reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Zdrowka dla chorowitow,wszystkiego najlepszego dla roczniaków.
Zielona ja tez sie balam jak maly dostal kaszlu i do dzis go ma.Swoja droga co jest twojej malutkiej?opisz objawy i jaki syropek ci lekarka polecila.


Jakis tydzien temu Konstancja zaczela goraczkowac w nocy, wiec postanowilam isc do lekarza. Po osluchaniu lek. zdjagnozorala wirusa RS, ponoc bardzo popularnego wsrod polskich dzieci. Wirus ten ce****e sie tym, ze odpornosc dzieciaczka bardzo spada, a atakuje on dolne drogi oddechowe. Zapisala malej jakies leki na podratowanie odpornosci - nie pamietam jakie, a nie chce mi sie schodzic na dol... Mala szybko przestala goraczkowac (ale nie dzieki tym lekom, a dzieki panadolowi...). Wczoraj, albo przedwczoraj zaczela miec suchy kaszel. No i wyglada to tak, ze kaszel meczy Kostke tylko podczas snu i mala kaszle chwile, odkrztusza co jej tam przeszkadza i jest ok. Ma troche klopotow z oddychaniem, bo nie pozwala sobie napsikac do noska. Teraz na ten kaszelek dostala Supremin. W poniedzialek idziemy skontrolowac sytuacje.
Wiesz, ja nie panikuje, bo Kostka juz byla chora. Panikuja moi starzy, a ja dla swietego spokoju biegam po lekarzach.
Grunt,, ze dziecko nie goraczkuje.


EDIT: no i u nas jeszcze zabkowanie sie dolozylo. Malej ida trojki, juz sa widoczne, ale jeszcze sie nie przebily.


Sorki za wywod na nieodpowiednim watku :D
 
reklama
Maonka ja chenie ten niechciany kilogram zabiore...
załamałam sie...weszłam przed chwilą na wagę...a tam...49 kg :-( ja nie wiem... żreć tyle co ja i nie móc przytyć...a wyniki poza tym że jak zawsze mam mało krwi to są ok... ja już nie wiem :no:
Ja chce przytyć!!! Nie chce zniknąć :-(
.

Agnieszka ja mam to samo...mi co tydzien spada waga o pol kilograma...teraz waze 49,5 kg, przed ciaza bylo 52.... chcialabym wygladac tak jak w ciazy, no poza wielkoscia brzucha


u nas w sumie dzien jak co dzien, tylko jakos brak mi weny do odpisywania:(
pochwale sie tym ze Ola nauczyla sie obracac z plecow na brzuch, robi to prawie za kazdym razem, zaczyna tez lubic lezenie na brzuchu... oby to jakis przelom byl wreszcie...

zdrowka dla wszystkich maluszkow!!!
 
Ja też się tylko witam po tym szalonym dniu nie mam już siły na nic. O 19 dopiero dziś bylam w domu! jeszcze mnie teściowa do białego wkurzyła!!!!!!!!!!!ale to temat rzeka....
Judysiu uściski dla Twojej dzielnej córci!!
co do poszukiwania pracy w Polsce, to jest straszne. Nawet panie w urzędach pracy na kursach dla bezrobotnych mówią, że poszukując pracy przede wszystkim uruchamiamy swoje znajomości a dopiero poźniej idziemy do urzędu!!! wiem, bo mialam praktykę w pup. Ja nie miałabym pracy gdyby nie znajomości, nawet pani dyrektor szkoły, w której pracuje mi powiedziała ostatnio, że prawdopodobnie ogłoszenie by na rynek nie wypłynęło, ona zawsze szuka po znajomych!!
kwiatek faktycznie anglistów poszukują wszędzie!! gorzej z polonistami, ale życzę Ci powodzenia
Miłej nocy
 
Miałam dziś zalatany dzień. Rozmowa kwalifikacyjna mnie czekała, a później musiałam w biegu lecieć na szczepienie z Adasiem.

