reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

witam, witam...jestem żoną ,mam się cudnie, spać mi się chce tylko strasznie:)
całuje zaglądne niebawem, ide poleżakować póki mój Mąż i synuś spią:)
 
reklama
witam, witam...jestem żoną ,mam się cudnie, spać mi się chce tylko strasznie:)
całuje zaglądne niebawem, ide poleżakować póki mój Mąż i synuś spią:)
Witamy, witamy:tak:
Widziałam fotki - ślicznie wyglądaliście!
Mam nadzieję, że wszystko poszło zgodnie z planem.
Raz jeszcze gratuluję i najlepszego na Nowego Drodze Życia życzę:-)
 
marta - ja dzisiaj gotowałam tak na szybko spaghetti bolognese - moim tajnym sekretem jest dodanie w połowie duszenia szklanki białego półwytrawnego wina (polecam TOKAJI, bo ma przystępną cenę i się tu świetnie nadaje). Doprawiam dużą ilością oregano, rozmarynem i bazylią (jeśli masz to świeże, daję je też do dekoracji). Makaron gotuję zgodnie z przepisem na opakowaniu, ale nie przelewam go wodą - to ważne! Podany od razu będzie się lepiej trzymał sosu. Na koniec jak już wszystko na talerzu to posypuję startym parmezanem. Jak nie masz parmezanu to sprawdzi się też ser żółty, ale jakiś o zdecydowanym smaku. Proste, szybkie i palce lizać:tak:
 
Witam
O nasza panna młoda się odezwała. Wszystkiego najlepszego dla Was. Dużo miłości.
Marta Pewnie to ząbek idzie i dlatego stan podgorączkowy. U nas z ząbkami było tak, że dolne jedynki wyszły bez żadnych objawów, a górne dały nam popalić. Teraz znowu wyszedł dolny ząbek i też bez marudzenia.

Pitów też jeszcze nie rozliczyliśmy, bo u mnie w pracy to zawsze długo się czeka. Ale już są do odbioru.
 
tez myslalam o zabku ale jakos tak po dziaslach nie widac zeby szedl kolejny...wygladaja calkiem inaczej niz przy tych dolnych jedynkach...troche mi podpada dziaslo w miejscu dolnej dwojki ale to jakas dziwna kolejnosc by byla...:/ poki co jest lepiej, ale w poniedzialek pojde do lekarza na wszelki wypadek. mam nadzieje ze nic sie nie wydarzy niespodziewanego.

kurcze dluzy mi sie strasznie ten dzien...niech juz przyjda cieplejsze dni...
 
marta - ja dzisiaj gotowałam tak na szybko spaghetti bolognese - moim tajnym sekretem jest dodanie w połowie duszenia szklanki białego półwytrawnego wina (polecam TOKAJI, bo ma przystępną cenę i się tu świetnie nadaje). Doprawiam dużą ilością oregano, rozmarynem i bazylią (jeśli masz to świeże, daję je też do dekoracji). Makaron gotuję zgodnie z przepisem na opakowaniu, ale nie przelewam go wodą - to ważne! Podany od razu będzie się lepiej trzymał sosu. Na koniec jak już wszystko na talerzu to posypuję startym parmezanem. Jak nie masz parmezanu to sprawdzi się też ser żółty, ale jakiś o zdecydowanym smaku. Proste, szybkie i palce lizać:tak:

Ja zawsze o to z małżem tocze boje nie cierpie nie przelanego makaronu a winko do wszelakich sosów wale , takie bułgarskie na S coś się zwie , 4.90 u mnie w markecie kosztuje .

