Kici, wswpółczuję ilości zajęć pozadomowych...dużo tego masz...ale pocieszę Cię, że ja tez mając L małą pracowałam i podyplomówkę w weekendy robiłam i dałam radę...tatuś sobie świetnie z dzieciem radził :-)
Aniez, ja miałam taki power przez te 2 dni, że i dzieć na dworze był i 17 szt okien wymyłam i firanki poprałam i wogóle...ale tak mi odwala ok. 2 razy w roku, więc nie za często
hmmm....mam skojarzenia, ale cicho siedzę....
hehehe, widziałam, ta z puszkami na głowie była the best...
o kurcze, całkiem inne wyobrażenie miałam o zimie w meksyku...
no i chciałby sobie człowiek na forum posiedzieć, a tu trzeba pytać z "Jacka, Wacka i Pankracka", bo dzieć twierdzi, że w 5 min przeczytała 2 rozdziały...ech...
Gosienka, gdziś Ty nam zanikła ?
Monia- szkoda pogody na sprzątanie, idź się wietrzyć w przyszłym tygodniu ma przyjść zima
Aniez, ja miałam taki power przez te 2 dni, że i dzieć na dworze był i 17 szt okien wymyłam i firanki poprałam i wogóle...ale tak mi odwala ok. 2 razy w roku, więc nie za często
Hej
Idę się zaraz dotlenić, bo dziwnie mi się kręci w głowie.
hmmm....mam skojarzenia, ale cicho siedzę....
OMG - OGLĄDACIE ROZMOWY W TOKU- CO ZA TEPE STRZAŁY
hehehe, widziałam, ta z puszkami na głowie była the best...
kici, oj uwierz mi, ja jeszcze w zyciu nigdzie tak nie zmarzlam jak zima w Meksyku... Na dworze jest przyjemnie, ale w domu: TRAGEDIA!!! Domy budowane sa tak, by jak najmniej okien bylo, a jesli juz sa to ustawione na wschod i polnoc, ma to zapobiegac nagrzewaniu sie domu do szlenczych temperatur w lecie. Niestety zima w domu temperatura nie przekracza 15 stopni. Brak ogrzewania robi swoje, w tym roku bedziemy musieli sie zrujnowac (jakbysmy mogli bardziej...) na grzejnik elektryczny dla malej. Framugi okienne to nie plastik, czy drewno, to zywe zelazo, wiec jak tylko wiatr zawieje w domu tez pizdzi. No i okna sa pojedyncze. Podlogi oczywiscie sa kamienne.
Zima w Polsce to Pikus. Zawsze mozna sie okutac korzuchem, a w domach, sklepach czy urzedach cieplunio, az milo. Tutaj tylko lodowaty wiatr...
o kurcze, całkiem inne wyobrażenie miałam o zimie w meksyku...
no i chciałby sobie człowiek na forum posiedzieć, a tu trzeba pytać z "Jacka, Wacka i Pankracka", bo dzieć twierdzi, że w 5 min przeczytała 2 rozdziały...ech...
Gosienka, gdziś Ty nam zanikła ?