Masakra jest z pracą jak nie wiem. Teraz liczą się tylko i wyłącznie znajomości, jak zna się kogoś na stanowisku to nie ważne co się skończyło, pedagogikę, inżynierię czy awf ;/. Tak być nie powinno ;/.

Z mojej rozmowy nie wiem co wyniknie. Niby mają sporo chętnych. To stanowisko laboranta w firmie produkującej leki. Niby taka firma powinna być w porządku, ale na rozmowie okazało się, że nie mają w planach dać normalnej umowy zatrudnionej osobie tylko badziew w postaci umowy o dzieło!! (na pierwsze trzy miesiące, później niby umowa o prace). Mając taką umowe nie ma się prawa do niczego, nie należy się urlop, nie liczy się ten czas do emerytury i dla mnie najważniejsze, nie ma się ubezpieczenie, czyli nie mogę z dzieckiem iśc normalnie po ludzku do lekarza.

Normalnie załamać się można żyjąc w czasach, w których człowiek musi się godzić na pracę bez prawa do podstawowych świadczeń....

Co do wagi, to ja ostatnio pochłaniam słodkie jak głupia i aż boję się zważyć, Aga polecam dietę ciastkowo-cukierkowo-czekoladową :D

Judysiu buziaki dla Córci :)
 
Hej laski,
położyłam Lenkę i padłam, pospałam od 20.00 do 23.00 i się właśnie budzę do życia:-D
Zaraz poczytam co u Was, a później się za pracę biorę.
 
hej hej dzisiaj jestem na urlopie hurra :) na 11:15 śmigam z Natalcią do laryngologa skontrolować uszko a potem w odwiedki do koleżanki która urodziła w lutym jak ja bym chciała być na wychowawczym ahhh system opieki socjalnej w polsce jest do dupy nie stać mnie na to żeby być z własnym dzieckiem w domu ale trudno nie ma co biadolić ;-)

Gratlulacje dla Oli nowych umiejętności które przyszły wraz z roczkiem

Witam wszystkie nowe kwietnióweczki !

Elvie ty po prostu jesteś typem sowy i lepiej funkcjonujesz w nocy. Z kolei mój mózg pracuje jedynie przy świetle dziennym w nocy nie ma na to szans ;)
 
Matko M. mnie wykończy...sie mi skowronek trafił... biedna sowa ze mnie ;-)
Sospettosa na mnie nawet tłuste jedzenie nie działa, culkierki też nie... mogę jeść i nic... a jeszcze schudne :-(
Mężuś w nocy wrócił... nareszcie!
Teraz już w do pracy pojechał a ja nieprzytomna jestem. Dzisiaj czeka mnie latanie. Bo Zus musze załatwić, potem poczta, potem chce kupić kwaitki na balkon bo w końcu kupiłam doniczki :-p a jeszcze papierkowa robota mnie czeka ...ehhh
 
Się witam:-)

Wercie właśnie T do przedszkola zaprowadzil. Ma dzis i jutro urlop no i zaczynamy wielkie sprzatnie przed sobotnią imprezą, jutro gotowanie:-). Dzisiaj chce myc okna, ale qrcze pogoda coś mi nie sprzyja, cóz, zobaczymy, moze się zmieni. Póki co i tak najpierw kawka:-)

Aga...ja tam Ci zazdroszę...chcialabym tak wcinac, słodkie i nie tyc:-)

Ja też jestem sowa i na szczęście dzieci jakies ranne ptaszki nie są, Weronika to potrafi rano pospac, a Borys na razie jeszcze zmienny w tym temacie:-)
 
reklama
dziewczyny ja tylko na chwilę...
zaraz poczytam co u was od wczoraj...

ale chciałam was prosić o 3manie kciuków!! dzisiaj mam mieć rozmowę z szefem o podwyżce!! :eek:
 
Do góry