Polince 100 lat! :*
Zielona - śnieg dla Ciebie zamówiony :-) My jakos to przełkniemy :-)
My po sobotnich chrzcinach. 15 min w Kosciele zajelo. Tesciowa urodowana. Ta to potrafi presje wywolac. Co ona sie nagadala, nawet obcym; nalegala, naciskala, a ostatecznie chrzest zlała... Typowe jej zachowanie. zawsze jak sa swieta, urodziny to ona ma sto wymowek. Z reguly jest chora, zmeczona, itp... No a wczoraj uparla sie, ze nie moze isc na chrzciny, bo Adas chory, a ktos sie nim musi zajac
Ja nawet nie bralam takiej opcji pod uwage. Chcialam tylko by na czas chrztu w kosciele nim sie zajela, a potem zabralibysmy go ze soba. No, ale moj maz machnal reka i stwierdzil,ze skoro chce miec znowu wymowke, to zeby bratu nie bylo przykro, niech sie zajmie naprawde.
Po powrocie, tj godz 23 moj syn nie spal. No , ale moja Tesciowka ubrala mu bluze, ubrala spodnie, zalozyla futrzaste kapciuchy, szalik! i odpalila piecyk przy lozeczku! i mowi do mnie " mama zobacz nareszcie Twoj synek ma cieple rączki. Musicie bardziej go wygrzewac". Ja juz k...a nie mam sil na tę kobietę. i mówię Ł., że mam dosyc tego wiecznego picia do mnie, że jestem jakas gowno wiedzacą matką i nieodpowiedzialną, a on zamiast mnie poklepac np po ramieniu i powiedziec cos chociaz na rozluznienie atmosfery, stwierdzil, ze jestem jakas psychiczna i sama sobie wyszukuje problemow... Ale miałam ochotę go rozszarpać. 10 wdechów, powiedzialam co mysle i poszlam spac...
Dzis musialam poprosic szwagra by jechal ze mna do pediatry. Adas strasznie mi kaszlał w nocy, do tego katar i świst w klatce. Okazało sie , ze oskrzela. Naszczescie stadium poczatkowe. Za 2 dni moglo skonczyc sie zastrzykami. tymczasem przepisal mi ACC , Cedax i cos na katar. Wydalam dziś 2 stówki
100 wizyta, 100 leki
Ale poza tym weekend udany ;-)
cieplutko Was pozdrawiam