reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

szczepienia najlepiej robic z duzymi przerwami
jak nie da rady miesiecznymi to chociaz tydzien poczekac
bo im wiecej toksyn naraz tym gorzej
za duza dawka uderzeniowa dla takiego malca

Ja bede miec przerwe dwoch dni (w srode jedno, w piatek drugie) - lepsze to niz nic, czy moze sobie darowac i zaszczepic tego samego dnia?
:sorry2:
 
reklama
nakarmiłam malego ssaka, po czym chcialam go przewietrzyc w wózku przy otwartym balkonie ale darł sie wniebogłosy, wiec sie poddałam

A ja się poddałam z wyjściem na spacer:confused2:
Pada
Pada
Pada
Postanowiłam zakupić kalosze i płaszcz przeciwdeszczowy bo jak taki ma być cały maj to trafi mnie w domu:angry: ubiorę się w gumę i będe łazić w deszczu.

Ale moja córa się wietrzy -a jak -bujnęłam ją dwa razy wózkiem w zimnym pokoju i padła...

a ja robie to co zwykle -jem...
 
dziewczyny, a ja bardzo mało jem... nie wiem ale mam słaby apetyt od porodu... :eek: martwie się że mały będzie miał słaby pokarm... czy to możliwe, że mu dostarczam za mało ??
 
a wiecie co ja bym chciała..... GIBOSU.... nom, takiego pysznego tacinego :-) mam kuwetke jedna z zamrazarce, ale niech mi nawet takie pomysly do glowy nie przychodza, bo Olka dwa tygodnie bedzie miala na przemian kolki, gazy, zatwardzenia i wysypki..

a gdyby tylko ta mala baba wiedziala, ze caly jej organizm został na gibosowych podwalinach wyhodowany to by dopiero mamie pozwolila wcinac... ech... troski w macierzynstwie...


;-)
 
dobra poczytalam ten zeszyt malej ze szczepionkami i pisze ze po skonczeniu 2 miesiacy mam przyjechac na taka szczepionke:
diphterie, pertussis (krztusiec), tetanus (tezec), hämophilius influencae B, poliomyelitis (dzieciecy paraliz), hepatitis B, pneumokokken
ktos wie o co chodzi? mala bedzie przeciwko temu wszystkiemu szczepiona, teraz nie wiem czy na to samo w polsce szczepicie?? i czy to bedzie jedna szczepionka tylko?? 7 w 1??

Prawdopodobnie będą 2 ukłucia ale moge się mylić.
U mnie jest taki skład:
WZW B, błonnica, tężec, krztusiec, polio, Haemophilus influenzae tyb b. Do tego doustnie Rotawirus.

Więc jeśli chodzi o skład szczepionki to jest to samo. Bo pneumokoki to osobna szczepionka.
 
Ostatnia edycja:
Kurcze u nas się zrobiło pięknie. Przestało padać. Drogi suche i nawet ciepło a ten mój terorysta śpi w najlepsze. I nic to że pora jedzenia przeszła. Jadł o 11.40 ... zaraz go obudze i śmigamy na dwór...
 

Ja bede miec przerwe dwoch dni (w srode jedno, w piatek drugie) - lepsze to niz nic, czy moze sobie darowac i zaszczepic tego samego dnia?
:sorry2:

U nas szczepiliśmy 6w1 i Rotarixem w ten sam dzień, teraz mamy 3 tygodnie przerwy i szczepimy na pneumokoki, potem znowu 3 tyg przerwy i kolejna dawka 6w1 i Rotarixu.

Nam lekarka bardzo odradzała szczepienie dzien po dniu, bo to wg niej za duże obciążenie dla dziecka. Zastanow sie, moze warto przesunąć te pneumokoki?

Co do szczepionki na rota-wirusy - jest już nowsza wersja Rotarixu (nie pamietam nazwy), ale lekarka nam powiedziala zebyśmy jej nie brali bo za krótki okres jest stosowana i za mało dzieciaków ja dostało, żeby mieć pewność co do braku powikłań.
 
dziewczyny, a ja bardzo mało jem... nie wiem ale mam słaby apetyt od porodu... :eek: martwie się że mały będzie miał słaby pokarm... czy to możliwe, że mu dostarczam za mało ??

Nie. Mleko będzie ok -bo składniki do mleka nie idą z pożywienia
tyle ze nie jest to takie kolorowe
Ja zaczęłam więcej jeść jak waga mi szybko spadała
GDYŻ
nie chcę zostać bez zębów i włosów -a to leci w pierwszej kolejności jeśli nie dostarczasz organizmowi niezbędnej porcji kalorii

a gdyby tylko ta mala baba wiedziala, ze caly jej organizm został na gibosowych podwalinach wyhodowany to by dopiero mamie pozwolila wcinac... ech... troski w macierzynstwie...

Myślałam o karmieniu ostatnio -tak to wszystko jest super zrobione -mleczko się tworzy maluch je -super mechanizm...
Więc dlaczego nie na tyle super żebyśmy mogły jeść wszystko...

Kurcze u nas się zrobiło pięknie.

taaaaaa pomarzyć mozna
 
Beti, a jak po pierwszych samodzielnych dniach? U nas w spokojnie, czasem starsza ma jakiegoś focha, albo młodsza włączy się na stand by, zasną nie może ani samotnie leżeć. Na szczęście nie mają gorszych chwil obie na raz... Ale i tak uwielbiam chwilę, gdy mąż przekracza próg mieszkania po pracy :-)

Ulanka, no łatwo nie jest, szczególnie, że z A mamy ciężkie dni... do tego jakoś niechętnie zajmuje się dziećmi:crazy: no, ale nie ma wyjścia... czasami myślę, żeby wyjść i zostawić mu to wszystko i niech mnie w końcu zrozumie:dry: ale instynkt macierzyński zawsze bierze górę... mam nadzieję, że będzie coraz lepiej:tak:
Agnieszka, oj coś kręcisz z tym terrosystą... :-D prześlij troszkę tego słonka:tak:
Kici, po prostu jeśli nie będziesz dostarczać sobie potrzebnych składników odżywczych to zaczniesz mieć problem z laktacją, więc wcinaj mniejsze porcje, ale częściej:tak:
Daga, a za mną chodzą same ciasta: szarlotki, jabłeczniki, kremówki:zawstydzona/y: niewdzięczne te nasze córcie;-):-p

Właśnie wstała mała pijawka...
 
reklama
Do góry