reklama
Ja dolaczam do Zielonej-opalam sie na czerwono, z czasem to ciemnieje, a nogi to biale mam okropnie olka ma troche policzki i raczki opalone to tez po Bartku ma, ten to po trasie w takiej pogodzie wraca jak mulat.
A propo B-za 2tygodnie mamy rocznicę slubu i nie mam kompletnie pomysłu na prezent... a do tego dzien wczesniej B ma urodziny...
Ola drugi dzien laskawa i pospala do 9, teraz buszuje po podlodze w dobrym humorku
A propo B-za 2tygodnie mamy rocznicę slubu i nie mam kompletnie pomysłu na prezent... a do tego dzien wczesniej B ma urodziny...
Ola drugi dzien laskawa i pospala do 9, teraz buszuje po podlodze w dobrym humorku
annaoj kce
08.06/04.10/09.13
witam po weekendzie.
Dzisiaj w końcu czuję się w miarę normalnie. Na noc ambitnie nie brałam przeciwbólowych, ale przed północą się obudziłam ze strasznym bólem uszu, więc wymiękłam. Za to rano pobudka była miła. Ten przeciwbólowy zdecydowanie lepiej na mnie działa niż ketonal. Mama zabrała Alusię na spacer, sama chętnie bym się przeszła, ale muszę unikać wysokich temperatur.
Co do opalania to ja na taki pośredni się opalam, ni to czerwony ni brązowy, później ciemnieje, ale moją zmorą jest uczulenie. Od kilku lat mi się robi, zawsze przy pierwszym kontakcie ze słońcem. Kiedyś myślałam, że to przez tabsy, ale był czas, że nie brałam, a uczulenie i tak było. Widać taka moja uroda.
miałam w zeszłym roku. W tym też sobie zrobię. Na pewno trzyma się dłużej niż zwykły, tak 2 góra 3 tygodnie. Odradzam ozdóbki w postaci jakiś cyrkonii czy cuś. Ja za pierwszym razem miałam i właśnie w tym miejscu zaczęło pękać szybko. Za drugim razem miałam klasycznie i było fajnie.
Mnie bardzo kusi przedłużanie rzęs tą nową metodą, tylko troszkę się boję, po pierwsze, że swoje sobie osłabię po drugie, że potem się już nie zaakceptuje bez, no bo efekt jest super. No i jeszcze musiałabym te 3-4h wygospodarować w grafiku.
Ja przestałam karmić w marcu i nic nie wycieka, ale słyszałam tak jak pisze Zielona, że nawet do roku może się zdarzać.
Dzisiaj w końcu czuję się w miarę normalnie. Na noc ambitnie nie brałam przeciwbólowych, ale przed północą się obudziłam ze strasznym bólem uszu, więc wymiękłam. Za to rano pobudka była miła. Ten przeciwbólowy zdecydowanie lepiej na mnie działa niż ketonal. Mama zabrała Alusię na spacer, sama chętnie bym się przeszła, ale muszę unikać wysokich temperatur.
Co do opalania to ja na taki pośredni się opalam, ni to czerwony ni brązowy, później ciemnieje, ale moją zmorą jest uczulenie. Od kilku lat mi się robi, zawsze przy pierwszym kontakcie ze słońcem. Kiedyś myślałam, że to przez tabsy, ale był czas, że nie brałam, a uczulenie i tak było. Widać taka moja uroda.
A ja wręcz kocham taką pogodę , no ale jak się ma taras , ogród to i się kocha bo to w sumie jak na wakacjach . W blokach w week w sumie też mi nie przeszkadzało bo albo przyjeżdżaliśmy tutaj , albo na jakiś basen się jechało . dziś miałam na tarasie 42 stopnie , przyjarałam się troszkę wkońcu jak człowiek wygladam , bo ja z tych co od razu na brąz bez odcieni czerwonego się opalam.
Jutro SZymek do przedszkola chwilka spokoju będzie
W środę idę sobie nałożyć na pazury taki żel jak do tipsów ale robię to u nóg podobno się bardzo długo trzyma , nigdy nie miałam zobaczymy co to za cudo
miałam w zeszłym roku. W tym też sobie zrobię. Na pewno trzyma się dłużej niż zwykły, tak 2 góra 3 tygodnie. Odradzam ozdóbki w postaci jakiś cyrkonii czy cuś. Ja za pierwszym razem miałam i właśnie w tym miejscu zaczęło pękać szybko. Za drugim razem miałam klasycznie i było fajnie.
