reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Judysia!!! Przecudowne wieści!!! Niesamowicie się cieszę!! Oby tak daleji mała wyzdrowieje!!! :)

Elvie-szybkiej i sprawnej przeprowadzki życzę!

Zielona- jakby co to pomyslnych wiatrów i spokojnej podróży- pełen szacun za odwagę ze z mała do samolotu na tyle godzin, ale Kostusia jest cudna więc moze i grzeczna bedzie :)

witajcie :)

Dzięki, też się ciesze, że mogę gdzieś wyjśc, ale inaczje chyba bym zwariowała 24h/na dobe z mała i jeszcze w tym te koszmarne noce...:/
My z m jesteśmy razem tak długo (w tym roku stuknie 10lat) że mmay zaufanie do siebie a przyjaciela znam jeszcze dłużej :) Spotykamy sie od zawsze i nigdy nic do mnie nie czuł poza sympatia czysyko kolezenską :) M tolerancyjny bo wie że przejechałam się już na 2 przyjaciółkach w życiu i jakiegos czasu na żywo to przyjażnię się tylko z mężczyznami-jest ich 3- moj kuzyn-zawsze jak starszy brat dla mnie, ten moj swiadek z czasow szkolnych i jeszcze jeden, tez z klasy z LO i tworzymy świetna ekipe z ich dziewczynami także, choć chwilowo ten jeden akutat jest sam, ale staram sie jak moge zeby zmoja kolezanką go spiknąc tylko to zagmatwana historia...;)
No to pozanudzłam Was moim zyciem towarzyskim a teraz ide segregować rzeczy mego dziecięcia- bo stwierdziłąm że jest ich conajmniej połowa za dużo i czas na remanent i sprzedaż na allegro ;)

Miłego popołudnia kochane moje babeczki :)
 
reklama
Ella w takim razie gratuluję ci przyjaciela i męża :tak:
Ja nie mam żadnej przyjaciółki...przyjaciela też nigdy nie miałam bo zanim A. nazwałam przyjacielem staliśmy sie parą :tak: :-D mam jedną koleżankę ale widujemy się raczej rzadko...ma swoją stadninę koni i sama na niej z mężem pracuje... pomagają owszem jakieś osoby ale za to mają darmowe jazdy... wiec wszystko na ich głowach i czasu mają mało. Też się kilka razy spaliłam na tzw. przyjaciółkach i teraz jestem mega ostrożna... moje jedyne wyjścia w celach rozrywkowych to albo z mężem gdzieś (ale to też żadko bo jak już w domu jest to się chce tym domem i dziećmi nacieszyć) albo na ewentualny szoping lub do mamy...
Ale za to wczoraj pojechaliśmy z malżem na godzinę do centrum bo u nas w Winarium byla degustacja 2 win i byliśmy popróbowac, zakupiliśmy to lepsze wg a potem do Benedyktynów na małe zakupy przyprawowe i piwne :-D
razem wyszło raptem godzinka ale tego mi trzeba było...
 
Czesc kobietki.Ja nie zyje,a przynajmniej tak sie czuje.Mala plakala cala noc.Usnela i po dziesieciu minutach ryk i tak cala noc. Tak mi jej szkoda.Dzis ma oczy tak podkrazone jakby pila cala noc.Ja zdrzemnelam sie w sumie moze z godzinke.Teraz padam na cycki jak to mowicie i czekam na noc by moc sie chociaz chwilke przespac.Dzis jest moj m to bedzie lepiej.

A ja nie mam tu zadnych przyjaciol.W PL mialam ich duzo i tez mezczyzni,ale moj m strasznie zazdrosny i wszystko sie popieprzylo.A tu tylko znajomi co czasem wpadna i to wszystko.
 
witamy mamaffia
Bidulka z naszej Amelci... Często o niej myślę. Obyście obydwie miały dzisiaj lepszą nockę
Agnieszka fajny wypad. Godzinka czy pół bez znaczenia, grunt, że razem poza domem :-)
Zielona spokojnej podróży. Niech Wam szybko czas leci

Piekłam drożdżówkę. Najadłam się surowego ciasta i umieram... Na samą myśl o niej mam odruch wymiotny, bleeee
 
Dzieki :-)

Wlasnie wrocilam z 5 kilometrowego spaceru z Kostulka i zbieram sie do pakowania, ale najpierw musze malej zarelko ugotowac :D

Zielona, jakbym juz nie zdazyla zajrzeć to zycze szybkiego i bezproblemowego lotu :)pewnie już odliczasz godziny coo?
juz sobie wyobrazam jak sie dziadkowie uciesza jak Was zobacza:)
 
Zielona no danego pakowania i mam nadzieję, że niedługo się widzimy, kurcze chciałam Cię prosić o taką opaskę jak ma Konstancja z takim kwiatem ale chyba już mi się za późno przypomniało, my mamy taki mały prezent dla Kostki coby się trochę spolszczyła :p :-)
 
ja tez nie mam zadnej przyjaciolki...:( mam dobra kolezanke, ktorej mowie duzo ale na niej tez sie juz zawiodlam...w sumie tak jak na dwoch innych "przyjaciolkach"...

dobrze ze BB mamy:)

ja dzis poszlam sama na zakupy spozywcze i troche po naszej galerii handlowej polazilam i nie bylo mnie 1,5godz a B sam w domu z mala :D a w miedzyczasie rozladowal mi sie telefon wiec nie bylo bata-musial sobie z Olczikiem poradzic:) a takie wyjscie tez dobrze mi zrobilo:) pozniej jeszcze poszlismy na druga ture zakupow, tych ciezszych razem:)
 
reklama
Do góry