aniez
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2007
- Postów
- 4 903
15ego marca siostrzenica mojego meza urodzila chlopca. Byl to 40tc i nic nie wskazywalo na jakiekolwiek powiklania. 4 godziny po porodzie chlopiec zmarl na niewydolnosc pluc. Straszne.
Jakos tak ciezko mi sie zrobilo.
Nieprawdopodobne szczescie przypadlo nam w udzile...
Dokładnie tak jak mówisz! Od razu przestałam narzekać, jak przeczytałam Twojego posta.
wczoraj słyszałam ze ładny ma byc dopiero sierpień...
NIE DOBIJAJ MNIE!!!!!!!!!!!! Toż to za 2,5 miesiąca! Liczyłam przynajmniej na czerwiec, bo lipiec zazwyczaj deszczowy!
Witam was kobietki
Napisze tylko że mam urwanie glowy bo jutro chrzciny i trzeba coś porobić więc nie wiem czy bedę miała czas na BB. Do tego na domiar zlego zepsuł nam się monitor w stacjonarnym kompie i idzie do serwisu na nie wiem jak długo więc w tygodniu to moze wieczorami jak mąż wróci użyczy mi lapka żeby was poczytać....
Marek huśta się już w huśtawce z fischer Price :-) super jest ale wczoraj dzięki temu zobaczyłam pierwszy raz akt zazdrości Janka... dziś jedzie po nowego Zygzaka McQueena czy jakoś tak to sie pisze...
Janek rządzi
Udanych chrzcin!
Nocka u nas w miare, no oprócz tego,że w całości należała do mnie bo T. przeciez po pępkowym, więc już wolalam żeby spal niż miałby do dziecka podchodzic. Przywiózł ze sobą podgrzewacz do butelek i sloiczkow i taką fajną mate, dla maluszków do cwiczenia podnoszenia glowki. Musze wyprac i moze synus polubi pozycje na brzuszku.
A teraz spadam sie ubrac i jakies porzadki porobic.
Wronka ja mam nadzieję, że oni na pępkowym nie podgrzewali nic w Twoim podgrzewaczu wiesz w 'stanie lewitacji' ma się przeróżne pomysły- mogło ich wziąć na ciepłą wódeczkę
ja tez sie witam....
a u nas dzisiaj słońce :-) trza na spacer sie szykowac, bo to pewnie niedługo potrwa...
Mnie się udało trochę słońca chwycić! Teraz się zastanawiam, czy po południu też nie dygnąć na dwór- trochę się chmurzy, ale nie pada, zaś 2 h odpoczynku (Kuba z tatusiem w domu) BEZCENNE
annaaojce - no to poszalejesz troszke jutro z piccolo...bezalkoholowym...hihi
nawet jak czlowiek nie karmi piersia to sie napic nie moze...no bo co? wypije za duzo i potem jak mala bede karmila? przeciez to nie idzie, od razu mala mnie wyczuje...
u nas dzis ochydna pogoda, siedzimy w domu i uwaga - padlo mi na leb - zaprosilam tesciowa dzis na obiad, robie schabowe ziemniaczki i szparagi...
NO Z TEŚCIOWĄ TO ZASZALAŁAŚ! My mamy wizytację za sobą następna dopiero 9 czerwca- urodziny Kubuli.
Co do alkoholu, odkąd jest Kuba zawsze jedno z nas jest niepijące, bo nigdy nie wiadomo, kiedy trzeba będzie wsiąść w auto, więc jakoś nie ryzykujemy (no chyba, że Kubula lądował u dziadków).