reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki 2010!!!

haha, Aniez, Ty to wiesz jak człowieka zmobilizować :-) psycholog, czy jak ? a "puppen klappen" jest bosssskie :-D:-D:-D

Kochana- lata praktyki i bagaż doświadczeń :-D

U nas tez slonko zniklo za chmurkami... ale plakac nie bedziemy - posiedzimy w domku.
Rano polski obywatelski obowiazek spelniony - zagloswalismy, potem w polskim sklepie zapasy uzupelnione, po powrocie do domku polski obiadek - rosolek i roladki zjedzony, teraz polska tv... Heh, i to wszystko 2000 km od rodzinnego domu.....

A Ty w ogóle jesteś pewna, że w UK jesteś? :-D

Ewka84- nie ma to jak rodzinka :-( lepiej zachować spokój, bo czasami babciom, ciociom, teściowym, mamom... nie idzie wytłumaczyć, że człek już dorosły i wie co robi, a jak nie wie to sam się sparzy.

My się nagrilowali, napili, poopalalni, Kuba wyplumkany w basenie, Bartek przez cały dzień spał może 1,5 H (łącznie), ale był wesolutki, bawił się aż miło i tylko nózie i rączki pląsały, a pycholek uśmiechnięty!

Myślicie, że mamy prezydenta? Ja tam poczekam, aż podadzą ostateczne wyniki (tak dla spokoju sumienia).
 
reklama
tez naleze do grona tych co sie nie opalaja bo nie maja czasu i nie maja gdzie takze tego lata jestem biala jak córka młynarza
Kingunia
- powrotu do zdrowia i daj popalic temu szpitalowi\
zuzia i karola- szybko wracajcie do domu
Wronka i Borysek- szybko zdrowiejcie
elvie niezle...super rozklad dnia chcialabym choc tak raz na 2 tyg,
ja jestem zdana tylko na siebie...obiad, sprzatanie,m zabawianie non stop ja bo maz pracuje od 18 do 5 w nocy potem spi do 15 kapie sie je i znow do pracy,,,,,
kurde chcialabym troszke sie odchamic ale poki co dobrze ze choc chodze na silke 2 razy w tyg.
kurcze to nieciekawie
i tak caly czas ma na jedna zmiane?

witam
wyprawiłam dziecko na wczasy:baffled: Ledwo się za nim drzwi zamknęły, a ja już tęsknie:-:)szok: i się zamartwiam jak zniesie podróż (teść nie dał się przekonać i pojechali rano, a to cały dzień w samochodzie, wiadomo jaka jest droga nad nasze polskie morze:baffled:), żeby go na miejscu dopilnowali, bo on taki żywy, czarnych scenariuszy, które przychodzą mi do głowy nawet nie opisuję. Jak ja go kiedyś na kolonie czy obóz wyślę:szok::szok::shocked2::confused:??
Dobrze, że za tydzień przyjeżdżamy. Muszę mieć każdy dzień zagospodarowany, żeby tyle nie myśleć.
uciekam

chwilę mnie nie było a tu tyle złych wiadomosci....

biedna Karola z Zuzią, nawet nie wiem co napisać...

Wronia, Borysku życzę szybkiego powrotu do zdrowia!!

Kinguunia przerażające jak trzeba wszystkiego samemu pilnować, bo lekarz nic nie zrobi jak nie zapłacisz... mam nadzieję że Ci się niedługo poprawi!!

sama też ostatnio doświadczyłam geniuszu lekarek, poszłam z małym w środę- przeziębienie i tylko witaminkę dostał, w poniedziałek inna babka chciała mu władować bactrim na 5 dni minimum, przeczytałam ulotkę i zdecydowałam że mu tego nie dam, postresowałam się straszliwie przez 2 dni, że może jednak trzeba było, po czym w środę nasza lekarka stwierdziła ze dziecko zdrowe... przynajmniej już wiem którą lekarkę omijać

poza tym ostatnio na wszystko brakuje mi czasu, budowa sie zaczela, w tym tygodniu czeka mnie jeszcze przeprowadzka, bo ciotka mi się tak wtrąca ze nie daję już rady i zamiast mieć na budowę 100m to teraz autem będziemy musieli smigać, no ale już nie jestem w stanie wytrzymać, a bez sensu się kłócić skoro żadna z nas zdania nie zmieni

i udało mi się odpieluchować duzego, na razie biega z gołym tylkiem, ale wszystko pięknie ląduje w nocniczku:-) w sumie tylko jeden dzień było ciężko

