reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Wronia, wszytkiego naj dla dzieciaczkow :-)

Forget, powodzenia :-)


a my mowimy dzien dobry :-)

Olka spi, w domu duchota, ramzes biega od okna w kuchni gdzie sie nagrzewa ( mam wrazenie ze swoim futrem absorbuje cala energie sloneczna tego swiata) do lazienki na kafelki gdzie robi za ogrzewanie podlogowe:baffled::baffled::baffled::baffled::sorry2::sorry2::sorry2:

ze spacerkiem czekamy na K. , bo kolo domu parkow i drzewek brak, a jak kolejny raz spale dziecku twarz to mnie w koncu zamkana;-)

ide powrzucam foty na zamkniety i biore sie za obiad, pranie, sprzatanie...


ps.
czy tylko ja przestalam prasowac ubranka dla dziecka czy ktos jeszcze ?? tzn ja przestalam z jakies 3 tyg temu...:sorry2::sorry2::confused::confused:

buziamy
 
reklama
Olka spi, w domu duchota, ramzes biega od okna w kuchni gdzie sie nagrzewa ( mam wrazenie ze swoim futrem absorbuje cala energie sloneczna tego swiata) do lazienki na kafelki gdzie robi za ogrzewanie podlogowe:baffled::baffled::baffled::baffled::sorry2::sorry2::sorry2:

ze spacerkiem czekamy na K. , bo kolo domu parkow i drzewek brak, a jak kolejny raz spale dziecku twarz to mnie w koncu zamkana;-)

ide powrzucam foty na zamkniety i biore sie za obiad, pranie, sprzatanie...


ps.
czy tylko ja przestalam prasowac ubranka dla dziecka czy ktos jeszcze ?? tzn ja przestalam z jakies 3 tyg temu...:sorry2::sorry2::confused::confused:

buziamy

Moje kocury rozpłaszczone jak ryby płaszczki leżą wywalone za domem. Może to i dobrze że mam je na oku bo ostatnio kotkę sąsiad zamknął w garażu u siebie przez przypadek i urzadziła futrzane szaleństwo na jego nowiuteńkiej Hondzie Akord. No i zostawiła tez małą pamiątkę fekalną :zawstydzona/y:

Ubranka dalej prasuję, ale pieluchom powiedziałam dość - składam w kostkę i udają wyprasowane ;-)
 
Wronia, wszytkiego naj dla dzieciaczkow :-)

Forget, powodzenia :-)


a my mowimy dzien dobry :-)

Olka spi, w domu duchota, ramzes biega od okna w kuchni gdzie sie nagrzewa ( mam wrazenie ze swoim futrem absorbuje cala energie sloneczna tego swiata) do lazienki na kafelki gdzie robi za ogrzewanie podlogowe:baffled::baffled::baffled::baffled::sorry2::sorry2::sorry2:

ze spacerkiem czekamy na K. , bo kolo domu parkow i drzewek brak, a jak kolejny raz spale dziecku twarz to mnie w koncu zamkana;-)

ide powrzucam foty na zamkniety i biore sie za obiad, pranie, sprzatanie...


ps.
czy tylko ja przestalam prasowac ubranka dla dziecka czy ktos jeszcze ?? tzn ja przestalam z jakies 3 tyg temu...:sorry2::sorry2::confused::confused:

buziamy

Kocurów u mnie brak;-). A ubranka nadal prasuje, zręsztą prasuje wszystko co Borysowe:tak;

W imieniu Weroniczki bardzo dziękuje za zyczenia wszystkim e-ciotkom:-)
 
zas wyjdzie ze tylko ja nie prasuje:sorry2::sorry2::sorry2::sorry2:

ide smarzyc ta bździagwe na dwor bo w domu tylko mi sie garguli:-)


na zamknietym nasza historia o wiewiorce:-D:-D


ps.
matka cycki se opali, bo koszulke z dekoldem wyciagnela z szafy zakamarkow:-):-)
 
Forget - lepiej jeśc wszystko jak nie spróbujesz to się nie dowiesz czy wolno

13 - ja tu mam rynek i dobre rzeczy nie zapominaj że mieszkam na wsi :) Tak więc mam swojską wędlinke , dobre warzywa i owoce , super mięsko . także jak już wpadam do stolicy to się rzucam na te mc donaldy:p Pomidory , szczypior i słate mam nawet swoją a co . Chleb też sa,a robie w domu bo dorobiłam się maszyny , dzem tak samo bo ta maszyna go robi :p

no to musze spróbować pizzy w takim razie .. hhmm i może cola .. ehh rozmarzyłam się .

