reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

reklama
Witam dziewczyny.
Dziś już trochę lepiej -przynajmniej wiem jak się nazywam:)
Dziękuję za wsparcie:)

Zielona moze napisać do niej na PW?? ale myślę ze nic się nie stało. Ot ma swoje sprawy -ja przez to kończenie mieszkania, zakupy, wykończenia, meble, dodatki, farby, powrót do pracy, gotowanie, sprzątanie, nie miałam nawet czasu odpalić kompa. Dobrze że mam siostrę to mi farmę obrabiała hehehe:)
 
Kwiatuś- jak Tymuś???
Kaamisia- WSZYSTKIEGO NAJ DLA ANTONIA !!!

Kubek już zdrowy i w przedszkolu, B. postanowił nauczyc się siadać wstaje i ze stania siada... no co za model (że się powtórzę) i coś nam się zdaje, że on w ogóle przeskoczy raczkowanie (chyba, że u niego to pełzanie jest formą raczkowania, on to naprawdę szybko robi). Chodzi wzdłuż tego czego się trzyma np. kanapy, staje i trzyma sie jedą ręką, a wczoraj zaliczył glebę, bo oczywiście postanowił się puścić :-D

Najlepsza zabawka- piłeczki, bo można za nimi pełzać!

No i paluszki przyciął szufladą... ale teraz jak ja otwiera to od razu cofa rączki, no dzieci są niesamowite!

ja przez to kończenie mieszkania, zakupy, wykończenia, meble, dodatki, farby, powrót do pracy, gotowanie, sprzątanie, nie miałam nawet czasu odpalić kompa. Dobrze że mam siostrę to mi farmę obrabiała hehehe:)

Grunt to rodzinka :-) Dobrze, że masz się już lepiej, bo to paskudztwo jest (osttanio miałam pierwszy raz w życiu- Kuba mnie zaraził... no myślałam, że 'zejdę').
 
Ostatnia edycja:
O TAK GRYPA ZOŁADKOWA TO CHYBA NAJGORSZE G**** JAKIE MNIE OSTATNIO SPOTKAŁO :/
Aż ostry dyżur zaliczyłam 1 stycznia ale o tym to wiecie, wiec trzynacha duzo sily, zakasaj rękawy urzadzaj co masz do urzadzenia i rób come backa do nas na forum
 
Dziewczyny pochwale Wam się
Julka ma już 6 zębów - na dole dwie jedynki, na górze dwójki i jedynki - wychodziły w takiej kolejności
a jeszcze idą dwie dolne dwójki - już się kawałek przebiły - więc za chwilkę będzie ich 8
 
Nata
super!! u nas nadal 2 ząbki ale wszystko w swoim czasie

pytacie o nocke...
o dziwo mój syn szybko poradzil sobie z nadmiarem mleka i łądnie to strawil
dzies od 23 regularnie sie wybudzal co 20-30 minut i nie z bolu brzuszka ale ewidentnie chcial znowu jesc
przetrzymalam go do 1 zapychajac rumiankiem parzonym z torebki
no i wytrabil cala butle
potem tradycyjnie kolo 4 i 6:30 znow
o godzinie 8 zrobil kupola o prawidlowej konsystencji ktory ledwo sie w pamka zmiescil
takze jestem happy
 
Kwiatek- suuupeeer wieści :-) a qupsztala strzelił wielkiego, bo miał z czego go wyprodukować!
Ba- a dzisiaj Twoje posty wróciły :szok: chyba faktycznie coś nam forum sfiksowało wczoraj i akurat trafiło na Ciebie:shocked2: Dostałaś jakąś odpowiedź od adminów, bo to dziwne strasznie?! A my zdzwione, bo to się do tej pory nie zdarzyło... no cóż... troche techniki i człek sie gubi :zawstydzona/y:
 
reklama
Ewa zdrówka dla J i niech S nie choruje do kompletu! A czemu w szpitalu, aż tak ciężko?

tak go dusiło ze musieliśmy do szpitala, mijają już 2 doby a on ciągle pod tlenem, od wczoraj doraznie a nie cały czas, ale jak nie miał półtorej godziny i mu saturację badali to za niska była i dalej co jakis czas musi ten tlen dostawać, a tak tej maski niecierpi...

Mój syn przeżywa chyba pierwszą miłość, po prostu cały czas słyszę o Emilce z przedszkola, gorzej jak czasem cos nie idzie zgodnie z planem (jego planem, oczywiście), bo nie zawsze wiem jak się zachować.
Ostatnio moje dziecko weszło w etap trudnych pytań, jakiś czas temu zapytaŁ "mamusiu jak szłaś do szpitala rodzić Alicję to było Ci przyjemnie??". Na szczęście wybrnęłam z tego, że tak, bo wiediałam, że siostra się urodzi. Ale lista pytań jest naprawdę dłuuuga.

znikam popracować

no no, to Ci sie synowa kroi... hehehe a co do pytań to jeszcze takie do wybrnięcia:-) mój się od jakiegoś miesiąca rozgadał porządnie, czekam na te pytania:-)

Ja się melduję -z grypą żołądkową -hardcore....

trzymaj się i zdrowiej szybko

a ja wlasnie wrocilam od fryzjera i malzon mnie rozczarowal
rypnal sie wieczorem z kaszkami i zapodal malemu 210 ml mleka Bebiko zmiesznaego z kaszka-mleczna manna nestle !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
masakra
bardzo sie wystraszylam
przeciez to podwojna ilosc mleka!!!!!
ja nie wiem co to bedzie w nocy kolki zaparcia wymioty, bole brzuszka czy jeszcze cos innego
nigdy nie slyszalam zeby ktos tak zrobil
biedny Tymus oby to jakos lagodnie przeszedl
normalnie obudzil by sie za godizne na mleko ale gdy tak zrobi to za wszelka cene bede sie starala mu nie dac mleka
zaparze chyba rumianek
a jak nie przejdzie to ewentualnie takie mleko-wode mu zorbie

juz doczytałam że z Tymusiem wszystko oki, cieszę się bardzo!

Poczekaj... niedużo czasu mineło... mózg ludzki ma tę cudowną właściwość, że zaciera negatywne wspomnienia... Czego życzę Polusi, bo rodzeństwo to FANTASTYCZNA sprawa (mimo, że czasem irytujące)... Nie da się porównać posiadania jednego dziecka do posiadania dwójki... Niebo a ziemia... kosmos totalny :-) Patrzysz na tego malucha i nagle przypominasz sobie jak to większe 'szczekadło' było takie rozkosznie małe... uwielbiam patrzeć, jak moje chłopaki bawią się razem... te MOJE małe główki :-D

tez tak myśle

O TAK GRYPA ZOŁADKOWA TO CHYBA NAJGORSZE G**** JAKIE MNIE OSTATNIO SPOTKAŁO :/

dosłownie i w przenosni:-) też ostatnio to przeszlismy, tyle że w miare łagodną odmianę...


na chwilke udało mi się wpaść, ponadrabiać, ale już sie Staś obudził...
Jerzyk troszke lepiej, ale dalej cięzko, a obłozenie w szpitalu straszne, jest szansa że go wywalą z dużego łóżka na którym mogę z nim spać do łózeczka dziecięcego i bedzie przekichane, on jest najmniejszy na normalnym łóżku, a już zadnego wolnego nie maja...

uciekam do małego
miłego dnia
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry