reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

ja tez zauwazylam ze co chwile jestem glodna juz nawet slodyczy nie kupuje moj nie przepada i pewnie przy tym lezeniu ja bym sie opychala jak przyjedzie z pracy to musze go wyslac po jakies owoce
 
reklama
no,zobaczymy 13x13,czy przeczucie sie sprawdzi,bo jak na razie to mi mowia i czekaja na chlopaka moj M zreszta tez choc najwazniejsze zeby bylo zdrowe
 
Justys no nie wiem:-):-):-) pierwsza moja myśl była dziewczynka -po chwili się zawahałam... ale ostatecznie pierwsza myśl jest ponoć dobra. No ale jeśli ma być chłopiec to hmmm...
koleżanka mówiła ze rozmawia ze swoim brzdącem i negocjuje żeby urodziła się w weekend bo tato będzie miał wolne -trzy tygodnie temu powiedziałam jej że urodzi w poniedziałek:tak: no i o 10.45 12go się stało:-):-):-) ciotka miała większą siłę przebicia:-D:-D:-D:-D ja sobie uroiłam że urodzę w czwartek:eek::eek::eek::eek::eek: a nawet nie wiem jak czwartki w kwietniu wypadają:confused2:
 
Coś na temat kurtek i płaszczy to też wiem. Moje już są za małe bo wszystkie miałam dopasowane w pasie. Szukałam w tylu sklepach i tyle czasu i nic nie znalazłam. Wszystkie płaszcze w sklepie takie cieniutkie, że szok naprawdę :szok: Jeszcze trochę i nie będę miała jak wyjść z domku na spacer. Tym bardziej, że teraz to już zima za oknem i to tak szybko przyszła :wściekła/y:

ja też musiałam na gwałt kupić płaszczyk i w końcu w reserved znalazłam taki szary rozkloszowany za 299 zł, może być i po ciąży, chociaż nie jestem pewna czy do końca ciąży w niego wejdę, ale rzeczywiście jest bardzo cienki, ja tak szczerze mówiąc nie zwracałam uwagi na to, byle by był rozkloszowany,a le moja teściowa jak zobaczyla to skomentowala ze mi w nim bedzie zimno, swoja droga tesciowa ma sklep odziezowy i jezdzi po takie plaszczyki za grosze wiec jak taka madra to mogla mi przywiezc grubszy a w tych centrach handlowych to ciezko znalezc cieplejszy i ejszcze na ciaze

Melduję się o poranku. większość pewnie jeszcze śpi.
Ja w ciążowych ciuszkach już od tygodnia chodzę, w normalnych już mnie strasznie cisnęło.
Pogodnego dzionka życzę

ja chodzę w ciążowych spodniach od początku 2 trymestru!!! wchodziłam co prawda w biodrówki i teraz też bym weszła, ale w nich brzuszek się tak jakoś "wypływa", że o wiele estetyczniej się wygląda w ciążowych, o tym pasie jeszcze pomyślę

Justys no nie wiem:-):-):-) pierwsza moja myśl była dziewczynka -po chwili się zawahałam... ale ostatecznie pierwsza myśl jest ponoć dobra. No ale jeśli ma być chłopiec to hmmm...
koleżanka mówiła ze rozmawia ze swoim brzdącem i negocjuje żeby urodziła się w weekend bo tato będzie miał wolne -trzy tygodnie temu powiedziałam jej że urodzi w poniedziałek:tak: no i o 10.45 12go się stało:-):-):-) ciotka miała większą siłę przebicia:-D:-D:-D:-D ja sobie uroiłam że urodzę w czwartek:eek::eek::eek::eek::eek: a nawet nie wiem jak czwartki w kwietniu wypadają:confused2:

ja córcię urodziłam w środę popielcową, więc pokutę miałam jak trzeba :-) teraz mam termin na wielkanoc, wiec kto wie moze jakis wielki piatek sie trafi, a taks zczerze to wolalbym juz ta neidziele, przyanjmneij radosniejszy ten dzien
 
Wiecie co ogólnie dziwna sprawa , jak dla mnie oczywiście ! Ostatnio dzwoniła do mnie koleżanka z Warszawy ona jest w 13 tc i powiedziała mi że na ostatniej wizycie u gina już się szykowali na określenie płci ale dzidzi nóżkami się zasłoniło.:shocked2:
Ja to mam nadzieje że kolo 20tc będę wiedziała.

