reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

brałam kiedyś lek o nazwie seronil (no różne z główką problemy:tak:) i po kilku dniach stosowania poczułam,że zaraz rozerwie mi serce,że tam gdzieś w klatce piersiowej strasznie mi gorąco,że coś mnie boli.poszłam do lekarza,nie będę tego brała-krzyczę w drzwiach.opowiedziałam mu dlaczego.a śniadania pani jada?-zapytał:-):-):-) nooo,oczywiście,że nie:szok::szok::szok: wtedy dowiedziałam się,że to zgaga.że te tabletki na czczo powodują zgagę.od tej pory jem śniadania-poważnie!!!!!!!! tak mi się przypomniało.a skoro zgagi nie mam-napiję się kawy:-):-):-)mmmmm,lubicie kawę?ja w ciąży nie piję codziennie,ale położna mnie do tego namawia,bo mam ciśnienie 90/55...przed ciążą piłam sporo.kupiłam sobie ekspres ciśnieniowy i całe dnie próbowałam zrobić lepszą kawę niż mój mąż:wściekła/y:nie udało się
 
reklama
Na zgagę dziewczynki to Rennie albo Manti
w ciąży można...pytałam mojego gina, tak gdyby mnie zaczęła palić rura:-)ale na szczęście zgaga mi nie doskwiera..............jeszcze

2nn3lbetd9e6dbef.png
 
Ja jestem uzalezniona od kawy :-) Ale w ciazy ograniczylam sie do jednej tez z 'cisnienia'. A jak mam czas i wene to robie sobie pyszne capucino, mniam :-D

Przed ciaza sniadania jadlam regularnie, jescze przed wyjsciem do pracy. Niestety od kiedy dziecko w drodze, jakas rozleniwiona jestem i nie mam sily z lozia wstac, wiec rankiem wciagam tylko jogurcik, bo go kroic nie trzeba :-D:-D:-D
 
hihihi,też wybieram śniadanie''mało wymagające'';-) mąż nie może patrzeć jak jem kanapkę ,nie smarując chleba masłem.dlaczego?bo mi się nie chce:tak: eh,lenistwo...
 
Ja jestem uzalezniona od kawy :-) Ale w ciazy ograniczylam sie do jednej tez z 'cisnienia'. A jak mam czas i wene to robie sobie pyszne capucino, mniam :-D

Przed ciaza sniadania jadlam regularnie, jescze przed wyjsciem do pracy. Niestety od kiedy dziecko w drodze, jakas rozleniwiona jestem i nie mam sily z lozia wstac, wiec rankiem wciagam tylko jogurcik, bo go kroic nie trzeba :-D:-D:-D

U mnie z tym leniuchowaniem bardzo podobnie...najgorsze jest to że są dni kiedy leże całymi dniami w łóżku-wstaje tylko obiad zrobić:)a mój ukochany widzi mnie w piżamie jak idzie do pracy i jak z niej wraca.Nie wyobrażam sobie teraz , że musiałabym pójść do pracy..przez moje 8 lat kariery zawodowej bylam tylko raz na L4, teraz jestem od 8 tygodnia ciąży w domku .

2nn3lbetd9e6dbef.png
 
brałam kiedyś lek o nazwie seronil (no różne z główką problemy:tak:) i po kilku dniach stosowania poczułam,że zaraz rozerwie mi serce,że tam gdzieś w klatce piersiowej strasznie mi gorąco,że coś mnie boli.poszłam do lekarza,nie będę tego brała-krzyczę w drzwiach.opowiedziałam mu dlaczego.a śniadania pani jada?-zapytał:-):-):-) nooo,oczywiście,że nie:szok::szok::szok: wtedy dowiedziałam się,że to zgaga.że te tabletki na czczo powodują zgagę.od tej pory jem śniadania-poważnie!!!!!!!! tak mi się przypomniało.a skoro zgagi nie mam-napiję się kawy:-):-):-)mmmmm,lubicie kawę?ja w ciąży nie piję codziennie,ale położna mnie do tego namawia,bo mam ciśnienie 90/55...przed ciążą piłam sporo.kupiłam sobie ekspres ciśnieniowy i całe dnie próbowałam zrobić lepszą kawę niż mój mąż:wściekła/y:nie udało się

waniliowa, ja kocham kawę. ale moja gin powiedziała, żebym nie piła, bo kawa zmniejsza wagę płodu... no to nie piję w ogóle... :-(
jedynie inke pije... ale to nawet nie pachnie jak kawa
 
Na zgagę dziewczynki to Rennie albo Manti
w ciąży można...pytałam mojego gina, tak gdyby mnie zaczęła palić rura:-)ale na szczęście zgaga mi nie doskwiera..............jeszcze

2nn3lbetd9e6dbef.png

no tak ale niestety np na mnie te dwa nie działają. jedyne co mnie pomoga to ranigast, a nie wiem czy można go w ciąży stosować.
 
waniliowa, ja kocham kawę. ale moja gin powiedziała, żebym nie piła, bo kawa zmniejsza wagę płodu... no to nie piję w ogóle... :-(
jedynie inke pije... ale to nawet nie pachnie jak kawa

Moj gin powiedzial, ze nie nalezy popadac w paranoje i jedna kawa dziennie nie zaszkodzi... To nie popadam... A co do wagi plodu to w pierwszej ciazy tez pilam kawe i wazyl 3800... Mnie sie zdawalo, ze to calkiem sporo...
 
hej dziewczynki

Karola powodzenia u gina, mam nadzieje ze to 'zwykle' uplawy i bedzie lepiej!!

mnie brzusio ladnie rosnie:) jak patrze na Wasze malutkie i zgrabniutkie brzuszki to chyba w jakies kompleksy popadne hehe

zgaga mnie na szczescie nigdy nie dopadla wiec nie wiem co Wam doradzić, napewno nie wolno sie przejadac czyli mniej a czesciej, ale to chyba ogolnie dobrze, nie tylko w ciąży...

podziwam mamy siedzace na uczelni od rana do nocy, mnie by trafilo, chodze na seminarium poltorej godziny a i tak mi sie nie chce... zreszta nigdy mi sie nie chcialo:)

dobrze ze pogoda jakos tak w miare nastraja, bylismy na spacerku i teraz mam nadzieje ze mi dzidzia troche pospi, powoli przechodzimy na jedno spanie dziennie:)

miłego dzionka!!
 
reklama
Co do kawy to uwielbiam:tak: ale teraz bardzo wyostrzył mi się smak :-Di mało która kawa mi smakuje więc na razie eksperymentuje. Na początku ciąży stwierdziłam ,że musze jej picie troszkę ograniczyć i próbowałam Anatola ale na próbach się skończył:-D Wczoraj pierwszy raz od wieków piłam rumianek , bo już sama nie wiedziałam czego chce a picie litrami soku z pomarańczy na pewno nie jest najlepszym pomysłem ale ochotę na niego mam 24/h. Nie wiem co się stało :-) nie przepadam ,za pomarańczami, mandarynkami itd a teraz pochłaniam w ilościach hurtowych codziennie:sorry2:
 
Do góry