wypietym dupalkiem. Na buźce ma delikatny uśmiech i bije od niej taki spokój... Za parędziesiąt minut obudzi się i będzie płakać tylko dlatego, że nie chce całej nocy spędzić samotnie. Oczywiście kolejny raz weźmiemy ją do naszego łóżka... Mała pokręci się trochę, na próbę przykrycia głośno zaprotestuje i natychmiast skopie okrycie... Do samego rana będzie się kręcić jak jakis, nie przymierzając, owsik... Będzie kopać, kłaść się na nas... A około 7ej obudzi mnie, obsypując moją twarz całusami, a gdy tylko otworzę oczy, zobaczę ten jej cudowny uśmiech... - dla takiej pobódki mogę być notorycznie niewyspana. Kocham ją nad życie.

Zielona pięknie to opisałaś. Czasem bywa ciężko, nie będę lukrować, ale nie zamieniłabym tych chwil na nic.

Kittek naprawdę zazdroszczę. Moja Alicja siedzi na nocniczku i nic. Ale mam postanowienie, że ten tydzień w domu wykorzystam w pełni i będę ją częściej sadzać, bo mojej mamie to pewnie nie bardzo się chce.

uciekam podczytać, miłego wieczorka
 
Aniez Ty to ciągle sprzatasz .. sterylnie chyba tam masz :-D:-D

Marta fajnie że sobie humorek poprawiłaś .


Buhahahaha.... ja mam psa i kota więc wyszmatować to tzreba, bo w kudłach zginę... sterylnie to ma moja mama :-D

Impreza udana, tort zniknął, jutro kolejna impreza, kolejny tort... ciągle to my gości ostatnio przyjmujemy :-) ale ja lubie ludzi :-D
 
Aniez już myślałam , ja mam jedną sterylną w rodzinie - przyłazi z roboty i codziennie cały dom odkurza i myje podłogi łącznie ze schodami nie ma psa ani kota .. znaczy kota ma ale w głowie .

Anna a fota w cudnych butach ? Książka fajna choć nie dla SZymka he he

A my na grilu u znajomego na działce byliśmy . dzieci brudne aż miło ale jakie zadowolone
 
Witamy

My dzisiaj znow zabiegany dzien jutro musimmy chociaz odsapnac. Tesciowie maja obraz i bylismy [rzyjmowac. Jeszcze zmierzyc dokladnie kuchnie i siedze w tych projektach tych kuchni i wybieram i przebieram. Chciałam coś takiego Wyniki Szukania w Grafice Google dla http://tyrybon.pl/wp-content/uploads/2009/05/001_kuchnia_i_edit_7574-1-467x306.jpg , Wyniki Szukania w Grafice Google dla http://arturpajak.pl/images/galerie/5ctbac_kuchnia_10001.jpg , Wyniki Szukania w Grafice Google dla http://www.zabudowy-wnetrz.pl/meble/kuchnie/kuchnia-wisnia/kuchnia-wisnia.jpg

Oczywiście sprzęty pod zabudowe, oprócz lodówki, a kuchenka z mikrofalą wysoko czyli nad blatami

Aniam bo brudne dzieci to szczęśliwe dzieci

A zapomniałabym dodac, że Antonina ma nowego zęba :-)
 
Laski,
jeszcze 30minut i kładę się spać, a o 6.00 pobudka i jedziemy nad morze:-)
Oby Lenka trasę dzielnie zniosła - trzymajcie kciuki!!

Zielona - dołączam do tych, co mogą siedzieć i się w małego śpioszka wpatrywać. Lenka z nami nie śpi, ale podglądam ją w łóżeczku. A rano jak już do nas przyjdzie to mi szybciej po głowie klockiem przywali:-D, jak przysypiam niż buziaka da ale i tak ją kocham najbardziej na świecie:-)

marta - super, że nastrój masz dobry! Ola Cię jeszcze nie raz pozytywnie zaskoczy!

Kittek - też bym sobie tak chętnie pojeździła, niekoniecznie po butikach, ale na rowerku:-) W Niemczech życia sobie nie wyobrażałam bez codziennej jazdy, a teraz nie pamiętam kiedy jeździłam:zawstydzona/y: Po urlopie kupię młodej fotelik i będziemy śmigać:tak:

aniez - psa i kota nie mam, ba! rybek nawet nie mamy, a tez mi się wydaje, że ciągle sprzątam. Mały szogun roznosi wszystko i wszędzie. Dzisiaj tak pięknie sobie buty powkładałam do pudełek specjalnych i ułożyłam na półce w przedpokoju. Lenka poszła spać, a ja 3 pary butów znalazłam w pokoju a czwartą w koszu na śmieci:szok: Nie spodobały się niuni balerinki:-D

Padnięta jestem i nie wiem na jakim wątku to wpisać to piszę tu:
Przyłapałam dzisiaj Lenkę na tym, że karmiła Zuzię butelką:szok: Polazła do swojego pokoju, wlazła na sofę na której ja ją wieczorami i w nocy karmię, wzięła na kolana lalkę zwaną Zuzią i smoka od butelki jej do twarzy dokładała. Szalona:-D Wchodzę i pytam: Lenka, co robi Zuzia? A Lenka odpowiedziała: "am", po czym rzuciła Zuzię w kąt:-D

Mykam gary myć, lodówkę ogarnąć, siebie myć i spać.
Dobranoc;-)
 
Elvie- szerokiej drogi i samych słonecznych dni
u nas calkiem słonecznie- ale szału nie ma:)Grunt że nie pada to na festyn i na pokazy lotnicze pójdziemy( co roku w naszym Pryszczu organizowane są dni Pruszcza i mnóstwo atrakcji- min pokazy, festyny dla dzieci, koncerty itp)
Antolek śpi- od wczoraj jakiś diabeł w niego wstąpił ale zwalam to na zeby bo ślinotok ma straszny i pcha palce do buzi.
Isabela- no to masz problem - wybór kuchni to nie lada zadanie- mi chyba pierwsza najbardziej się podoba z tych 3 typów.
Kittek- zazdroszcze że Majunia tak pięknie siusia na nocnik- u nas nie ma szans...chociaż nastapił przełom- jak Antek jest ubrany to usiadzie na chwilke na nocnik ale siada odwrotnie- chyba napatrzał się że tata siusia przodem do kibelka to i on tak kombinuje....niech siada jak chce grunt żeby nauczył się siurać do nocnika
 
reklama
Annaoj, rewelacja ze Igor tak dzielnie zniosl zabieg. Niech teraz szybko dochodzi do siebie, i nie szaleje ;-) Tobie tez szybkiej rekonwalescencji!

Isabella, ja obstawiam pierwsza kuchnie.

Elvie- szerkokiej drogi. Polka tez ostatnio ma faze na karmienie wszystkich maskotek i miskow. Pijemy mleko przed snem, i w polowie jest pora na dokarmienie wszystkiego co pod reka- lacznie z puchatkiem i tygryskiem z obrazku z firanki ;-)


Podeslijcie troszke slonka. Juz na deszcz patrzec nie moge, wrrrrrr!
 
Do góry