reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

reklama
Witajcie kochane.

Nie było mnie trochę i raczej dalej mnie nie będzie. Nie mam siły czytac co napisalyście, nie mam nastroju na nic:-(. Nie cieszą mnie gadżety i ciuszki dla maleństwa. Pisałam Wam kiedyś,że mój tata jest chory i że boję się bo mu sie pogorszyło. No i niestety stało sie najgorsze.....mój tata zmarł w sobotę 17 października. Muszę dojśc do siebie aby wrócic spowrotem na forum. Bedę Was czytac od czasu do czasu, ale na pisanie narazie nie mam chęci. Staram się jakos trzymac, bo wiem ,że muszę. Póki co w tydzien z nerwów schudłam 2kg i boje się przez to o maluszka. Jednak mam nadzieję,że on sobie jakoś w brzuszku radzi. Na szczęście coś mnie tknęlo w sobotę i poszłam do rodzicow zobaczyc co u taty. Miałam jakieś złe przeczucia i stało się po 10 min tata zmarł. Tak jakby czekal na mnie. Cieszę się tylko,że bylismy wszyscy przy nim i że stało się to w domu, a nie w jakims szpitalu osamotniony. Jednak i tak mi cieżko. Pozatym przeżyłam najgorszą rozmowę w moim życiu jak musiałam powiedziec mojej córci,że dziadka już nie ma. To było straszne, przez dwa dni zastanawialam się jak jej to przekazac. Jakos sie udało, ale bałam sie jak cholera.

Mama nadzieję,że za jakiś czas tu wrocę i będę mogła dalej cieszyc się ciążą tak jak Wy.

Trzymajcie się.

kochana 3maj się ciepło, wiem, że nic nie jest w stanie teraz ukoić Twojego bólu, ale myślami jesteśmy z Tobą... Każda strata wiąże się z bólem i cierpieniem, teraz musisz skupić się na życiu rozwijającym się w Tobie. Myślę, że Twój tata będzie teraz czuwał nad Twoim maleństwem.
buziaczki dla was.
 
kasia.j - pamietam jak ja na poczatku bylas zszokowana, jak oni tutaj te dzieciaczki biedne traktuja. Smielismy sie z Sz, ze pewnie jak zrobia pranie, to dziecko razem z ubrankiem za okno wywieszaja, zeby sie chartowalo ale teraz dochodze do mnie:-Dsku, ze tak jest lepiej, dzieciaki podobno mniej choruja. W sumie przegraznie jest jeszcze gorsze :-p

aniez - nie pocieszasz tym brakiem mozliwosci planowania. Ja wiem, ze zaplanowac sie tego nie da, ale jakos jeszcze nie dopuszczam tej mysli do siebie i mam juz wszystko ulozona od a do z :-D Szkoda tylko , ze pewnie nic sie z tego nie sprawdzi w kwietniu :zawstydzona/y:

elvie - mnie strasznie zwedza piersi, nie codziennie, ale jak juz zaczna, to mnie cos trafia, bo siedze sie sie drapie :-p to dopiero musi glupio wygladac :szok:
Jesli chodzi o biustonosze w Pl, to ja swojego 70 F (teraz to FF lub G- zalezy od firmy) jeszcze nie znalazlam z normalnym sklepie, na allegro owszem, ale tam "wszytko" kupisz, wiec jak dla mnie to sie nie liczy. Moim zdaniem z tej kwestii nasz jakze piekny kraj ma jeszcze dluga droge przed saba. A najbardziej mnie denewruje jak dziewszyna w sklepie przekkonuje mnie, ze ja wcale nie mam takiego rozmiaru, tylko 75d i ze takich biustonoszy to ona ma tutaj cale mnustwo :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: moglabym udusic taka malpe - co ona moze wiedziec o moich za przeproszeniem cyckach!!

e.salamandra - szantaz to chyba nie jest najlepszy pomysl, ani suszenie glowy. Jak nie zachce to i tak nie pojdzie. Moze sie krepuje, bo bedzie to USG przez pochwe, a moze nie wie jakie to jest wazne dla Ciebie. Najlepiej moim zdaniem oczywiscie, powiedz mu po prostu jakie jest Twoje zdanie. Mam nadz, ze zrozumie i sie wybierze. A mysle ze jak pojdzie raz, to juz Cie potem samej nie pusci na kolejne :tak:

rudzia - podejscie sluzby zdrowia faktycznie zadziwia z dnia na dzien coraz bardziej.. nie wyobrazam sobie, ze mozna tak postapic z "normalnym" pacjentem, a co dopiero z ciezanra??!! :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: no rece opadaja. Dobrze ze nie bralas tych prochow, bo jak sie okaze, ze to jednak nie te, co ci potrzebna to dobiero bys sie wqrzyla

kamisia - serdecznie wspolczuje, naprawde. Ja mialam na szczescie tylko 1 dzien z muszla (chociaz wydaje mi sie,l ze cos zjadlam, a nie ze byly to dolegliwosci ciazowe) i ledwo zylam nastepnego, a co dopiero, ja przyszloby mi tak kilka tygodni, albo miesiecy :no: To niesprawiedliwe, ze tak musimy cierpiec juz na poczatku :crazy:

