reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

nadrobilam z grubsza
gosia gratulacje, ami juz niedluo bedzie i bez biegunow zasypiac, zcyckiem tez sobie poradzisz:)
dorota ja tego atku nawet nie czytam bo nie bede sama sobie powodow do dolowania sie dokladac...z tym podprem to ja nie wiem kiedy olce rece sie wzmocnia, od stycznia jezdzimy do olsztyna a jak bylo tak jest....
isabela trzymamy kciuki do konca egzaminow:)
kici my tez kilka razy bylismy we wladku we wrzesniu i bylo swietnie, lubie tam jezdzic we wrzesniu. a jak B bedzie w domu to i do Trojmiasta gdzies moze dotrzemy:)

u nas tak jak wszedzie, jak jest ladnie to wybywamy z domu, jutro mam w planach pierwszy raz z Olka na jakis plac zabaw pojsc o ile znajdziemy jakis bo w Ilawie jest z tym gorzej niz zle...obawiam sie takiego wyjscia, juz widze te spojrzenia na Ole i sonde...jakos to bedzie...
jutro tez chyba B w koncu przyjedzie, musi mi pomoc bo mam chec sie za porzadki zabrac a sama wszystkiego nie ogarne. we wtorek do gastrologa jedziemy i juz mam stresa bo wtedy beda wyniki ostatnich badan...no ale do wtorku jeszcze pare dni zostalo..

uciekam na inne watki poczytac co tam u Was:)

ps ja o Zosiaku tez caly dzien mysle, nawet B jak dzis zadzwonil to zaraz po pytaniu o Olke zapytal jak Zosia. Mnostwo usciskow dla Niej:)
 
reklama
Przyjdzie czas na Olę, już są jakieś postępy najważniejsze, że pomalutku do przodu.
Ja miałam dziś pobudkę o 4.30, panna stała w łóżku i waliła w piłkę do ćwiczeń. Musiałam oporządzić glizdę, dać mleko a i tak nie chciała spać. Aż padła u mnie w łóżku i odniosłam ją tam gdzie jej miejsce :-D w efekcie chodzę jak śnięta, na rehabilitacji przysypiałam, potem jakoś pranie zrobiłam i teraz siedzę, bo moje dwa kochane miśki śpią. Jutro może uda nam się na spacer iść, kupiliśmy zabawki do piasku i na plac zabaw, na hustawki obowiązkowo i jeszcze do ciuchci ;-) Kierownicę ma więc jest super :-D

Uciekam i ja może legnę na parę minut.
 
Kici super że jedziecie na wakacje . i za taką sumkę to tym bardziej . wklej pensjonat na wyjazdowy :)

Anna ehh Tobie to już wogóle zazdroszczę , jak ja lubie gdzieś jeździć .. nawet blisko domu .

Ja też ciągle myślę o naszej Zosi, niech szybko poprawiają się wyniki i wsio bedzie dobrze MUSI !!

U nas dziś spacerowo , SZymek daje popalić nie wiem co mu odbija jest coś takiego jak bunt 3 latka ?
2 latka nie miał to teraz mam szał ..:wściekła/y:
A uparty jest jak osioł nic do niego nie dociera .:no:
POtem byłam w lidlu:szok::szok: U nas jest wyprzedaż wszystko -30% oprócz fajek i alkoholu bo zamykają na remont , teraz to już się dało normalnie zrobić zakupy ale rano to był podobno szał . pampków to już nie było o 8:-D:-D
 
U nas dziś spacerowo , SZymek daje popalić nie wiem co mu odbija jest coś takiego jak bunt 3 latka ?
2 latka nie miał to teraz mam szał ..:wściekła/y:

Rozmawiałam niedawno z psycholog dziecięcą i wg niej co mniej więcej 1-1,5 dziecko wkracza w kolejną fazę, która zaczyna się od buntu i tak do 6 lat mniej więcej. Hehe, już widzę jak się obu zbiegną w czasie :eek: Chyba często będą z tatą zostawać, a mama będzie znikać :-p
Mojej starszej ostatnio znów się włączyła faza na "wszystko z mamą", a jak jest zmęczona to pół osiedla słyszy, że tata się do niej zbliża. Chyba powinnam wyjechać sama na kilka dni i ich zostawić, żeby wszystko wróciło do równowagi.
 
