oj taaaak
ja wczoraj przeżyłam apogeum swoich możliwosci
Tynek był strasznie niespokojny
cały czas jadł i wył
spanie tylko na rączkach
jak odkładałam ryk
koszmar jakis
w konsekwencji ścieliłam Hani tapczanik po popołudniowej dżemce z Tymusiem na rękach
a najlepszy był obiad
siedziałam na kanapie, Tymek wisiał przy cycu, sam go sobie podtrzymywał, nad nim trzymałam talerz z obiadem z któego jadłam ja i karmilam jednoczesnie Hanię któa stała obok
najsmieszniej było jak nie podpasował jej buraczek i mi wypłuła go na spodnie
wyszla na chwile z pokoju i wróćiła z wielkim smrodkiem w pampersie (bo Hania nosi jeszcze pampersy)
no i wtedy sie poddalam
talerz poszedl na bok i czekalismy laskawie na Głowe Rodziny
a bylo to cale 30 minut bo to juz byla 16:00
potem szybko obiad kawka i na spacer z dziecmi
a maz w tym czasie zostal sprzatac cale mieszkanie
myslalam ze noc bedzie spokojniejsza
ale maskara
Hania wyla 2 razy i mnie wolala
szlam do neij przysypialam i zaraz przychodzil i mnie budzil malzon do Tymka
dzis padam na pysk
jutro jedziemy na weekend do rodzicow
trzeba zmienic klimat
wepchnac komus dzieci chociaz na chwile na pobawienie na spacer
cokolwiek
do tego brakuje mi wyjscia jakiegos samej
Tymus konczy dzis miesiac a ja nigdzie nie bylam bez dzieci od tej pory
na zakupy chodzi maz
nie kupilam laktatora mam tylko ten avet z bpa
chcialam nawet raz zaszalec i wyjsc zostawiajac meza z bebiko ale on sie boi ze jak maly wpadnie w cogodzinny szal na cyca to on tego nie ogarnie i sie maly zaniesie albo cos...
maskara
Kamisia pracuje w banku moze Ci cos doradzi
13x13 gratuluje!!!! ten ogródek brzmi szczególnie obiecująco
kochana to widzę, że miałaś cudowny dzień... nie zazdroszczę... faktycznie przydałby Ci się jakiś wypad bez dzieci... może niech małż zostanie z dziećmi i jeszcze mame sprowadź ? to będzie czuł się pewniej a sama gdzieś wyskoczysz.
ooo kamisia pracuje w banku? jakoś mi to umknęło... :-)