M
Mka10
Gość
no i jestem w czarnej d.. Jerz ma angine i zostaje w szpitalu:-( a ja się muszę rozdwoić chyba
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
no i jestem w czarnej d.. Jerz ma angine i zostaje w szpitalu:-( a ja się muszę rozdwoić chyba
no i jestem w czarnej d.. Jerz ma angine i zostaje w szpitalu:-( a ja się muszę rozdwoić chyba
no i jestem w czarnej d.. Jerz ma angine i zostaje w szpitalu:-( a ja się muszę rozdwoić chyba
Aniam gdzie ty chodziłam z Szymkiem na basen?
Rozglądam się za jakimś fajnym z zajęciami dla dzieciaków co by od września wystartować
namiot taki posiadam, a nawet dwa, jeszcze po córci. Parawany tez mam....ale.........zastanawia mnie jedna rzecz. Co zrobic z takim maluchem w momencie jego czuwania??? Nie wiem może wasze dzieciaczki leżą spokojniutko sobie na kocyku, ale Borys ma różnie. Raz poleży, a raz bedzie marudzil i kwękał. Nad jeziorem, to albo wyjmowalam go z wozka i sobie oglądal wszystko co dookoła, albo spacerowałam z wózkiem. Jednak na plazy spacer odpada, a i wyjęcie takiego dzieciaczka na to słonce jest średnim pomysłem. Macie jakies sposoby???
no i jestem w czarnej d.. Jerz ma angine i zostaje w szpitalu:-( a ja się muszę rozdwoić chyba