reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniówki 2010!!!

Witam się z rana:-) .U nas nad ranem burza była, ale teraz niebo bez chmurki. Zaraz lece do sklepu i do mamy na obiad jak w każdy weekend.Więc jak co to będe wieczorkiem .Pozdrowionka dla wszystkich kwietnióweczek i miłego weekendu .:-)
 
reklama
Hej dziewczyny przepraszam z góry za moja nieobecność ale nie mam dostępu do neta i w ogóle zaczęło się u mnie bardzo kiepsko dziać.Budowa domu nas rujnuje:sorry:
Chciałam się zapytać jak u was z okresem bo ja odstawiłam małego w czerwcu od cyca i nadal nie mam okresu jak jest u was?? Boje się ciąży choć żadnych jej objawów na razie nie miałam ,a taka sytuacja kiepska była w w połowie czerwca!!co o tym myślicie.Bardzo proszę o odpowiedzi.
ja po odstawieniu dostalam miesiaczke dopiero po dwoch miesiacach
 
zielona bezposrednio Hiszpania Polska to od zawsze byl lot,ale oczywiscie drogo.
A my lecielismy liniami wizair.Jak mnie m pusci w listopadzie to tez lece znalazlam bilety juz od 60 euro.
 
Ty pewnie nic takiego, ale mój żołądek nieprzyzwyczajony do takich rarytasów, pewnie by zastrajkował:-D

Sospetossa, będzie dobrze... przecież Adasiowi krzywda się nie dzieje, poza tym chyba zostaje z tatą... a Ty wróciłaś na pełen etat?

No to chyba na tyle... idę w kimono, coby jutro wstać bez cieni pod oczami:-D Poza tym nie wiem, jak często będę wstawała do mojej Gargamelki:-p
Dobrej nocki

taaak, zostaje z tatą i tak, pracuję na pełnym etacie. I to w okropnych godzinach, bo 10-18 ;/. także jak wychodzę z domu o 9 to wracam o 19 i cały dzień z głowy :sorry:.
W nocy, a raczej rano karmi go tata, cały dzień z tatą.... zaraz mnie dziecko zapomni. Ja jestem tylko od kąpania, bo G nigdy jeszcze nie wykąpał dziecka i od przewijania Adasia jak zdarzy się kupa. Tak na prawdę nie mam kiedy zajmować się własnym dzieckiem, bo jak nie praca, to pisanie magisterki i o :-(.
zaraz Adaś zapomni, że istnieje taka instytucja jak mama :-(

Kurde, ale leje. Głowa mi pęka, bo na swoje nieszczęście jestem meteopatką, a dziś jeszcze ymnyny u ciotki. Nawet się cieszę, bo ona mieszka na wsi, a ja uwielbiam spędzać czas poza miastem :tak:.
Dziś miałam być w drodze do Lichenia, ale przez to, że zapowiadali burze w wielkopolsce na weekend zrezygnowałam. 4h drogi autem z dzieckiem to i tak dużo, a jak ma być burza i jeszcze jakieś drzewo obalić się na drogę to już w ogóle :sorry:.
Mieliśmy jechać, bo pod Licheniem mam połowę rodziny, a przede wszystkim babcię i dziadka którzy jeszcze nie widzieli prawnuka. Ponadto mieszka tam też moja ciotka (siostra mamy), która niecały miesiąc temu urodziła córcię (ciotka ma 44 lata :eek:) Nadię, no i chciałam ją odwiedzić i pokazać Adasiowi kuzynkę :tak:.
 
Przeżyłam i wróciłam! :-D Wesele suuuper! Bartula dał koncert :-( bo podczas ceremonii zaślubin była skrzypaczka i moje dziecię było wesolutkie do momentu jak ona nie zaczęła grać. Bartulek podkuwka na buziolka i ryk :-( Jak go uspokoiłam (jak przestała grać) do dla odmiany brawa huknęły, więc znowu ryk... jak znowu go uspokoiłam to kobita ruszyła ze skrzypcami i tego było już za wiele- ryczał do końca (a przypominam, że on jest bardzo spokojnym dzieciątkiem), ryczał całą drogę do Wro (jakieś 20 km), w chacie cycuś i jak go położyłam do łózia to w kimę.

A! Jeszcze męża mi zlało do suchej nitki, bo jak Bartka wkładał do auta to było oberwanie chmury i pioruny waliły na prawo i lewo! No piątek 13 go!
Teściowa go na szczęście dosuszyła :laugh2:
A my z powrotem na wesele :-D Weselicho piękne (pomijam skrzypaczkę ;-)), jedzenia i picia full, muza super, oczepiny jak się patrzy i pokaz sztucznych ogni. Mąż obecnie dogorywa, a zaraz na grilla idziemy do znajomych... hm... ciekawe jak on się zwlecze :sorry:

Elvi, Ania sh- witajcie z powrotem córy marnotrawne :laugh2:
Agnieszka- udanego wypoczynku (my jedziemy w środę)
 
Nie myślałam, że zatęsknię za zimą, ale tych upałów mam już po kokardy. Duszę się z Zosiakiem w domu, Olę wysłałam z tatą osiedlowej salki zabaw dla dzieci, żeby trochę poszalała.

Aga udanego urlopowania:-)

Powroty do pracy się zaczynają:baffled::-(
Mnie jeszcze 2 m-ce zostały, mam o tyle dobrze, że pracuję do 14, więc potem jeszcze pół dnia z dzieciaczkami.
 
Cze Dziołchy....

zazdraszczam wczasowiczkom wyjazdów...jak ja bym chciała się jeszcze powczasować...a tutaj szara rzeczywistość...:zawstydzona/y:
dzisiaj bylismy wyprawkę do szkoły skompletować...nielada trudne to zadanie, bo za duży wybór...no i ośmiolatka szału zakupowego dostała, wszystko było piekne, fajne i na pewno przydatne...ech...piórnik został do kupienia, bo nie było z Hannah Montana, ani z Barbie i coś czuje że tutaj się zacznie :eek:...chyba allegro zaliczę...
Hanka dzielnie zniosla zakupy, matka trochę gorzej, bo taka wyprawka to jednak kosztuje...

a teraz chwilka wytchnienia po obiadku....

miłego popołudnia...
 
reklama
witam panie:-)

alle gorąc... wszystkie moje chłopaki od tego upału tak marudzą że mam dość:-( do pełni szczęścia dostałam jeszcze pierwszą od porodu @, no miodzio dzień:-) ale za to chyba znalazłam działeczkę dla siebie!

aniash welcome back!! jak chłopaki?? co do okresu/ciąży to nie pomogę, karmie piersią a i tak dostałam:-(

sospettosa smutne że musisz na tak długo zostawiać maluszka, trzymam kciuki zeby pan Tata szybko znalazł jakąś sensowną prace i Cię zamienił!

aga udanego wypoczynku!!

monia nawet tymi wyprawkami szkolnymi nie strasz, na szczęście mam na to jeszcze 4 lata:-)

aniez weselicho w piątek było czy mi się już całkiem dni tygodnia pomieszały?? a Bartula przecież musiał dać znać o sobie, niech się wujek prezentami podzieli, co sobie myśli:-)
 
Do góry