reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwietniówki 2010!!!

Aga bardzo możliwe szczególnie jeśli nie połyka powietrza to się mu nie ma czym odbić :-) A co do krostek to Marek na poczatku tez miał tylko kilka, a teraz to ma buźke upstrzoną krostkami. Jedne już niewidoczne ale wyczuwalne a drugie takie zaczerwienione i z "białym oczkiem". Zaczerwienienie i oczko znika po dniu, dwóch ale pozostają wyczuwalne ... :-(

Ulanka dzięki. Marek miał w szpitalu robione przesiewowe badanie i wyszło że nie wszystkie sygnały dochodza do mózgu. Miał powtórke przy wyjściu i taki sam wynik. Dlatego musimy jechać do specjalistycznego ośrodka. Gdzieś słyszałam że to się robi pod narkozą więc się trochę przeraziłam i jestem ciekawa jak to wygląda...
 
reklama
Oj biedulko...wiem co przeżywasz... Ja też odstawiłam cały nabiał a mieszanke mała dostaje Nutramigen...a i tak nie jest dobrze, bo brzuszek boli nadal...tyle ze nie zawsze bo są dni że jest dobrze a w inne do bani...no i gazy są nadal. Biegunek raczej nie mamy ale za to zaparcio-biegunki- najpierw kupka twarda a ciąg dalszy rzadki.. No i w ogóle te kupki sa raz na 2 dni najczęściej :/
Ehhh...ma się poprawić po 3 miesiącu- oby!
Duzo zdrowia dla ślicznej Natalki :)

A myśmy dziś mieli te szczepienia tym Infacośtam hexa i pneumokoki... i tak jak pisałyście mała ma śpiączkę dzisaij- ale podoba mi się to bo ja dziś nie mam siły więc dobrze, że śpi ;) Mnie niestety strasznie gardło rozbolało- no szpilki dosłownie :( oby tylko Dzidzia się nie zaraziła teraz :(

my dostaliśmy receptę na Nutramigen ale na razie lekarka mówiła żeby się wstrzymać z podaniem bo szkoda mojego pokarmu a puki co mam odstawić nabiał i sprawdzić czy będzie poprawa jeśli kupki się unormują i wysypka zacznie znikać to Nutramigen nie będzie konieczny (oby)
dziewczynki trzymajcie kciuki żebym wytrwała i się nie złamała bo jak na razie przeraża mnie ta dieta bo niby co ja mam jeść :baffled:
 
Hej kwietnióweczki. Rozwiejcie moje wątpliwości i powiedzcie w jakim czasie u Was zjawiła się polożna? Jetseśmy z Adasiem od czwartku w domu i nikt nas nie odwiedził, a mam tyle pytań i wątpliwości. Poza tym jutro mija tydzień, a ja jeszcze nie zarejestrowałam szkraba, ani nie zawiozłam dokumentów do przychodni.Oj będzie jutro pokręcony dzień..
My dziś mamy za sobą debiut picia z butelki. Te butelki TT sprawdzają się świetnie (czego o smoczku nie mogę powiedzieć, nie podchodzi Synusiowi). Mam tylko dylemat..ile taki maluszek może takiego ściągniętego mleczka wszamać na raz??? U nas poszło 110 ml
 
Hej kwietnióweczki. Rozwiejcie moje wątpliwości i powiedzcie w jakim czasie u Was zjawiła się polożna? Jetseśmy z Adasiem od czwartku w domu i nikt nas nie odwiedził, a mam tyle pytań i wątpliwości. Poza tym jutro mija tydzień, a ja jeszcze nie zarejestrowałam szkraba, ani nie zawiozłam dokumentów do przychodni.Oj będzie jutro pokręcony dzień..

Jak nie zawiozłaś papierów do przychodni to może dlatego nie ma położnej. U mnie była następnego dnia po wypisie, ale M był wcześniej, zaniósł kwity i powiedział, kiedy wychodzimy...
 
a powiedzcie mi jeszcze taka rzecz- czy wszystkie Wasze Maluszki mialy robione to USG bioder? bo tutaj kurcze tego nie robia:-( i nie wiem, czy mam isc prywatnie czy nie... Sebek mial spr nozki i biodra tak "racznie" najpierw w szpitalu zaraz po urodzeniu, a potem jeszcze na wizycie kontrolnej, ale nie jestem pewna czy to wystarczy na 100%... a moze szukam dziury w calym...:zawstydzona/y:
 
Aga, Konstancja nie miala zadnego USG. Jutro, jak pojde do lekarza, kaze mu sprawdzic te bioderka, ale pewnie zrobi to organoleptycznie. W jednej ksiazce wyczytalam, ze na USG dostaje sie skierowanie na podstawie badania manualnego. Jesli lekarz nie wyczuje nieprawidlowosci, wowczas nie odsyla na dalsze badania. Oczywiscie tak jest napisane w ksiazce, ale czy tak tez sie dzieje w rzeczywistosci - nie wiem.
 
