reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Dzień Dobry!!! Dziecko dało mi sie wyspać znowu!!! Zasypiała do bani bo dłuuugo ale jak zasneła to spała do rana non stop! Bogu dzieki!
Teraz to tyle bo sprzatanie mnie czeka totalne bo dziecie wszędzie wpełza więc trzeba ogarnąć co się da żeby ona kurzy nie wycierała sobą ;)
Miłego dnia!

Elvie- cieszę się że Wam też mała daje znowu spać
Basia- 100lat dla Wiktorka! trochę spóźnione ale zawsze
Kittek-oby szybko Wam te droge zrobili
 
reklama
hej
u nas jak zwykle nocki bleee
dzieki laski za rady -juz wszystkiego próbowałam, przestawilam łuzeczko,było i cieplej i zimniej, wietrzenie przed snem pokoju, rozwoeszanie mokrej pieluszki by bylo wilgotno,zmienienie poscieli,zmienienie naszej poscieli z pierzy na bez, poprostu na głowie staje i nic nie daje.
witam bea83 :)))))

ooooo pozniej nadrobie, bo wstawiłam obiad malemi i z tego czytania bb .... przypaliłam mu zupke bo calA WODA SIE WYGOTOWAŁA....:/ :)
 
Witam bea83;-)

Filonka - widzę, że gotujesz podobnie do mnie ha ha ha

Malutka na tarasie śpi i korzysta z ostatnich promyczków słońca, stażystkę na pocztę wysłałam i zmykam do biura na 13.00. Trzeba trochę popracować.
 
hejka dziewojki...
W końcu się nie nudzę w robocie... ale przecież nie mogłam sobie odmówić odwiedzenia was tutaj...
Dzięki za słowa zrozumienia w kwesti mojej mamusi... heh... mam nadzieję, że sama wpadnie na pomysł dokładania się skoro ma już pracę... bo jak nie, to czeka mnie trudna rozmowa i tłumaczenie jak dziecku dlaczego powinna dokładać się do domowych finansów i dlaczego oczekuję "aż" takiej kwoty... bo mam zamiar jej powiedzieć, że musi nam dawać min 400zł: za sam prąd co miesiąc płacimy 300zł, a do tego są jeszcze przecież inne rachunki... śmieci, woda, podatek od nieruchomości, no i kredyt za pralkę i docieplenie domu... opał sami kupiliśmy w lipcu, no ale tak naprwdę to przecież okres grzewczy jest teraz... a na drewno wydaliśmy 3000zł :eek: no więc jak wszystko do siebie dodam i podzielę to ile wychodzi średnio na miesiąc opłat wspólnych (nie liczę w tym np. internetu, wywozu szamba czy kredytu na laptop) to wychodzi 1486zł miesięcznie :eek:
wracam do roboty ale najpierw inne wątki musze zwiedzić i pochwalić się osiągnięciem Kubusia.

EDIT: zapomniałam oczywiście też napisać, że zakupy spożywcze głównie my robimy... no a tego też nie wpisałam... PARANOJA ile kasy człowiek wydaje... :eek:
 
Ostatnia edycja:
miesięcznie na jedzenie wydajemy 1000zł minimum. nie ma takiej opcji, aby to mama robiła zakupy, bo ona nie ma ani prawa jazdy ani samochodu, więc zakupy my robimy.
 
A ja Was pozdrawiam z pracy:-)
Przyprowadzono mi Lenę na jedzenie, ale cycać nie chciała mimo, że jadła o 12.30. W ogóle od wczoraj prawy cycek jest beeee i woli wcale nie jeść niż z prawego, za cholerę nie mogę jej przestawić, z lewego pije chętnie, a jeszcze chętniej z butelki, którą sama za uchwyty trzyma. Chyba koniec cycania u nas:-( Jeszcze walczę, piję karmi codziennie i z prawej piersi będę laktatorem ściągać, choć wydaje mi się, że ona nie chce, bo tam jej nic nie leci:-( W lewej za to dużo mam:-)
 
Ja się tylko witam dzisiaj
Idę do moich chlopaków bo tatusia niet w domu bo pojechał wraca dopiero jutro.
Odezwe się jak będę miała czas i siłę...
 
Witam po pracy. Nie miałąm czasu wqcześniej zaglądnąć bo szefostwo mi na głowie siedziało no i od poniedziałku mam mase spotkań i projektó do zrealizowania więc czasu niet, no ale korzystam póki mały śpi
A zasypia zawsze jak mama z pracy wraca- wystarczy chwila cycania i kima.....ciekawe jak długo jeszcze pociągniemy na cycku- karmię małego tylko rano przed pracąpo pracy i raz w nocy. Co do nocek ostatnio ( tfu tfu ) mały śpi ok- albo budzi sięraz, ew, dwa albo wcale- tzn to jeszcze rzadkość ale takiej zjawisko już wystąpiło razy dwa:)
Kici- kurde tak czytam co u Was i szczertze współczuje.....bo aż wierzyć się nie chce że mama taka przeprAzaszam- NIE KUMATA:)
Kittek-współczuje drogi a raczej jej braku, ja taplałam się z wózkiem w błocie pół lata bo z mojego osiedla prowadzi droga na dojazd do obwodnicy i wiadomo co się z tym wiąze, a w gratisie mieliśmy nieziemski hałas koparek i innych walców czy cóś
Bea- witaj córo marnotrawna...pojawiasz się i znikasz, obyś teraz dłużej zagrzałą miejsca, buziaki dl V
 
reklama
my po spacerku, drzemce, jedzonku. teraz troche sie pobawilismy i chyba moj mały terrorysta jakis senny sie robi.
kamisia- gratki za piekne nocki
kici-szczera spokojna rozmowa powinna pomóc.
agnieszka- ja jak czytam Twoje wypowiedzi to jakby o sobie, o nockach, wielu zajeciach, braku czasu itp
elve- 3mam kciukasy za ciagle jeszcze cycanie, u nas to tylko w nocy lub nad ranem by ukoic placz.
pozdrawiam reszte kwietnioweczek
 
Do góry