kwiatuszek.pregnet
Luty 2008 i Kwiecień2010
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2008
- Postów
- 3 037
co do mojej nieszczęsnej pralki
tak jak przypuszczałam gwarancja nie obejmuje wyjęcia fiszbiny zza bębna
przyjechał pan i próbowal ją wyjąc trzema różnymi dojściami
mamy jakis tam indukcyjny silnik i się okazalo ze albo wyjmie grzalke i tamtędy wyjdzie a jak nie to na warsztat trzeba wziąći wtedy będzie drożej :-(
podobno w skrajnych przypadkach bęben trzeba ciąć...
udało się jednak wyjąć przez tą lukę od grzałki
no i przyjemność kosztowała 100 zł plus straty w postaci stanika do karmienia amazonka :-tak:
Agnieszka Sz-r
biedny Janek
oby szybko przeszło choróbsko
tak jak przypuszczałam gwarancja nie obejmuje wyjęcia fiszbiny zza bębna
przyjechał pan i próbowal ją wyjąc trzema różnymi dojściami
mamy jakis tam indukcyjny silnik i się okazalo ze albo wyjmie grzalke i tamtędy wyjdzie a jak nie to na warsztat trzeba wziąći wtedy będzie drożej :-(
podobno w skrajnych przypadkach bęben trzeba ciąć...
udało się jednak wyjąć przez tą lukę od grzałki
no i przyjemność kosztowała 100 zł plus straty w postaci stanika do karmienia amazonka :-tak:
Agnieszka Sz-r
biedny Janek
oby szybko przeszło choróbsko
Ty to masz pecha jak nie auto to mąż się sypie... ech tylko babki dają radę tak trzymactrzymam kciuki, nie stresuj sie, bo nie ma wyjscia innego jak to, ze musi byc all ok!!!!!!!!
Starego mi w krzyzu znow luplo.
Jesssu, jak nie urok to przemarsz wojsk. W grudniu mial ostatni atak, to 3 tyg do pracy lazic nie mogl, a tydzien lezal praktycznie nie ruszajac sie z lozka.
Na 17sta jedziemy do kregaza, bo juz innego pomyslu mi brak- normalna fizjoterapia gowno dala jak widac.