Kamisia - witamy żonko
 
Pity- ja do Pitów nie dotarłam,pracowy już mam, ale jeszcze ZUS nie przysłał, poza tym u nas to lekko skomplikowana operacje :-) ale podołamy, podołamy :-D
Ewka- moja mama ma Neostradę i nie narzeka, ale nie wiem na ile ta opinia jest przydatna :-D
Aniam- ja też lubię makaron aldente, ale robię tak, że go 'niedogotowuję' i wtedy strzela pod zębami i nie trzeba przelewać, ale trzeba jeść od razu, bo proces gotowania trwa :-) Moja mama onegdaj wlewała zimną wode do makaronu i gasiła, efekt podobny... czerwone wino to ja lubie do sosów z czerwonego mięsa, najlepiej 'dzikiego', zarówno w sosie, jak i w kieliszku :-)
Poza tym naszła mnie ostatnio ochota na ajerkoniak i muszę kogoś skręcić, żeby mi ukręcił, bo dla jednego kieliszeczka (więcej tego nie wypiję) to się nie opłaca, a kupny to nie to samo :-) Kiedys miałam jedną znajomą, u której nawet wypićie kawy kończyło się totalnym zalaniem, ona ten ajerkoniak pchała wszędzie i dawała kawę z ajerkoniakiem, ajerkoniaczek w kieliszku, biszopt nasączony spirytusem... no człowiek się bał za kółko wsiąść... nie wiem dlaczego, ale nadle mi się to przypomniało :-)

Kamisia-witaj w nowym stanie :-D :-D :-D szczęścia i zdrowia życzę... reszta przyjdzie sama :-)
 
Pity- ja do Pitów nie dotarłam,pracowy już mam, ale jeszcze ZUS nie przysłał, poza tym u nas to lekko skomplikowana operacje :-) ale podołamy, podołamy :-D
Ewka- moja mama ma Neostradę i nie narzeka, ale nie wiem na ile ta opinia jest przydatna :-D
Aniam- ja też lubię makaron aldente, ale robię tak, że go 'niedogotowuję' i wtedy strzela pod zębami i nie trzeba przelewać, ale trzeba jeść od razu, bo proces gotowania trwa :-) Moja mama onegdaj wlewała zimną wode do makaronu i gasiła, efekt podobny... czerwone wino to ja lubie do sosów z czerwonego mięsa, najlepiej 'dzikiego', zarówno w sosie, jak i w kieliszku :-)
Poza tym naszła mnie ostatnio ochota na ajerkoniak i muszę kogoś skręcić, żeby mi ukręcił, bo dla jednego kieliszeczka (więcej tego nie wypiję) to się nie opłaca, a kupny to nie to samo :-) Kiedys miałam jedną znajomą, u której nawet wypićie kawy kończyło się totalnym zalaniem, ona ten ajerkoniak pchała wszędzie i dawała kawę z ajerkoniakiem, ajerkoniaczek w kieliszku, biszopt nasączony spirytusem... no człowiek się bał za kółko wsiąść... nie wiem dlaczego, ale nadle mi się to przypomniało :-)

Kamisia-witaj w nowym stanie :-D :-D :-D szczęścia i zdrowia życzę... reszta przyjdzie sama :-)

Ja do makaronów raczej dodaje białe wino. Makaron robimy nie raz tak że ja swoją część przelewam a mąz nie:-D:-D
Ajerkoniak moja koleżanka robi , kiedys jej dawałam składniki i ona mi robiła:-D Pycha był :tak::tak: z takich liekierków to ja kocham scheridansa ( nie wiem czy dobrze napisałam ) ale napewno wiesz o co mi kaman, taki w jakby podwójnej butelce z jednej ciemny z drugiej biały . Tylko czemu cholernik taki drogi:wściekła/y:
 
Witamy na chwilkę i lecimy bo idziemy z W na dancing ze znajomymi :-)

Kamisiu mogę prosić także o zdjęcie, bo niestety ja nie mogłam zobaczyć, ale i tak wiem, że pięknie wyglądaliście :-)
 
reklama
z takich liekierków to ja kocham scheridansa ( nie wiem czy dobrze napisałam ) ale napewno wiesz o co mi kaman, taki w jakby podwójnej butelce z jednej ciemny z drugiej biały . Tylko czemu cholernik taki drogi:wściekła/y:


o tak...tego cholernika to i ja uwielbiam:) poki co zadowalam sie wlasnie piwkiem:)

Ola spi od 1,5godzin ladnie zasnela po kapieli, strzelila jeszcze qpsztala, troszke luzniejszego, ale nie jakiegos strzelajacego wodnistego, tylko luzniejszego wiec mam nadzieje ze jakis zabek nam sie wykluwa...tak czy siak w poniedzialek z rana do lekarza...

dobrej nocki kobitki:)
 
Do góry