zielona maupa
Na skrzydłach melancholii
No to super, ze podroz sie udala.
A ja dzisiaj zawinelam sie i polazlam z Kostka na zakupy. Gorac jak diabli, a my maszerowalysmy 3km w jedna strone. Kupilam sobie gaciory. Wreszcie moge kupowac w sklepach z normalnymi rozmiarami... Do domu wrocilysmy po kilku godzinach, mala zostala wykapana i padla. Oby pospala sobie przez nastepne kilka godzin, a najlepiej do rana. Taka fajna noc mialysmy wczoraj. Ojciec (po wielkich bojach) uspil mala (pierwszy raz od nie pamietam kiedy) o 21:20. Konstancja obudzila sie o 4:20 na am i spala do 8...
A ja dzisiaj zawinelam sie i polazlam z Kostka na zakupy. Gorac jak diabli, a my maszerowalysmy 3km w jedna strone. Kupilam sobie gaciory. Wreszcie moge kupowac w sklepach z normalnymi rozmiarami... Do domu wrocilysmy po kilku godzinach, mala zostala wykapana i padla. Oby pospala sobie przez nastepne kilka godzin, a najlepiej do rana. Taka fajna noc mialysmy wczoraj. Ojciec (po wielkich bojach) uspil mala (pierwszy raz od nie pamietam kiedy) o 21:20. Konstancja obudzila sie o 4:20 na am i spala do 8...