Kochane, nie potzrebuje motywacji, bo jestesm juz tak tym zmeczona ze gdybym miala mieszkanie to juz by mnie tu nie bylo.......
i tez mi sie wydaje ze to wszystko dlatego bo doskonale wie ze nie mam gdzie isc.....
i inaczej sie pbawie - tak bedziemy brali cywilny - jego rodzina naciska bo wg nich nieslubne to bekart- a wtedy jego dom bedzie i moim i niech tylko bedzie probowal mnie stad wyrzuc, w leb dostanie z pare razy i se wychowam gnoja, tylko bede musiala przeczekac do marca!!!!!
i to predzej ja mu zamkne dzrwi przed ry.jem i powiem ze jak mu sie cos nie podoba to niech do mamusi leci!!
jeszcze tylko pare miechow i chama uteperuje!!!!
ja se nie pozwole, u mnie w rodzine kobiety "potrafia pobic" mezow jak zrobia cos strasznego.....
jak babcie dziadek probowal pobic to sam wyladowal w szpitalu, tak dostal z patelni w leb ze mial kilkanascie szwow.... i co mial powiedziec : "kobieta mnie bije"?? - nie no to smiesznie brzmi jak facet idzie np. na policje i mowi baba mnie bije
!!!!