strasznie mi Was brakuje, ale nie wiem kiedy uda mi się znów tu zaglądnąć:-(

miłego dnia mamuśki!!
Hania jeszxze nie byla nigdzie sama ale jak sobie wyobrazilam ze ja gdzies wysylam w trase to bardzo Cie rozumiem
wszystko przede mna
 
czesc dziewczyny:-)
dlugo mnie nie bylo, bo mialam gosci w domu i czasu na kompa nie bylo, tesknil ktos za mna?:confused::-p
ale juz jestem i nie wiem czy was nadrobie, mam nadzieje ze nic sie nie wydarzylo i ze u wszystkich jest wszystko w porzadku, co tam u karoli????
poogladalam galerie, super
dobra to biore sie do czytania
 
dobra, kwietniowki 2010 nadrobilam, teraz sie biore za inne watki...

az sie poplakalam od tego sms-a od karoli, tak strasznie mi jest ich szkoda i modle sie zeby juz w koncu bylo u nich lepiej
 
Agata8709
Hej, na pewno lepiej za granica, przynajmniej zyje sie jak czlowiek. Ja jestem juz w Irlandii 4 lata, jesli chcesz jakichs podpowiedzi, to zapraszam na maila ismena1@gmail.com.
.

Ja żyje w PL i nie żyje jak zwierzę, ale też jak człowiek, choć pewnie gdybym się zatrudniła na takim samym stanowisku zagranicą to pewnie byłoby dużo lepiej :-)

Ja bym z kraju nie wyjechała, choć mieszkałam już i studiowałam zagranicą - za dużo łączy mnie z rodziną, przyjaciółmi i bardzo lubię Polskę mimo różnych absurdów które tu panują.

A co do pracy - pewno w mniejszych miastach jest rzeczywiście trudniej, ale w duzych pracy nie mogą znaleźć tylko ci którym się nie chce.
 
witajcie po weekendzie...
u nas dzis slonca nie ma, ale goraco...
Laurcia mi sie rozlozyla, od soboty goraczkuje, bez zadnych innych objawow...
bidulka, wczoraj wieczorem nie moglam jej zbic temp., ale na szczescie sama spadla po 24...
spala dzis z tatusiem, bo nie mogla zasnac przez ta goraczke (wiem dziwne, bo zazwyczaj dzieci spia, ale ona tak ma ze nie spi :sorry2:), a w nocy wyrzucila ojca z łóżka bo stwierdzila, że za duzo miejsca zajmuje :-)...
a mala o 6:30 sie przeciagnela, meeeeeeeeeega qpe walnela, pogadala z karuzelka i cycamy...

milego dnia mamusie :-)
 
Witam szanowne panie :-)

ależ dzisiaj durna pogoda... zachmurzone, popaduje deszcz a duuuuuuuuuuuuuszno że szkoda gadać... a w domu jeszcze gorzej...

a mnie naszło na porządki ;-) ale to chyba pozostałości weny po sobotnich przemeblowaniach. Zaraz zabieram sie za pokój Janka i część zabawek schowam (te którymi się nie bawi) a potem zrobie może porządek u mnie w szufladzie z bluzeczkami :-) ale to tylko MOŻE ;-)

Miłego dzionka
 
Witam szanowne panie :-)

ależ dzisiaj durna pogoda... zachmurzone, popaduje deszcz a duuuuuuuuuuuuuszno że szkoda gadać... a w domu jeszcze gorzej...

a mnie naszło na porządki ;-) ale to chyba pozostałości weny po sobotnich przemeblowaniach. Zaraz zabieram sie za pokój Janka i część zabawek schowam (te którymi się nie bawi) a potem zrobie może porządek u mnie w szufladzie z bluzeczkami :-) ale to tylko MOŻE ;-)

Miłego dzionka
:)
najwazniejsze to miec plan
bo nawet jesli zrealizuje sie go w 50 % to zawsze bedzie wiecej niz by sie zrobilo bez planu
 
reklama
Jeny, padam na paszczę! A niby się wczoraj wybyczyłam i nied miałam czym się zmęczyć :-D Kuba ledwo wywlekł się z łóżeczka i poszedł do żłobka wlokąc nogę za nogą :-D Bartek jeszcze odsypia wczorajszy dzień! Może ciśnienie kiepskie???

Justa- jasne, żeśmy tęskniły :-D

Pogoda do bani, słoneczka niet :-( i dzisiaj ciągu urodzinowego u mnie w rodzinie cd. Tatusiek tym razem :-D A ja się dziwię, że w wakacje nasz domowy budżet goni w piętkę!
 
Do góry