reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniówki 2010!!!

swietny pomysl
na to nie wpadlam


to widzę ze u Ciebie full serwis :) ja jakas taka oporna na te szczepionki jestem
jakos tak wydaje mi sie ze byle mniej, byle rzadziej itp...

na pneumokoki musimy zaszczepić - bo mała zaraz po porodzie załapała infekcję płuc - więc już jest osłabiona odporność.

a z drugiej strony nie wybaczyłabym sobie gdybym nie zaszczepiła a coś jej by się stało
 
reklama
ja jakas taka oporna na te szczepionki jestem
jakos tak wydaje mi sie ze byle mniej, byle rzadziej itp...

ja też jako z dystansem do szczepień podchodzę. Obowiązkowe - ok, nie myślę czy tak czy nie, bo trzeba i tyle. Ale dodatkowe... Wiem, jak coś się stanie, to będę pewnie mocno żałować, ale na razie, póki dziewczynki obie w domu, a kasa się nie przelewa...

a w ogóle to u nas raz dobrze, raz gorzej. Wczoraj Młoda od 20 do 22.30 włączyła się na czuwanie/jedzenie - smoczek tylko powodował histerię. I pierwszy raz doprowadziła mnie do stanu bezsilności. Oddałam Ojcu, uspokoiła się trochę i przysnęła. Za to dziś jakbym dziecięcia nie miała...Katar pojawia się już od trzech dni jedynie o 5 nad ranem, ale mógłby już zniknąć. I dobrze, że wreszcie znów można na dwór wychodzić,a i tak co dzień tłumaczę: dziś baby nie, bo deszcz padał i w piaskownicy mokro.
 
swietny pomysl
na to nie wpadlam


to widzę ze u Ciebie full serwis :) ja jakas taka oporna na te szczepionki jestem
jakos tak wydaje mi sie ze byle mniej, byle rzadziej itp...



Ja tez. Mimo wszystko wydaje mi się ,że im więcej tym gorzej. te szczepionki sa od paru lat tylko i boje się,że skutki mogą dopiero za kilkanascie lat się ujwanic. Dlatego my tylko szczepimy obowiązkowe. OOO mój marudek się odzywa..lecę..
 
aqada witaj

kwiatuszku ja też wolę mniej jak więcej, Staś na pewno dodatkowych nie dostanie na razie, obowiązkowych jest az za duzo...

co do rota to mi pediatra mówiła że chroni tylko przed 5 z około 20 rotawirusów, a jets jeszcze sporo innych wirusów powodujących takie straszliwe biegunki, więc stawiam na higienę:-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Mi krochmal gotowała teściowa, na litr wody dawałyśmy 10łyżeczek mąki ziemniaczanej, gotujesz i robi się z tego taki kisiel, ważne by był lejący, a nie gęsty. Wlewasz go do wanienki i woda się robi taka śliska;-) Nie zostaje na dziecku żaden nalot, więc po kąpieli osuszasz ręcznikiem i ubierasz:-) Położna w szpitalu nam mówiła, że już po 3 kąpielach jest efekt. My kąpaliśmy tylko raz w krochmalu, bo mała miała suchą skórę i po wizycie domowej położna poleciła nam Oilatum do kąpieli i Oilatum krem. Teraz już skóra Lenki jest O.K.:-) Ostatnio przeczytałam opinię Kwiatuszka i zakupiłam do kąpieli Ziajkę - niby też wodę zmiękcza, ale nie pachnie tak ładnie. No, ale za tą cenę nie ma co marudzić, bo Oilatum dużo droższe. Będę na zmianę używać raz Ziajki a raz Oilatum:-)

dzięki za "przepis" to jak do piątku się nie poprawi po smarowaniu, to zrobię mu te kąpiele... a my do kąpieli dodajemy płyn do kąpieli bubchena i parafinę ciekłą.
 
no my w domku na noc Kubusia ubieramy w bodziaka skarpety i taki cienki śpiworek, albo bez śpiworka i kocyk. na dworek... jak teraz były te upały to tak samo... bodziak skarpety i kocyk... a tak to jak pogoda jak dzisiaj to na bodziaka pajaca i kocyk i bez czapki... je jestem zwolenniczką nie przegrzewania.
 