Agnieszka - ja bym kranówy nie podała bo sama jej nie pijam . Mamy w domu mega wypaśny filtr osmotyczny . Zresztą zalezy jaka woda u ciebie , Bo ja jak mieszkałam w wawie to tylko pamiętam taką że jak się zrobiło herbate to miałas korzuch syfu na wierzchu. Tutaj nie wiem jaka pewnie lepsza bo z kranówy nie przefiltrowanej nie robiłam nigdy nic pitnego
 
Daga, ja sie przyznaje - nie prasuje :-(, bo czasu nie mam :-( Haniol w ogóle w dzień nie śpi, czasem moze max. 15 min, a wtedy to mi szkoda czasu na prasowanie...w ogole wtedy nie wiem za co sie mam złapać :-):-):-)...zazwyczaj w szoku jestem :-)

no i sie witam....

Wronka, zdrówka dla jubilatów !!

pogoda piękna, też smażyłam Hankę w wózku, teraz przyszlysmy na lunch mleczny i przy okazji odwiedzic ciotki bb :-)

dzis pierwszy raz wypuscilam moje dziecie bez czapki na dwor /tak Was wczoraj o ubieraniu poczytalam i dzis czapa poszla out/ a Hanka byla tak zdziwiona, jakby ufo zobaczyla :-D:-D:-D .... tak jakby ta czapa /ba, to czapenka cieniutenka byla/ jej wczesniej cały swiat przysłaniała :-D:-D:-D
 
witam dziewczynki po dłuższej przerwie
stęskniłam się za Wami
cały długi weekend byłam u teściów offline a w między czasie zmienialiśmy dostawce internetu
teraz mam 25 mb/s i lap smiga jak pszczółka
co tam u WAs?
mineło mnie cos?
my dzis na 16:30 idziemy na pierwsze szczepienie
poza tym Tymus jest z tych "wyjących" i tylko na dworze jest spokojny, a że nie mam balkonu u siebie to cierpie...
 
Hello laeczki.U nas gorac straszny zreszta widze ze i w Polsce sie ciepelko zrobilo.Zaraz chyba wyjde chwilke na slonko bo mala spi a ja biala jak sciana.
Az wstyd do Polski taka nieopalona jechac ze slonecznego kraju.:tak::tak::tak:

Dagsila ja prasuje tylko wyjsciowe ciuszki zadnych pieluch i zadnych bodziakow nie prasuje,bo mi sie nie chce z tym goracym i parujacym zelazkiem stac w ten klimat.

wronia wszystkiego naj dla maluchow:-)
 
Kwiatuszek- już się martwiłam! Jak nie masz balkonu, to musisz siedzieć jak najwięcej na dworze :-D Hania zapewne też będzie zadowolona!

Co do tzw. śmieciowego jedzenia to ja nie jadam, bo nie lubię, gazowanego też nie piję, poza piwem, ale tego akurat teraz niet. Wino- karmiąc Kubulę pozwalałam sobie czasem (ale raczej sporadycznie) na mały kieliszek czerwonego lub różowego (bo lubię), ale to zaraz jak zasnął na noc i wiedziałam, że za szybko nie wstanie. Dwóch bym nie wypiła.

Kremy z filtrem- najbardziej pasuje mi Nivea. Ziaja dobrze chroni, ale parszywie nie rozsmarowuje!

A wracając do tematu 'bawimy mama bawimy' dla takiego maluszka najlepszą zabawą jest obserwacja! Dlatego najlepiej układać na brzuszku z czymś przed nosem, żeby mały wścibul podnosił główkę- u Agnieszki jest to czerwony helikopter, u mnie czerwone literki na ochraniaczu :-) Tak jak 13x13 i Zielona nie tykam dziecka jak sobie spokojnie leży i patrzy, bo też nie lubię jak mi ktoś przerywa interesujące zajęcia :-D
 
reklama
witam dziewczynki po dłuższej przerwie no w koncu sie nasza zguba odnalazla :-)
stęskniłam się za Wami my za Toba tez
cały długi weekend byłam u teściów offline a w między czasie zmienialiśmy dostawce internetu
teraz mam 25 mb/s i lap smiga jak pszczółka no to super
co tam u WAs? po staremu
mineło mnie cos? kilkadziesiat stron do nadrobienia :-)
my dzis na 16:30 idziemy na pierwsze szczepienie powodzenia i bezbolesnych wkluc
poza tym Tymus jest z tych "wyjących" i tylko na dworze jest spokojny, a że nie mam balkonu u siebie to cierpie... oj znam ten bol - tesciowa okupuje balkon, i zazwyczaj tam fajami od sasiadow zawiewa...
:-) :-) :-)

wrocilysmy do domu bo Olka sie darla na pol miasta

wlasnie walnela kupe i usmiech bezzebny od ucha do ucha

a matka ufajdana od pachy do pachy :-D
 
Do góry