Joł joł joł...czy mnie ktoś jeszcze pamieta?
Od wczoraj w końcu mam neta w domu- dziś nadaje z pracy .
Świeta za pasem a ja nie mam jeszcze nic, wiec zanim w spokoju będe mogła usiaśc poczytac i poodpisywac bedzie musiało troche wody upłynac....
Mam do Wa pytanko moje drogie- jak u Was było z przyjeciami urodzinowymi? My organizujemy urodziny w poniedzialek wielkanocny- Nie robie obiadu a tylko zimne przekaski , kawe i ciasto. Uzgodnilismy z małżem że alkoholu nie bedzie- dla dzieci tylko picolo. Znajac zycie rodzenstwo P pewnie sie zdziwi ze uraczymy ich tylko kawa i herbata do picia , bo dla nich urodziny dzieici to okazja do imprezowania ale tak postanowilismy i chyba zrobilismy dobrze- w koncu to impreza Antolka. A jak było u Was? serwowaliscie drinki na urodzinkach dzieciolków?
U nas nie bylo alkoholu (przynajmniej w zalozeniu), byl tylko szampan normalny i pikolo. Do jedzenia byly szaszlyczki na cieplo i dovolaie (czy jak to sie pisze). Oprocz tego salatki, koreczki itp. Tort, ciasto. To tak z grubsza :-)