cześć kobietki....u nas też ma się jutro zacząć...jestem przerażona jak oglądam wiadomości.Tyle ludzi potraciło dorobki całego życia- niesamowita targedia.
Ja mieszkam jakieś 35 km od Tczewa , w którym jutro ma przejśc 10 metrowa fala i jakieś 15 km od Wisły , która już wylała ...a najgorsze jest to że moi teściowie mieszkają bardzo blisko Wisły i dziś dostali nakaz ewakuacji. Od rana się pakują i wywożą co się da - pewnie zatrzymają się na ten czas u nas. Oby tylko to jakoś przeszło bokiem i nie wyrządziło większej szkody - bo jak zaleje im pole i dom to stracą wszystko...
ajj...źle się dzieje ostatnio- same złe wiadmości i tragiczne wydarzenia w tej naszej Polszy

a tak poza tym to chyba będę musiała poddać moje dziecię jakimś egzorcyzmom...
a tak na poważnie to ostatnio jest bardzo nie spokojny i nie wiem co mu jest- chyba męczą go wzdęcia, bo potrafi się obudzić z płaczem zwinięty w rogalik i puszcza bączki. No i kolejne moje zmartwienie to po tym jak przeczytałam o tym co pisała nata o napięciu mięśniowym podejrzewam że mój Antolek też to ma. Strasznie się pręży i nie zawsze z bólu bzuszka i strasznie mocno podnosi główkę- aż czasami boję się go trzymać bo on jes taki ruchliwy. W dzień śpi mi po 30 min a w nocy max czas jego snu to 3-4 godziny np od 20 do 24 a potem to pobudka co 1,5 h i o 6 koniec spania...dzwoniłam już dzis umówić się na usg przezciemiączkowe- ale mimo że prywatnie to termin dopiero na drugą połowę czerwca.
póki co świczymy odwodzenie nóżki żeby uniknąć szyn , ale mały jest bardz oporny mimo że mamusia tłumaczy mu że to dla jego dobra
a w jakim celu się to usg przez ciemiączko robi?

Witam - jak to szzepionka na rotawirusy jest w innych szczepionkach?

nam właśnie położna i pediatra polecili 6 w 1 - nie trzeba dodatkowo dziecka kłuć na żółtaczkę
niby jedno kłucie mniej ale jedna dawka tego szczepenia wiecej bo juz zawarta w 6 w 1 tak jak Ewa pisal
bo na wzw sie szczepi 3 razy a w 6w1 juz to jest i ten 3 raz 6w1 ma zbedna dawke wzw
troche nabmatwalam
ja jednak zaszczepie
5w1 + engerix
 
Ostatnia edycja:
swietny pomysl
na to nie wpadlam


to widzę ze u Ciebie full serwis :) ja jakas taka oporna na te szczepionki jestem
jakos tak wydaje mi sie ze byle mniej, byle rzadziej itp...

kwiatuszku mam koleżankę która ma znajomą, która pracuje od 11 lat na bakteriologii i powiedziała jej, że bardzo rzadko trafiają do nich próbki z wyhodowanymi pneumo, a meningo jeszcze nigdy!! a rota nie są aż tak szkodliwe, więc nie ma sensu dzieci non stop przeciw wszystkiemu kłuć... na pneumo opłaca się jak dziecko ma 2-4 latka jeden strzał i o ile taniej... poza tym my jakoś żyjemy a za naszych czasów takich cudów nie było... wszystkie te szczepionki nierefundowane to niezły biznes.
 
kwiatuszku mam koleżankę która ma znajomą, która pracuje od 11 lat na bakteriologii i powiedziała jej, że bardzo rzadko trafiają do nich próbki z wyhodowanymi pneumo, a meningo jeszcze nigdy!! a rota nie są aż tak szkodliwe, więc nie ma sensu dzieci non stop przeciw wszystkiemu kłuć... na pneumo opłaca się jak dziecko ma 2-4 latka jeden strzał i o ile taniej... poza tym my jakoś żyjemy a za naszych czasów takich cudów nie było... wszystkie te szczepionki nierefundowane to niezły biznes.
no i do tego niemowleta raczej nie choruja na pneumo a w szczepionce 5w1 i 6w1 jest tzw. hib- czyli szczepienie na czeste choroby pluc u dzieci
 
reklama
Ja zawsze pytam lekarze czy szczepią (oczywiście nieoficjalnie) i odpowiedź jest nie lub tylko obowiązkowe.
Koleżanka zaszczepiła na rota a maluch i tak się rozchorował -w szpitalu powiedzieli ze wirusów z tej grupy jest tyle ze nawet nie są w stanie określić który to konkretnie był. Poza tym wirusy ciągle mutują i dziś szczepionka może działać a jutro już nie...
ech -chyba jednak przesunę z jutra to szczepienie i za 2 tygodnie pójdziemy...

PS czy to rota są nazywane chorobą brudnych rąk???
ja zdecydowałam się małej nie szczepić (pomijając fakt że szczepionka działa rok) bo wstyd się przyznać ale obsesyjnie obgryzałam pazury (stąd tipsy;) i pomimo mojego ciągłego pchania rąk do buzi nie zachorowałam...
 
Ostatnia edycja:
Do góry