Witajcie

Jak wiekszosc z was nie mam za wiele czasu na pisanie, nawet na czytanie nie za wiele:)) Moj szkrab ciagle sie czegos domaga. dzis cos mi bardzo plakala malutka i obawiam sie, ze zaczely sie jej kolki, ale tak wczesnie?! Ma dopiero 2 tygodnie...
Kocham ja nad zycie, mimo, ze hehe nic nie mozna zrobic. Moja mama b sie udziela, nie daje mi rad, jak niektore z babc, na cale szczescie. slysze tylko: Nie pamietam. Lepsze to, niz rady z dawnych czasow.
Rozwiazalysmy nasz problem karmienia piersia, odciagam, a mlautka je pozniej z butelki, Nie umiala ciagnac, a i ja sie frustrowalam. Na noc dalam jej dwa razy modyfikowane mleko, wydala mi sie bowiem glodna...dzis jednak zle sie czula i nie wiem wlasnie czy to byla kolka czy zaszkodzilo jej mleko sztuczne albo jedzenie. Moj maz gotuje jedzonko z przyprawami, jak to w jego kraju, a ja to jem na co dzien i moze to od tego tez byc.
Moze macie jakiegos ,,pomysla"co to. Probujac znalezc wyjscie, nie daje dzis malej sztuczengo i zobacze, co bedzie jutro.


w pt wybieram sie z Nadia do szpitala na usg bioderka i zobaczymy, jak idzie leczenie..

Katik jak tam u was w tej kwestii? Moja ma prawdopodobnie jakies bolesci tez wynikajace z zalozonej ,,obrozy". Smaruje ja kremikiem, zeby jej ulzyc, ale mam wrazenie, ze to cos jest strasznie toporne, a to takie delekikatne cialko ma malenstwo i musis znosic cos takiego, brrr. wiem, ze to dla jej dobra i tylko dlatego to toleruje hehe


Pozdrawiam wszystkie

 
Ismena - wydaje mi sie ze Pola sie przyzwyczaja. Nie zrywa sie w nocy z placzem, bo jej to przeszkadza. Zaakceptowala ta zmiane, w koncu tylko kilkanascie dni byla na swiecie z wyprostowanymi nozkami, a w brzusiu tez poskrecana byla...
Co do higieny to szalu z tym dostaje. Pampersaa zmienic normalnie nie idzie, trzeba kombinowac miedzy tymi szeleczkami, Pola sie wkurza bo dlugo to trwa... No i to mycie na sucho!!!!
Dzis juz sie zlitowalam, i jej to odpielam, wykapalam, pluskala sie jak szalona a nogami wierzgala jak maly zrebaczek!
I efekt jest - po kapieli cyculek, odbicie, wsadzilam ja do kolyski, a ona glowka na boczek i spi!!!!!!!! Nawet kolysanek nie zdazylam zalaczyc, bo zasnela jakby 2 dni nie spala. Jednak ta powtarzalnosc wieczorna - codzien kapiel, cycus, i kimonko uspokaja Maluszki.
Moj Anioleczek Kochany, oby cala nocke przespala tak pieknie, z tylko jedna pobodka jak od kilku dni mi robi...

Dobranoc Kwietnioweczki, spokojnych nocek i grzecznych bezkolkowych Malenstw!
 
reklama
Aga - mysle ze jesli Sebek mial sprawdzane bioderka przez lekarza, i nie wykryl nieprawidlowosci - nie masz co sie martwic. Chlopaki maja ta przewage nad dziewczynkami, ze ich to duzo rzadziej dotyczy.

Przyczyny dysplazji:

Czynnikami predysponującymi do wystąpienia dysplazji są:
czynniki mechaniczne np. małowodzie w ciąży (mała ilość wód płodowych i mały brzuch u ciężarnej daje ciasnotę dla rozwoju płodu),
duża masa płodu,
pierwsza ciąża,
asymetria ustawienia kończyn w życiu płodowym.

Poza czynnikami biomechanicznymi, na rozwój dysplazji mogą mieć wpływ także czynniki genetyczne. Jeżeli u któregoś z rodziców stwierdzono dysplazję to, jak pokazują statystyki, istnieje duże prawdopodobieństwo, że wystąpi ona u jego dzieci. Innym czynnikiem jest płeć. Dziewczynki narażone są na dysplazję pięć razy częściej niż chłopcy. Tłumaczy się to teorią hormonalną. Otóż w końcowej fazie ciąży następuje wzrost produkcji hormonów u matki (np. relaksyny), które to substancje działają rozluźniająco na tkankę łączną dróg rodnych, aby umożliwić poród. Hormony te działają także na płód rozluźniając jego tkanki łączne, w tym także staw biodrowy. Płód żeński ma czulsze receptory odpowiadające na działanie hormonów (w tym relaksyny), co tłumaczy ową znaczną przewagę płci żeńskiej wśród dzieci dotkniętych schorzeniem. W wyniku działania relaksyny staw biodrowy (jego torebka) rozluźnia się, staje się on bardziej wiotki i może dojść do podwichnięcia, czyli stopniowego wysuwania się głowy kości udowej z panewki.
 
Do góry