Przebrnelam...!
Gosia- gratuluję ząbka Helenki! :-)
Zlot czarownic to fajny pomysł... :-) A jeszcze bardziej pomysl Zielonej -żeby odbył się on np na Karaibach
od zawsze marzyłam by tam pojechac to akurat będzie okazja!:-) A mamy już sponsora na bilety? Nie pracuje któraś w liniach lotniczych czy cuś?
Agnieszka Sz- fajny macie ten motyw z nagradzaniem małego- też planuję za pare lat uskutecznieć takie myki;-)
Monia- podeslij troche tych pierogów :-) ...bo nie mam kiedy ulepić, bo moje dziecięcie z tych co sie długo same zająć nie umieją
Gosiapar- kurcze, z taką laską w ciąży to ja też nie wiem jak gadać...jesli dla niej najwazniejsze JUZ nie jest jej dziecko tylko plaski brzuch tu sie kurde zabezpieczać trezba bylo! Współczuje malenstwu takiej matki
Daga- jak ja Ci gratuluje ze Olcia juz siada..:-) mysmy właśnie w szpitalu gadali z lekarzmai że ta jej rehabilitacja to tak średnio bo strasznie miekka jest...obok w łóżeczku była dziewczynka dokladnie miesiąc starsza od Julki i już podnosiła sie na dłoniach i stopach nawet nie na czworakach
miala 6,5m-ca i chciała chodzić
Julka na brzuszku do podloza przyklejona kompletnie- tylko na przedramionach sie opiera
takie to moje dziecie spoznione...
Annaoj- gratulujemy grzyba!
Filonka- wrzuć fotki bo strasznie śmiesznie to musi wyglądać ten Twoj szkrab-dziewczynka
Beti, Monia- udanych chrzcin! Oby pogoda dopisała i wszystko sie super udało :-)
Akata- świetnie że malutka usneła bez rączek- zawsze krok do przodu- oby tak dalej
Aniez- gratuluję meskiej decyzji :-) fajnie że wracasz do pracy- tylko o nas nie zapomnij ;-) Ciesze sie ze szanowny przedszkolak polubil nowe zajęcia
Maonka- no lipa z tym szczepieniem...
u nas tez już wisi od 2 miesięcy...a bo to anemia, a zle wyniki, a jeszcze nie...no moze teraz wreszcie
Wronka- Dzielna Wroniczka
a co do CIebie i tego że sobie wyrzucałaś ze małego na długo zostawiłaś to się nie dziwię- matki tak mają- ja cycem nie karmię ale teraz jak may te cyrki jedzeniowe to tez jak mnie nie ma w czais eposilku a potem sie okaze ze mala zje malo to sobie wyrzucam, że moze jakbym byla to umialabym ją lepiej nakarmic i zjadlaby wiecej...oczywiscie to bzdura;-) No i oczywiście- Gratulujemy 5 miesięcy! :-)
Kamisia- przykro mi że musisz wrocic do pracy, a nie masz z kim zostawic malego...3mam kciuki zeby jakos sie wszystko jednak optymistycznie wyklarowalo
Kici- fajnie tak czytac że dzieku coś smakuje
...Julce poki co nie smakuje NIC!!! ...no nie- smakuje sinlac- pierwsze 3 łyzeczki a potem jest zabawa
:-(
Elvie- fajnie, że jednak wróciłaś na forum i do dialogu
Filonka- Wspolczuję takich zebowych przezyc...oby szybko wyszly...
Kittek- gratuluje spacerku
dla zdrowia napewno dobrze zrobil
no i oczywiście- Kochany
Katiczku- co to sie stało słoneczko???:-( Uszka do góry- jutro bedzie elepiej!