reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

jestem :-)

podczytuję Was od dziś ranka, ale czasu na pisanie mi brakuje...bo jak już zacznę to zawsze coś....

Kici wyjaśnienie w sprawie tortu przyjęłam :tak: Wstyd mi tylko że z wykształcenia jestem zootechnikiem a nie potrafiłam rozpoznać czyja to kupa:rofl2:

heheheheheh, dobre :-) :-) :-) ja tam wogóle tej kupy nie zauważyłam, dopiero jak zaczęłyście pisać...Kici, a ten drugi tort jest fajowy :-) ale ta lalka w środku to pewnie plasik :-)

Dziewczynki drogie,
my juz po chrzcinach...chrzciliśmy się w niedzielę, było tak jak sobie zaplanowałam, więc jestem bardzo zadowlona :-) H w kościele arie śpiewała, chciała za wszelką cenę księdza zagłuszyć :-) potem był poczęstunek w restauracyji, jedzonko świetne, prezenty H dostała piękniste, więc luxus :-)
a cały tydzien miałam mamusię u siebie, bo musiałam być w pracy od 9 do 18...
no i wczoraj wieczorem wyrwałam się w końcu na moje pierwsze, nocne wyjście ze znajomymi do miasta....SAMA...było super: karaoke, salsa, tylko ja bezalkoholowa byłam a takie piękne driny serwowali....ale nic to nadrobię innym razem...

tyle u mnie z mijającego tygodnia....no i H już marudzić zaczyna, więc spadam....

wrócę wieczorkiem....
 
reklama
Aniez, wybacz za pomylenie nickow! Oczywiscie, ze myslalam o Tobie piszac o piciu z lyzaczki! Wybacz. To przez to ze smsowalam z Aniam...

Wiecej napisze potem, bo klikam lewa reka-Polka ciAgnie z prawego cycka hehe.
 
Katik to się nazywa przyjemne z pożytecznym hehe

My dziś w domciu urzędujemy, spacerek sobie darowaliśmy, bo Zosia zakatarzona, Oli ból ucha już przeszedł, ale takie wiatrzysko dzisiaj, że już wolę chuchać na zimne i weekend ją w domu przetrzymać, żeby od poniedziałku do przedszkola mogła iść.

Po niedzieli muszę się za gotowanko i zakupy wziąć, bo w weekend robimy Oluśce urodziny i obiadek dla 12 osób trza ugotować. Z finansami krucho, miałam tylko na tort zaprosić, ale jakoś tak nie umiem, obiadek skromny bo skromny ale musi być
 
witam się dopiero co wróciłam z pracy i dorwałam kompa


Daga spóźnione ale szczere 100 lat !!!!!!!!!!!!!! i buziaki

Iza
przykro mi że wam nie wyszło z tą przeprowadzką

Sospettosa gratuluję ukończenia pisania pracy i trzymam kciuki za jak najwyższą ocenę
 
Ostatnia edycja:
kici - moze skoncz z tymi tortami jednak... ten drugi to mi wyglada jakby dzieco zapakowane w tort wjezdzalo do piekarnika... nie widze w tym nic smiesznego, znowu sie zniesmaczylam totalnie
 
Cholerka, zmienilam ustawienia forum, coby mi maksymalna ilosc postow na jednej stronie pokazywalo. No i w efekcie z okolo 3000 stron zrobilo sie 600. Oczywiscie zapomnialam co zrobilam. Wchodze, patrze a tu tylko 600 stron, pomyslalam sobie, ze wszystkie sie nafochaly i wykasowaly posty. ale *******a ze mnie.

Zapomnialam tez napisac cos smiesznego. W czwartek byl dzien niepodleglosci. Poszlismy na spacer. Wzielam Kostke na rece, niech pooglada swiat z innej perspektywy... Zobaczyl ja taki malusi chlopczyk, pewnie w wieku Kostuchy, i zaczal sie do niej smiac. Usmiechal sie, zalecal sie, a ta moja baba nic. Jakby dla niej nie istnial... I nie wiem, co sadzic, czy jest wybredna, a moze interesuja ja dziewczynki hihihi
 
Zielona- moze w tym wieku dziewczynki tak mają. U nas ostatnio w odwiedzinki wpadła znajoma z córeczką- jakieś 4 tygodnie młodszą od Antolka. Podrywał ją, uśmiechał się, zagadywał ,łapał za rączkę a ona nic- zimna jak lód- a na końcu się popłakała - miałą już dość dziewczyna...

do do tortu- to dajcie spokój miało być smiesznie ale nie wyszło- ale ja wierze że kici nie miała nic złego na myśli. a ten drugi tort całkiem śmieszny więc justa - daj spokój:)nie ma sensu i z tego powodu się denerwować....eeeeaassyyy dziołchy

co do tv ja mojemu pozwalam ogladac jak mam coś do zrobienia np teraz:/ ale to max 10 minu t i tylko mini mini ....powiem wam że nic innego go nie interesuje jak tylko bajki. Jak włącze mu np tvn to kwęka a jak baje to jest exxtra, no i jak go karmie to robie to przed tv bo wtedy est skupiony i się nie wierci jak owsik i większość amku trafia do pysia...
 
Zapomnialam tez napisac cos smiesznego. W czwartek byl dzien niepodleglosci. Poszlismy na spacer. Wzielam Kostke na rece, niech pooglada swiat z innej perspektywy... Zobaczyl ja taki malusi chlopczyk, pewnie w wieku Kostuchy, i zaczal sie do niej smiac. Usmiechal sie, zalecal sie, a ta moja baba nic. Jakby dla niej nie istnial... I nie wiem, co sadzic, czy jest wybredna, a moze interesuja ja dziewczynki hihihi

Z nieznajomymi nie gada i tyle:-)
 
reklama
a no i o TV bylo... Ja Kostce nie pozwalam ogladac, a ojciec owszem. Toczymy wiec boje, bo temu mojemu chlopu zadne argumenty do glowy nie trafiaja.
Mala posadzona przed TV moze sie wen gapic i gapic... Najbardziej podobaja sie jej czarnoskorzy faceci (ma to po mamusi), a juz totalnie szaleje jak widzi tego czekoladowego doktorka (Sam) z Private Practice. No ale facet jest absolutnie boski, wiec nie ma sie co dziwic.
 
Do góry