reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki 2010!!!

reklama
Dziękuję za powitanie:-)
beti 1982 - zobaczysz, ani się obejrzysz,a skarpety twojej Justynki nie będą bezpieczne:-). A zresztą każdy dzieciaczke rozwija się w swoim tempie i to że jeden robi w danej chwili nie oznacza, że drugi musi robić to samo. Wiem z doświadzczenia:-). Aleks np. bardzo długo nie chciał ciągnąc głowki przy próbie trakcji i też musiliśmy ćwiczyć i normalnie z dnia na dzień załapał. A np. nie trzyma prosto plecków, a mam koleżankę, której niunia jest 2 tyg starsza od Alka i już jej wogóle nie podtrzymują plecków jak ją trzymają na prosto bo mała jest dosłownie napięta jak struna - swoją drogą to wydaje mi się, że trochę za wcześnie na takie trzymanie w pionie, ale co lekarz i rodzic to inne opinie:-). Aleks uwielbia być noszony przodem do świata bo wszystko cwaniak widzi wtedy:-)

Co do karmienia to je tak zazwyczaj co 3 godz. chcociaż zdarza się tez częściej, a wieczorem dostaje butle tak ok 21:30 i zawyczaj dosypia tak do ok. 5 rano - więc nie mam co narzekać. Czasami budzi się tylko jak chce smoka, albo jak były upały, zeby sie napić wody. Po porannym karmieniu natomiast Mały ma największą ochotę na pogaduszki i zabawę - oczywiście z mamą albo z tatą i dopiero tak po ok 1,5 - 2 godzinach zasypia:-)
 
sandrahaha to co napisałaś to normalnie przerażające po części... no ale ta babka to chyba faktycznie nienormalna... a akcja z tym obrazkiem i z tym numerem tel... przerażające...

13x13 witaj ponownie... hahahaha a tatuś niech się przyzwyczaja


Agita witaj wśród nas :-) zapraszamy również na inne topici.
 
sandrahaha Aleks też miał USG przezciemieniowe i to już dwa razy. Pierwsze miał bo miał nieokreślone bezdechy, szpital, neurolog i takie tam:-(, ale na szczęście bezdechy już minęły:tak:. Wynik USG w miarę dobry, tylko Mały ma nieznacznie powiększoną przestrzeń podpajęczynówkową, najprawdopodobniej w wyniku niewielkiego wylewu w czasie porodu. Na szczęście kontrolne USG wykazało, że przestrzeń się nie powiększa więc nie ma powodu do zmartwień. Jednakże co miesiąc właściwie aż do zarośnięcia ciemiączka będziemy musieli robić takie kontrolne USG. Badanie jest bezbolesne - Aleks na obydwu spał i nie ważne nawet było, że Go maziają czymś zimnym po głowie:-). Zobaczysz wynik napewno będzie prawidłowy:-)
 
Kwiatuszek wiem co przeżywasz, zanim u Aleksa stwierdzono uczulenie to Mały płakał dosłownie dniami i nocmai takie miał straszne kolki i co jedzenie to był okropny płacz:-( (oprócz tego wysypka i krew w kupce) i nic nie było Go w stanie uspokoić, z Moim P. to na zmianę w nocy wstawaliśmy i jeszcze babcia czasami pomagała.
 
mam lenia , strasznego lenia, nic mi się nie chce, sprzątac, gotowac, nic a nic,nawet za nadrabianie Was nie mogę się wziąc :zawstydzona/y: chyba ide się zdrzemnąc...może jak zasne to jakieś dobre duszki przyjdą i posprzątają za mnie :-D
 
Agita witamy serdecznie :)))

Sandraha aż ciarki przechodzą, brrrrr

Kurcze dziewczyny coraz bardziej się skłaniam ku temu refluksowi. Zaczęło się u nas błędne koło. Jak Maja przy jedzeniu się denerwuje (przeczytałam,że tak właśnie jest przy refluksie) to biorę ją do odbicia, ulwewa lub wymiotuje, więcej bidula nie chce. Po 1,5-2 godz znów jest głodna. Ja mogę ją częściej karmić, tylko niech jej te wymioty nie męczą i się skończą.
No i tak myślę,że to chyba nie jest skaza białkowa...
 
reklama
Też kwiatuszku Cię podziwiam. A przy tym jesteś taką pogodną i oddaną mamusią :-)
Ja wstaję tylko 2 razy w nocy, a mimo to źle mi z tym. Tesciowa wzbudza we mnie straszne poczucie winy, że przekarmiam Adasia, bo on duży. Ona nie może zaakceptować jego postury. Wczoraj naliczyłam 9 razy wypowiedzianych zdań typu Adaś jaki Ty gruby jesteś, ale wielki brzuch masz, przerosłeś kuzynów, mama Cię przekarmia..itp. Jeszcze mi dziecko w kompleksy wprowadzi...

e.salamandra wspolczuje ci,jak ja bym sobie z nia pogadala:angry::realmad: to by jej w piety poszlo
 
Do góry