Razem z Sz zaczelismy dzis wielkie pakowanie, bo za tydz przeprowadamy sie do nowego mieszkania. Co prawda jest oddalone jakies 200 m od aktualnego, ale jednak trzeba wszystko przejrzec, spakowac, podpisac... a nazbieralo sie tago cale mnostwo - polowa nie wiem wogole skad, chyba sasiad podrzucil :laugh2: No nic, jakos powoli moze nam sie uda... Wole nawet nie myslec o tym, ze potem trzeba to bedzie rozpakowac... wiekszosc chyba zostanie w pudelkach, bo i tak za pol roku chcemy sie wyniesc z Dublina, to bedzie wtedy mniej pakowania:-p

Mam to samo odczucie.Normalnie mam 70 D a panie w Polsce przekonują mnie ,że C:wściekła/y: i dają mi takie do przymierzenia. Przynajmniej w Dublinie ( nie tylko bo i w Niemczech i Holandii) nie mam problemów z zakupami staników. Mój "ukochamy" biust rozrósł się do rozmiaru 75 F i naprawdę nie miałam problemu z zakupami
 
hej Aga, witamy na kwietnióweczkach, spokojnej ciąży
czyli jednak nie tak zle miec male:) przynajmniej problemow z cycnikiem nie ma:)
milego weekendu zycze
 
Mam to samo odczucie.Normalnie mam 70 D a panie w Polsce przekonują mnie ,że C:wściekła/y: i dają mi takie do przymierzenia. Przynajmniej w Dublinie ( nie tylko bo i w Niemczech i Holandii) nie mam problemów z zakupami staników. Mój "ukochamy" biust rozrósł się do rozmiaru 75 F i naprawdę nie miałam problemu z zakupami

a ja się nie zgodzę, razem z koleżankami z pracy jeździmy do Pani która ma sklep z bielizną. koleżanka zawsze była święcie przekonana że ma rozmiar 80B, a tutaj surprise 70-75 D, tak więc po prostu trzeba wiedzieć gdzie iść.
 
bardzo mi przykro, trzymaj sie kochana, dbaj o siebie i dzidziusie, tez strasznie przezylam smierc taty, nic nie da sie poradzic, trzeba czasu... jestesaniolkiem ladnie napisala, tata na pewno chcialby zebys dla dobra dzidzi w brzuciu byla spokojna, pozostaje miec nadzieje, ze tam gdzie teraz jest jest mu lepiej, nic go nie boli i patrzy na Was z gory

Ja caly czas mam uczucie ze ten moj staruszek ktory urzeduje na niebianskich polkach czuwa nad nami jak tylko moze :)..... Ajjjj on jakby zyl i by sie dowiedzial ze zostanie dziadkiem to by mnie chyba uhhhhhh.... :D ale byl naprawde super czlowiekiem, a ja jego ukochana corunia....

Takich ludzi brakowac bedzie nam do konca zycia :)....

Ale to Bog ich nam daje i ich nam odbiera :)... powinnismy dziekowac Mu za to ze wogole z nami byli, czy to przez dluzszy czy krotszy czas, ale byli :)....


Takze Kochana mimo ze nie widzisz teraz swego Taty to wiedz ze on caly czas przy tobie jest :)... I pilnuje by nic sie nie stalo :)....
 
a ja się nie zgodzę, razem z koleżankami z pracy jeździmy do Pani która ma sklep z bielizną. koleżanka zawsze była święcie przekonana że ma rozmiar 80B, a tutaj surprise 70-75 D, tak więc po prostu trzeba wiedzieć gdzie iść.

Bo kobietki w polsce kochaja staniki za male, ktore mocno podnosza i sciskaja piersi....!!!!!
przeciez to sie wogole inaczej mierzy!!
np.: Jak dobrać rozmiar biustonosza
 
reklama
Nie mogę się doczekać jak Fasola będzie już na świecie a ja będę mogła wrócić do dawnych rozmiarów;-)
Na całe szczęście ,że rozpoczął się ten 2-gi trymestr bo mam więcej energii:tak: choć dziś nadal siedzę przed komputem w szlafroczku :-D:-D a miałam takie ambitne plany na dziś:cool2::cool2:
 
Do góry