Moja koleżanka twierdzi, że jej bratowej lekarz prognozował na usg dziewczynkę a urodził się chłopiec - ma to coś wspólnego z "zstepującymi jądrami" czy jakoś tak - nie widać było na usg ptaszka a tu urodził się chłopczyk ;-) Nie wiem tylko ile w tym prawdy medycznej, a ile zależy od tego jak wprawne oko ma lekarz.

Ja bardzo chciałabym wiedzieć czy będzie chłopiec czy dziewczynka, mam nadzieje ze na USG połówkowym za niecały miesiąc się dowiemy ;-)
 
Teoretycznie (ale tylko teoretycznie) od 15 tygodnia mozna stwierdzic plec dziecka podczas badania USG. Bardziej pewne sa wyniki z USG po 20 tygodniu ciazy.

U mnie zarowno lekarz, jak i maz krzykneli jednoczesnie 'chlopak' wiec nie pozostalo mi nic innego, jak sie z nimi zgodzic :-) Wtedy bardzo mi zalezalo na 'wyniku' bo jakos chyba tak na przekor mojej babci, chcialam chlopaka wlasnie :-) Teraz jakos nie czuje jeszcze cisnienia, co do 'rozgryzienia' plci przed porodem...

Pogoda mnie dzis dobila... szaro, buro i ponuro... No coz ten 'przejsciowy' okres trzeba po prostu przetrwac. W zw. z powyzszym zaplanowalam domowy wieczor i bede gotowac obiad na jutro :-) Kuba pewnie mi w tym 'pomoze' i bedzie ubaw po pachy! A kolacja to niech sie dzis maz zajmie... zobaczymy co wymysli :-D
 
Czesc

Aparat usg to tylko maszynka, ktora moze zawiesc jak i ludzkie oko obslugujacego, dlatego najlepiej podchodzic z rezerwa. I tak mamy fajnie, bo mozna sobie w brzuszku maluszka podgladnac, a nasze mamy i babcie nie mialy takiej mozliwosci i musialy cierpliwie czekac do konca :tak:

Przy pierwszej ciazy od samego poczatku wiedzialam, ze to bedzie chlopczyk o imieniu Kubus. Moj maz probowal negocjowac co do imienia, ale sie nie dalo :-) Przy drugiej juz tej pewnosci nie mialam, wg USG mial byc chlopczyk, ale mialam watpliwosci, nie moglismy sie zdecydowac na imie, bylo kilka typow, ale jak sie mlody urodzil to od razu powiedzialam, ze to Maciek. Zaden z naszych wczesniejszych typow nie zostal wykorzystany. A teraz jest podobnie. Wszyscy mowia, ze to dziewczynka, bo ciaza zupelnie inna, a tamte mialam identyczne. A ja tak srednio jestem przekonana. Co do imienia to tez pewnie beda problemy, bo mamy juz teraz inne typy.

Ciuszkow ciazowych jeszcze nie nosze. Na razie zakladam te pociazowe, bo brzuszek sie juz zaokraglil. Ja mam sporo ciuchow, wiec na razie nie kupuje. Pewnie cos sobie zakupie na poprawe humoru, ale trzeba by bylo pochodzic po sklepach.
 
reklama
Studiująca mamo ja zaczynam podejrzewać że Ty piszesz pracę magisterską o ciężarówkach:-) wpadasz, zadajesz pytanie i uciekasz;-) a ja czasem zaglądam co u Ciebie... i cisza:cool2: zero wieści

Ja chciałam zawsze duuużo dzieci, tak czwóreczkę (bo 3 to nie do pary i zawsze jest dwóch na jednego;-)), ale po naszej stracie póki co modlę się o to jedno które jest pod sercem żeby zaczekało do kwietnia i zdrowo zapłakało po przyjściu na świat:tak: i żeby każdy kolejny dzień był zdrowy i szczęśliwy...
 
Do góry