AgnieszkaSz-r
Mama VI 2007 i IV 2010
Cześć dziewczynki :-)
My na nogach od 6:30 ale poleżakowaliśmy sobie do 7:10 :-) Ja tradycyjnie z oczami na zapałkach (to nie moje godziny ja tam sowa jestem nie ranny ptaszek). Ogarnęłam już mieszkanko, Nakarmiłam dzieciaki, teraz Janek pomaga babci zrobić ciasto (szarlotkę sobie wczoraj zażyczył) a Marek śpi. Więc ja się zabieram za dokumenty do tłumaczeń... miłego dnia :-)
My na nogach od 6:30 ale poleżakowaliśmy sobie do 7:10 :-) Ja tradycyjnie z oczami na zapałkach (to nie moje godziny ja tam sowa jestem nie ranny ptaszek). Ogarnęłam już mieszkanko, Nakarmiłam dzieciaki, teraz Janek pomaga babci zrobić ciasto (szarlotkę sobie wczoraj zażyczył) a Marek śpi. Więc ja się zabieram za dokumenty do tłumaczeń... miłego dnia :-)