reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Judysia!!! Przecudowne wieści!!! Niesamowicie się cieszę!! Oby tak daleji mała wyzdrowieje!!! :)

Elvie-szybkiej i sprawnej przeprowadzki życzę!

Zielona- jakby co to pomyslnych wiatrów i spokojnej podróży- pełen szacun za odwagę ze z mała do samolotu na tyle godzin, ale Kostusia jest cudna więc moze i grzeczna bedzie :)

witajcie :)

Dzięki, też się ciesze, że mogę gdzieś wyjśc, ale inaczje chyba bym zwariowała 24h/na dobe z mała i jeszcze w tym te koszmarne noce...:/
My z m jesteśmy razem tak długo (w tym roku stuknie 10lat) że mmay zaufanie do siebie a przyjaciela znam jeszcze dłużej :) Spotykamy sie od zawsze i nigdy nic do mnie nie czuł poza sympatia czysyko kolezenską :) M tolerancyjny bo wie że przejechałam się już na 2 przyjaciółkach w życiu i jakiegos czasu na żywo to przyjażnię się tylko z mężczyznami-jest ich 3- moj kuzyn-zawsze jak starszy brat dla mnie, ten moj swiadek z czasow szkolnych i jeszcze jeden, tez z klasy z LO i tworzymy świetna ekipe z ich dziewczynami także, choć chwilowo ten jeden akutat jest sam, ale staram sie jak moge zeby zmoja kolezanką go spiknąc tylko to zagmatwana historia...;)
No to pozanudzłam Was moim zyciem towarzyskim a teraz ide segregować rzeczy mego dziecięcia- bo stwierdziłąm że jest ich conajmniej połowa za dużo i czas na remanent i sprzedaż na allegro ;)

Miłego popołudnia kochane moje babeczki :)
 
reklama
Ella w takim razie gratuluję ci przyjaciela i męża :tak:
Ja nie mam żadnej przyjaciółki...przyjaciela też nigdy nie miałam bo zanim A. nazwałam przyjacielem staliśmy sie parą :tak: :-D mam jedną koleżankę ale widujemy się raczej rzadko...ma swoją stadninę koni i sama na niej z mężem pracuje... pomagają owszem jakieś osoby ale za to mają darmowe jazdy... wiec wszystko na ich głowach i czasu mają mało. Też się kilka razy spaliłam na tzw. przyjaciółkach i teraz jestem mega ostrożna... moje jedyne wyjścia w celach rozrywkowych to albo z mężem gdzieś (ale to też żadko bo jak już w domu jest to się chce tym domem i dziećmi nacieszyć) albo na ewentualny szoping lub do mamy...
Ale za to wczoraj pojechaliśmy z malżem na godzinę do centrum bo u nas w Winarium byla degustacja 2 win i byliśmy popróbowac, zakupiliśmy to lepsze wg a potem do Benedyktynów na małe zakupy przyprawowe i piwne :-D
razem wyszło raptem godzinka ale tego mi trzeba było...
 
Czesc kobietki.Ja nie zyje,a przynajmniej tak sie czuje.Mala plakala cala noc.Usnela i po dziesieciu minutach ryk i tak cala noc. Tak mi jej szkoda.Dzis ma oczy tak podkrazone jakby pila cala noc.Ja zdrzemnelam sie w sumie moze z godzinke.Teraz padam na cycki jak to mowicie i czekam na noc by moc sie chociaz chwilke przespac.Dzis jest moj m to bedzie lepiej.

A ja nie mam tu zadnych przyjaciol.W PL mialam ich duzo i tez mezczyzni,ale moj m strasznie zazdrosny i wszystko sie popieprzylo.A tu tylko znajomi co czasem wpadna i to wszystko.
 
witamy mamaffia
Bidulka z naszej Amelci... Często o niej myślę. Obyście obydwie miały dzisiaj lepszą nockę
Agnieszka fajny wypad. Godzinka czy pół bez znaczenia, grunt, że razem poza domem :-)
Zielona spokojnej podróży. Niech Wam szybko czas leci

Piekłam drożdżówkę. Najadłam się surowego ciasta i umieram... Na samą myśl o niej mam odruch wymiotny, bleeee
 
Dzieki :-)

Wlasnie wrocilam z 5 kilometrowego spaceru z Kostulka i zbieram sie do pakowania, ale najpierw musze malej zarelko ugotowac :D

Zielona, jakbym juz nie zdazyla zajrzeć to zycze szybkiego i bezproblemowego lotu :)pewnie już odliczasz godziny coo?
juz sobie wyobrazam jak sie dziadkowie uciesza jak Was zobacza:)
 
Zielona no danego pakowania i mam nadzieję, że niedługo się widzimy, kurcze chciałam Cię prosić o taką opaskę jak ma Konstancja z takim kwiatem ale chyba już mi się za późno przypomniało, my mamy taki mały prezent dla Kostki coby się trochę spolszczyła :p :-)
 
ja tez nie mam zadnej przyjaciolki...:( mam dobra kolezanke, ktorej mowie duzo ale na niej tez sie juz zawiodlam...w sumie tak jak na dwoch innych "przyjaciolkach"...

dobrze ze BB mamy:)

ja dzis poszlam sama na zakupy spozywcze i troche po naszej galerii handlowej polazilam i nie bylo mnie 1,5godz a B sam w domu z mala :D a w miedzyczasie rozladowal mi sie telefon wiec nie bylo bata-musial sobie z Olczikiem poradzic:) a takie wyjscie tez dobrze mi zrobilo:) pozniej jeszcze poszlismy na druga ture zakupow, tych ciezszych razem:)
 
reklama
Do góry