reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

hehe Anna, ja pamiętaj jak pojechałam z Laurką do sanatorium...ona mi wiecznie chorowała na oskrzela i płuca i tam mieli ja postawić do pionu...Laura miała 1,5 roku, ja zaczęłam dopiero co pracę, więc tydzień z niunią była moja mama, a potem ja...jak tam zajechałam, to się załamałam..pokoje bez łazienek, zimno jak niewiem (był to wrzesień, ale pogody nie było no i góry), Laura dawała "do wiwatu", bo za mała by mieć kolegów i nudą jej wiało...ale apogeum było jak połowa sanatorium rozłożyła się na grypę jelitową (w sanatorium, w ośrodku zdrowia, czujesz ?), wiedy spakowałam manele i szybko wiałam do Wrocka spowrotem :-)...na własne żądanie dałam dyla...nie mówiąc, że nic pomogli i moje dziecię jeszcze przez następone lata walczyło z płucami....tyle o sanatoriach...
 
reklama
Czesc dziewczynki.Ja tez mialam tragiczna noc.Mala budzila sie z takim krzykiem jakby ja zarzynali.I to tak co chwile.Nie wiem co jej bylo.Niczym nie moglam uspokoic.Mam nadzieje ze dzisiejsza nocka bedzie lepsza.

A dzis fajny dzien troszke sie ochlodzilo i chwala bo mozna odetchnac i w nocy mozna usnac bez problemu.
Bylismy w parku polazilismy troszke i jutro czas wracac do rzeczywistosci czyli do strasznej nudy.
 
aaaaa, a potem nas wysłali w Bieszczady na jesień, chociaż gorąco prosiłam by było to morze...wtedy już nie pojechałam, bo się bałam powtórki z rozrywki...
 
Hej laski!

Ja też się tylko odmeldowuję. Dziś pół dnia się z mężem kłócę, mam dość jego zamiłowania do biernego spędzania czasu.
Kurcze dziewczyny albo ja jestem naiwna albo facet czasami powinien zaproponować jakiś fajny sposób na spędzenie czasu. U nas jak ja nie zaproponuje to od niego rzadko jakąś propozycję usłyszę.
A mi się marzy : Kochanie ubieraj się zabieram was w fajne miejsce, zobaczysz gdzie jak przyjedziemy :)))) Czemu on na to nigdy nie wpadnie??????????????

Gosieńko chyba mnie angina dopadła, mam nadzieję,że was nie pozarażałam.
Mam nadzieję,że Mai też nie zarażę. Ja jakoś się pomęczę.

Aga dam ci znać smskiem,ale weekend z pewnością, a w tygodniu może do was na plażę wpadniemy :)

Sospettosa jesteś dzielna babka!

Dobrej nocki kochane!

nie nawidzę zasypiać jak jesteśmy pokłóceni.....
 
aaaaa, a potem nas wysłali w Bieszczady na jesień, chociaż gorąco prosiłam by było to morze...wtedy już nie pojechałam, bo się bałam powtórki z rozrywki...
ja właśnie w Bieszczady, no prawie, do Rymanowej Zdroju. Słyszałam, że tam bardzo ładnie, tym się pocieszam, ale jak nie to się zwijam do domu. Niestety nigdzie nie mogę opini na temat tego sanatorium znaleźć
 
Witam i zaraz znikam, bo padnięta jestem..
M. nam dzisiaj niespodziankę zrobił i pojechaliśmy zwiedzać zamek książ - były tam zawody jeździeckie, Lenka zwiedziła zamkowe stajnie i pierwszy raz stanęła kilka cm od konia. Minę miała przy tym nieziemską - takie wielkie oczy, buzia otwarta i po minucie ciszy wydała z siebie "ełyyyyyy", czyli koń jej się chyba spodobał;-)
Po powrocie trochę nam już chyba z przemęczenia pomarudziła przed kąpielą, a może dlatego że już trzeci dzień qpy nie zrobiła. Po kąpieli cyc i włożona do łóżeczka automatycznie zasnęła.
Mama z tatą mieli jeszcze trochę pracy, bo u mnie dziś zakończenie katalogu, więc sprawdzanie raportów, walka o premię itd. itp.
Teraz spadam się myć, włączamy filmik i robimy sobie romantyczny wieczór;-)
A jutro rano jedziemy do Zielonej Góry po nasze wymarzone, białe, skórzane łóżko:-)
Dobrej nocy, Kwietnióweczki!! Ściskam mocno!!
 
Hej laski!

Ja też się tylko odmeldowuję. Dziś pół dnia się z mężem kłócę, mam dość jego zamiłowania do biernego spędzania czasu.
Kurcze dziewczyny albo ja jestem naiwna albo facet czasami powinien zaproponować jakiś fajny sposób na spędzenie czasu. U nas jak ja nie zaproponuje to od niego rzadko jakąś propozycję usłyszę.
A mi się marzy : Kochanie ubieraj się zabieram was w fajne miejsce, zobaczysz gdzie jak przyjedziemy :)))) Czemu on na to nigdy nie wpadnie??????????????

Gosieńko chyba mnie angina dopadła, mam nadzieję,że was nie pozarażałam.
Mam nadzieję,że Mai też nie zarażę. Ja jakoś się pomęczę.

Aga dam ci znać smskiem,ale weekend z pewnością, a w tygodniu może do was na plażę wpadniemy :)

Sospettosa jesteś dzielna babka!

Dobrej nocki kochane!

nie nawidzę zasypiać jak jesteśmy pokłóceni.....

No to całusek na zgodę przed snem dla mężusia)
My zdrowi jesteśmy wiec się nie martw i mam nadzieję że angina szybko minie.
Spokojnej nocki)
 
czesc Laski,
ja tylko na chwilke, bo padam. U nas wszystko ok. Za tydz chrzest Sebcia, potem Sz zaczyna nowa prace. Konczymy urzadzanie mieszkania, ale z tym to jeszcze sie zejdzie... bardzo duzo sie ostatnio u nas dzieje, ale o tym opowiem kiedy indziej, bo ledwo na oczy widze. Mam nadz, ze u Was wszystkich wszyctko ok.
buziaki
 
reklama
Jestesmy cale i zdrowe. Podroz meczaca- 2 razy skladanie i rozkladanie wozka, proszenie obcych o potrzymanie w tym czasie Polci, w dodatku na bramce piszczalam jak najeta, i rozbieranie butow, znow Polka na rece u obcych itd...
Tyle dobrze, ze w samolocie aniolek- dostala cycka przy starcie i poszla w kime, obudzil sie 10 min przed ladowaniem i znow cycek.

W domku szybkie przytulanki ze stesknionymi dziadkami i ekspresowa kapiel i padla z emocji i nadmiaru wrazen.

Mi glowa peka, 2 tabletki rady nie daly. Uciekam do spania.
Dzieki za trzymanie kciukow, a Tobie Dagus wiesz za co !
Buzka....
 
Do góry