Aniam- jak Ci onegdaj pisałam, że jesteśmy w czarnej d... z buntami to mi nie wierzyłaś... na fali buntu 3 letniego Kuby doczytałam sobie, że jest coś takiego, jak bunt 3 latka, potem czterolatka i okres negacji 7 latka, no i bomba zegarowa czyli bunt nastolatka :-D Kuba też nie przeszedł buntu 2 latka :-) ale teraz grzeczny jest... poza tym, że nadpobudliwy i zdekoncentrowany, to nie mam z nim problemów, wykonuje polecenia, przeprasza, dziękuje, zabawki bratu podaje... normalnie dziecka nie mogę poznać :-D Także jest dla Was nadzieja... Kiedyś po wyjściu z przedszkola, jak nie pozwalałam na plac zabaw, to był ryk głuśca zarzynanego do tego, a dzisiaj... 'mamusiu ale jutro pójdziemy?'... normalnie ktoś go podmienił :p

Marta- na Twoim m-cu, jakby ktoś gapił się zanadto tobym wyjaśniła o co chodzi... wiesz ludzie czasem niektórych rzeczy nie rozumieją i wydają im się one dziwne, a potem się okazuje, że to fajni ludzie są i życzliwi, nie martw się na zapas!

MamaPaulinki
- no pobudki o 4:30 bym nie wyrobiła! Ale ta Twoja to artystka!

Gosiek26- gratulacje! Drobnymi kroczkami przeknasz małego uparciucha do swoich racji!
 
Zjaralam sobie ramiona na spacerze, no ale chcialo mi sie z odkrytymi isc, to mam. Szkoda, ze nogi mam biale jak maka. A skoro o mace mowa, nastawilam zakwas i jak wyjdzie, bede piekla chleb.
 
Aniez < ulanka on miała okres że był naprawdę grzeczny a teraz to nie wiem co w niego wstąpiło , z pójściem z placyku nie jest problem ale np jak na nim jest to mu się zachciewa iśc sobie gdzieś i można go wołać . najczesciej musze zanim iść bo kombinuje czy mu wolno wyjśc z placyku i robi głupie miny ,, dobrze że ja z sąsiadką zawsze jestem to mogę z nią Olę zostawić i iść przyprowadzić gagatka . Do tego dokucza OLi . :wściekła/y::wściekła/y:
 
Aniam- jak Ci onegdaj pisałam, że jesteśmy w czarnej d... z buntami to mi nie wierzyłaś... na fali buntu 3 letniego Kuby doczytałam sobie, że jest coś takiego, jak bunt 3 latka, potem czterolatka i okres negacji 7 latka, no i bomba zegarowa czyli bunt nastolatka :-D Kuba też nie przeszedł buntu 2 latka :-) ale teraz grzeczny jest... poza tym, że nadpobudliwy i zdekoncentrowany, to nie mam z nim problemów, wykonuje polecenia, przeprasza, dziękuje, zabawki bratu podaje... normalnie dziecka nie mogę poznać :-D Także jest dla Was nadzieja... Kiedyś po wyjściu z przedszkola, jak nie pozwalałam na plac zabaw, to był ryk głuśca zarzynanego do tego, a dzisiaj... 'mamusiu ale jutro pójdziemy?'... normalnie ktoś go podmienił :p
No to muszę Cię zmartwic heheheh bo zapomnialaś jeszcze o buncie 5-6 latka, wtedy zaczyna się pyskowanie i za wszelką cenę udowadnianie wlasnych racji. U nas po woli się to konczy, ale były momenty ,że było cięzko oj było, potrafila mnie córcia tymi pyskowkami z rownowagi wyprowadzic, ale się nie dałam i ze stoickim spokojem tłumaczyłam jak "krowie na rowie",że nie wolno, że trzeba byc grzecznym itd, itp, no ale chyba poskutkowało :-)
 
Ja nie wiem skąd to moje dziecko ma tyle energii, żeby jeszcze jadła dużo :crazy: Dopiero padła i to z płaczem, że jak ja w ogóle śmiem ją usypiać. I tak cały dzień jak nakręcony bączek się rusza :szok: a o buntach się nie wypowiadam, ja mam ciągle odkąd mała poszła z rozwojem umysłowym. Najgorsze, że umysł wyprzedza umiejętności ruchowe i to ją chyba doprowadza tak często do furii, na szczęście okres rzucania się na podłodze minął, zwyczajnie nie zwracałam uwagi. A potrafiła udawać, że nie może tchu złapać... Matki nie nabierze. teraz tylko krzyczy czasem jak chce zwrócić na siebie uwagę ale jak jestem zajęta to widzi, że mnie nie rusza i jej przechodzi.
Mykam lulać, bo dziś to padnięta jestem a net mi tak chodzi, że zaraz lapka wywalę przez balkon :wściekła/y:
Dobranoc
 
reklama
Do góry