Mnie bardzo kusi przedłużanie rzęs tą nową metodą, tylko troszkę się boję, po pierwsze, że swoje sobie osłabię po drugie, że potem się już nie zaakceptuje bez, no bo efekt jest super. No i jeszcze musiałabym te 3-4h wygospodarować w grafiku.
hehe, Zielona - zlogow zadnych nie ma, natomiast dla samej wielkosci mlecznych piersi- moglabym byc mleczna do konca zycia
Ja przestałam karmić w marcu i nic nie wycieka, ale słyszałam tak jak pisze Zielona, że nawet do roku może się zdarzać.
Anna - tylko w wawie te rzesy to kosmos cenowy , ok 150 zł kosztuje potem 90 chyba uzupełnienie a mam np koleżankę co robi w domu za 50 zł i mówi że materiały do tego kosztują ok 10 zł ( rzęsy kupuje jakies jedwabne i dobre a nie najtańsze ) także ładnie sobie babki zarabiają na tym . Mojej koleżance ten żel się trzymał 1.5 miecha w tamtym roku . miała french więc nie było widać że odrasta paznokieć i tej granicy żelu też nie było widać . No zobaczymy kosztuje ta impreza u mnie 40 zł , więc wytestować mozna , na rękach tipsy miałam raz i wiecej nie zrobię . nie trawię tego odgłosu jak się tipsem o coś walnie .
Ale u kogoś jak fajnie zrobione mi się podobają
Ale u kogoś jak fajnie zrobione mi się podobają
aniez
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2007
- Postów
- 4 903
hehe, Zielona - zlogow zadnych nie ma, natomiast dla samej wielkosci mlecznych piersi- moglabym byc mleczna do konca zycia
Oplulam monitor z dzikiej radości :-) Mi nic nie leci, ale też słyszałam, że się zdarza.
Ja dolaczam do Zielonej-opalam sie na czerwono, z czasem to ciemnieje, a nogi to biale mam okropnie olka ma troche policzki i raczki opalone to tez po Bartku ma, ten to po trasie w takiej pogodzie wraca jak mulat.
A propo B-za 2tygodnie mamy rocznicę slubu i nie mam kompletnie pomysłu na prezent... a do tego dzien wczesniej B ma urodziny...
Ola drugi dzien laskawa i pospala do 9, teraz buszuje po podlodze w dobrym humorku
Na rocznice, to prezent on ma Tobie robić, nie odwrotnie (tak mi babcia mówiła i tego się będę trzymać). Na urodziny... hm... zależy co kto lubi a tak powaznie, to na pewno cos wymyślisz :-) moze ktoś by Wam się Ola zajął i byście gdzieś wyskoczyli?
Karola- B. się zapowietrzał i ja miałam stresa (czase jeszcze tak zrobi, jak mocno wścieknięty), ale dmuchanie w dziubek i późniejsze 'olewanie' pomaga... natomiast domyślam się, jaki Ty masz stres! U nas to nawykowe i wymuszanie, u Was medyczne... ło matko! Dzielna jesteś!!!
Ja się opalam na brąz, ale ze względu na hyzia uzywam silnych faktorów i unikam słońca (jeszcze koleżanka ma raka skóry, więc ja już podziękuję za te przyjemność) to to dłużej trwa. Dzieciaki też 50 smaruje i Kuba sie nie opala, a Bartek też nie, ale ma taka skórę jakby 'smagnieta' słońcem... inny fototyp.
Na żele nie mam czasu :-( a juz kilka razy byłam umówiopna i co? I non stop przesuwam... na rzęsy to już w ogóle nie wiem, kiedy bym znalazła, ale na szczęście natura nie poskąpiła, więc się nie będę martwić
Witam:-)
Ja wyżelowane pazurki u stóp miałam dwa lata temu. Miałam duży palec ozdobiony, ale malowany linerem i miałam takie płatki wtopione, nic nie odpryskiwało. Pazurki trzymały mi się 1,5m-ca, więc polecam. Warto zrobić wywiad i wybrać babkę, co to dobrze zrobi, bo u nas w Rio jest taka jedna, a salonów ok. 20. Płaciłam 70zł za żelowanie wraz z jakąś maską regenerującą stopy.
