reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Witam z ranka.
Jestem padnięta bo moje dziecię dzisiaj w nocy postanowiło co godzinę budzić się do cyca:szok: najgorsze że chłopcy postanowili dzisiaj wstać o 6:no: no i obudzili małą:wściekła/y:
Chodzę zła jak osa a to do mnie niepodobne:no: normalnie chłopcy schodzą mi z drogi.
Zadzwoniłam do M aby przyjechał po rozbójników niech się wybiegają na wsi a my z Helenką pójdziemy niuniu;-)

Katik współczuję załatwiania spraw urzędowych:no:Biedna Pola tyle zmian ją spotkało.Całuski i cierpliwości kochana niedługo będziecie w swoim domku:tak:

Idę robić sobie kawę może to postawi mnie na nogi :tak:

Miłego dnia kobietki .


.
 
reklama
Nie. Mam teściową i nie zawaham się jej użyć :-D:-D:-D

Niania od listopada - jak wrócę na 4 dni w tygodniu

no właśnie i tutaj mam ból, bo ja nie mam babci która mogłaby mnie wesprzeć :-:)-:)-(...tzn. babcie są, ale za daleko by niunię bawić...a do pracy wracać muszę...
coraz bardziej mnie ten temat męczy....
Forget, zazdroszczę...

Gosienka, ja też mam dziś humor zrąbany...ale właśnie z powodu pracy i z powodu mojej mamy, która się rozchorowała i martwię się o Nią...:-:)-:)-(

Katik, no w sumie to można się było tego spodziewać, że jak wpadniesz na tydzień, to każdy będzie chciał Polę dotknąć, obejrzeć, pogadać, itd....ja też tego nie lubię i wyobrażam sobie jak Polusi ciężko...ale ja mam na to sposób: jak tylko zbiera się większa grupka ludzi i widzę, że Hania ma już dosyć, to jeden pokój adaptujemy na nasze (moje i Hani) królestwo i nikt nie ma prawa tam wejść, jeśli nie mamy ochoty...szczególnie wieczorem, kiedy karmię małą i usypiam...i to działa...

spokojnego dnia Kobitki....
 
Witam się dziewczynki...
tylko na szybciutko, bo moje dziecie jak zwykle w dzień odmawia dłuższych drzemek...

aaaaa jutro jedziemy na randkę do Kazimierza Dolnego ;-) dziecko zostawiamy mojej mamie... tam się zaręczyliśmy, więc mam nadzieję, że miło spędzimy ten dzień.
 
Katik szkoda mi Twojej Poli. Tyle wrażeń, tyle nowości, a tu jeszcze wrzeszczące dzieciaki... jak jestem z Adasiem na jakiejś rodzinnej imprezie, ktora trwa godzinę dwie, to dziecko mi fiksuje, płacze, jęczy, marudzi....a co dopiero Ty masz powiedzieć...
A biurokracja w tym kraju?? Jak umre i przyjdzie mi iśc do piekła, to chyba będzie nim wieczne latanie po urzędach od okienka do okienka.
 
Ja na sekundę bo wstałyśmy o 10 i teraz nie wiem co mam robić:baffled:
Ale przeczytała tylko co u Katik

Katik oooo ja Cie świetnie rozumiem:tak: jak była u nas siostra S z JEDNYM dieckiem to mała po prostu miała dość tych krzyków nad głową:wściekła/y: w końcu powiedziałam mamusi że albo się dzieckiem zajmie i uspokoi bądź znajdzie mu inne zajęcie albo ciocia (czyt. ja) osobiście tak dupę spierze ze więcej do dziecka mi mały dzierak nie podejdzie... no cóż obraza bo bezstresowe wychowanie, bo trzeba tłumaczyć:crazy: szkoda tylko ze to dziecię oporne na słowa jest
A urzędy -no koment
 
Mój Michałek ma na co dzień zaczepianie darcie sie starszego brata i na szczęscie się do tego przyzwyczaił ,choć na początku było ciężko bo w ogóle przez to nie mógł spać i było mi go żal.Ale teraz jest spoko:)
 
reklama
U nas szaro buro i ponuro, calą noc padalo i bylo przyjemnie, teraz w sumie też jest. Po tych upalach aż mi się chce wdziać na doopsko długie spodnie i założyć jakiś sweterek i pójść się wietrzyć ale na dziecia to chyba za duży wiatr jednak póki co. Może po południu uda się wyskoczyć.
My wstałyśmy o 9 :-) i mama wyspana że ho ho. Mialam sprzątać ale skoro dzieć zasnął zajrzalam na bb.

Katik normalnie moge sobie wyobrazić co przeżywacie. Wszystko pewnie byłoby ok ale te dzieciaki to masakra! też nie nawidzę takich krzykaczy co nie rozumieją że maluszkowi nie można cały czas drzeć japy nad uszami.
O urzędach się nie wypowiadam, bo na samą myśl jak mam zawsze coś isć zalatwic to już dostaję gorączki.
No to witaj w Polsce, liznelaś w tych urzędach ojczyzny :-)

Witam się dziewczynki...
tylko na szybciutko, bo moje dziecie jak zwykle w dzień odmawia dłuższych drzemek...

aaaaa jutro jedziemy na randkę do Kazimierza Dolnego ;-) dziecko zostawiamy mojej mamie... tam się zaręczyliśmy, więc mam nadzieję, że miło spędzimy ten dzień.

ale piknie i super! Miłego dzionka. Ja chce męża wyciągnąc na rocznicę we wrześniu do Kazimierza na weekend.
 
Do góry