Sama tez mam lampę i kursy skończone. Chyba się wreszcie w sobie zbiorę, kupię żele i sama wyczaruję, chociaż zdecydowanie bardziej wolę iść, na łóżku się rozłożyć i niech ktoś kombinuje;-)
Rzęsy u nas kosztują 70zł, robi się je 1,5h. Efekt cudny i trzyma się to 3-4tygodnie. Taką relację mi zdawały laski, którym makijaże studniówkowe robiłam:-)
Lenka śpi, M. maluje a ja się za wypełnianie wniosków biorę, bo przez weekend sobie zaległości narobiłam a dzisiaj do 15.00 wysłać wszystko muszę.
Ja wyżelowane pazurki u stóp miałam dwa lata temu. Miałam duży palec ozdobiony, ale malowany linerem i miałam takie płatki wtopione, nic nie odpryskiwało. Pazurki trzymały mi się 1,5m-ca, więc polecam. Warto zrobić wywiad i wybrać babkę, co to dobrze zrobi, bo u nas w Rio jest taka jedna, a salonów ok. 20. Płaciłam 70zł za żelowanie wraz z jakąś maską regenerującą stopy.
Sama tez mam lampę i kursy skończone. Chyba się wreszcie w sobie zbiorę, kupię żele i sama wyczaruję, chociaż zdecydowanie bardziej wolę iść, na łóżku się rozłożyć i niech ktoś kombinuje;-)
Rzęsy u nas kosztują 70zł, robi się je 1,5h. Efekt cudny i trzyma się to 3-4tygodnie. Taką relację mi zdawały laski, którym makijaże studniówkowe robiłam:-)
Lenka śpi, M. maluje a ja się za wypełnianie wniosków biorę, bo przez weekend sobie zaległości narobiłam a dzisiaj do 15.00 wysłać wszystko muszę.
Dziewczyny wpadam tylko na chwile żeby się przywitać i lece, tylle obowiązków poweekendowych czeka odezwę sie wieczorem.
Co do opalania to ja juz opalona troche W też, a moje dziecko wygląda jak z młyna wyciągnięte :-)
Do poźniej
Co do opalania to ja juz opalona troche W też, a moje dziecko wygląda jak z młyna wyciągnięte :-)
Do poźniej
filonka
Fanka BB :)
hej ho
witam po intensywnym weekendzie.
bo milam gosci siostra z synusiem. wiec bylo i wesolo i ciezko.
matko a ja juz ma dosc tych upałów , lubie ciepelko ale nie teraz z dzieckiem...bo ani z nim wyjsc sie bawic na dworze ani sie połozyc i opalac.(a opalam sie od razu na braz) boje sie z nim wychodzic w taki upal , wiec wychodzimy rankiem i pozniej popoludniu.
teraz spi, ja zrobilam znow przemeblowanie w salonie.
robotnicy koncza swoje prace.
i dni leca.
ccialam sie wybrac na zakupy sukienkowo-butowe bo 3 wesela mnie czekaja ale w taki upal mi sie nie chce a zwlaszacza ze nie wiem czy z kims malego zostawie.,
pozdrawiam
witam po intensywnym weekendzie.
bo milam gosci siostra z synusiem. wiec bylo i wesolo i ciezko.
matko a ja juz ma dosc tych upałów , lubie ciepelko ale nie teraz z dzieckiem...bo ani z nim wyjsc sie bawic na dworze ani sie połozyc i opalac.(a opalam sie od razu na braz) boje sie z nim wychodzic w taki upal , wiec wychodzimy rankiem i pozniej popoludniu.
teraz spi, ja zrobilam znow przemeblowanie w salonie.
robotnicy koncza swoje prace.
i dni leca.
ccialam sie wybrac na zakupy sukienkowo-butowe bo 3 wesela mnie czekaja ale w taki upal mi sie nie chce a zwlaszacza ze nie wiem czy z kims malego zostawie.,
pozdrawiam
Ostatnia edycja:
reklama
Filonka mam ten sam problem, na wesele jedziemy 24go a ja mam dzis ostatni dzien zeby cos sobie kupic bo pozniej ruszamy z turnusem, tak wiec dzis ide do miasta z mloda... bedzie wesoło
Kurcze mieszkamy na poddaszu i mam w domu 28,5 stopnia... dobrze ze troche wieje bo padlybysmy z Ola... pod koniec wakacji moze uda nam sie zmienić mieszkanie za te same pieniądze ale lepsze warunki i juz sie nie moge doczekać
Kurcze mieszkamy na poddaszu i mam w domu 28,5 stopnia... dobrze ze troche wieje bo padlybysmy z Ola... pod koniec wakacji moze uda nam sie zmienić mieszkanie za te same pieniądze ale lepsze warunki i juz sie nie moge doczekać
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 485
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: