reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki 2010!!!

reklama
Kochane, wszystkim szczęśliwym posiadaczkom malusich pociech mocno gratuluję i nieco zazdroszczę...
Ja chyba przechodzę tę ciążę jak słonica!
Pierwszy termin 5 kwiecień-minął
Kolejny 21 kwiecień- minął
Kolejny 25 kwiecień- minął
Tylko usiąść i płakać! Już wszystko od dawna czeka na Zosię naszykowane a ja już nie mam siły. Jutro kolejne ktg, mam nadzieję że ostatnie. Pozdrawiam Was!
 
Dziewczyny, od 23:40 M. zapisuje skurcze, są regularne co 5-7minut, ale bardziej mnie bolą plecy niż krocze i brzuch, więc to chyba te bóle krzyżowe:-(
Poszłam pod ciepły prysznic i mam delikatne plamienia, na wkładce nic nie widać jeszcze, ale jak włożyłam palca to pod paznokciami różowy śluz. Konował niezły z tego ordynatora. Dziś mi powiedział, że oznak porodu brak, a wygląda na to, że Lena zdecydowała się jednak zostać Kwietniówką.
Torba spakowana, M. ubrany a ja weszłam na BB. Powiedziałam, że nie jadę tak od razu, żeby w tym szpitalu nie tkwić zbędnie.
Aż dziw bierze, że ja taka opanowana, obstawiałam raczej panikę i wszystko w biegu.

Proszę - trzymajcie kciuki, bo panicznie się boję!! Niby się doczekać nie mogłam, a jak zobaczyłam ten różowy śluz pod paznokciem to aż drgawek jakby z zimna dostałam stojąc pod ciepłym prysznicem.

Odezwę się SMS-owo.
 
Cześć dziewczyny. Przepraszam ale nie ma szans abym nadrobiła zaległości.

Wszystkim rozpakowanym mamusią Ogromnie Gratuluje!

My niestety nadal w szpitalu i na razie nie zapowiada się abyśmy miały wyjść "na dniach" więc długi weekend w szpitalu:-(
Z porodu jestem jak najbardziej zadowolona. Ale to jak znajde chwilę opiszę na odpowiednim wątku. Laurka jest najcudowniejszą istotką jaką mogłam sobie wyobrazić!
Niestety w drugiej dobie zaczęły się jakieś problemy z brzuszkiem i wzięli ją na obserwację. W środę przyszły wyniki badań i okazało się że niestety złapała tego cholernego paciorkowca ale pytanie skąd????? Mnie badania przed ciążą wyszły ujemne ale teraz powtórzyli badania i zobaczymy. Najgorsze że większość faktów wskazuje na szpital.... nic czekamy na wszystkie wyniki i zobaczymy ale ja już mam dość. Przez to świńswto Mała ma bardzo duże problemu z brzuszkiem. Boli ją okropnie a ja nie mogę nic zrobić, patrze jak się męczę i ryczę razem z nią. Dziewczyny mam już dość szpital mnie tak dobija że nie potrafię się cieszyć z macierzyństwa tak jak bym tego chciałą i jak wiem że potrfaiłabym gdybyśmy już były w domu... Mój M zakochany w córce po uszy:)
Nic uciekam może uda mi się zobaczyć pózniej co u was bo od wczoraj mam net-M mi przywiózł, z resztą mam już tu prawie pól domu:eek:
Miłego pięknego dnia kwietnióweczki niestety mnie zostaje podziwiać wiosnę tylko przez okno:-:)-:)-(
 
Witajcie!

Wzięły mnie koło 1 w nocy skórcze, ale nie chcą być regularne i tak kwitnę do tej pory.
Do tego różowy śluz, więc coś się dzieje.
Jak dotrzymam do ktg o 16 to zobaczymy.
Nie chcę jechać na IP tylko po to, żeby mnie na patologię wysłali (już to przeabiałam).

Będę wdzięczna za kciukasy!
 
Już po wizycie położnej. Pępuszek ok, trochę się tam jeszcze z niego sączy, ale absolutnie się tym nie martwić, tylko przemywać 3 razy dziennie spirytusem i sobie to przyschnie.


 
Ciekawe czy u Elvie coś się rozkręciło.

Od rana cudna pogoda, zaraz śmigamy na dłuuugi spacerek:-):-)
Olcia już dzisiaj w przedszkolu, bo wczoraj mówiła, że stęskniła się za przyjaciółkami, antybiotyk już skończyła, ucho od wtorku nie boli no to się zgodziłam.
 
Witam wszystkie

Od wczoraj jesteśmy w domku, jak się troszkę pozbieram to zajrzę na dłużej.
Poród, mimo że niby krótki (niecałe 3 godziny) był straszny:eek::eek::eek::eek:, jak będę miała chwilę to opiszę na odpowiednim wątku.
Malutka jest kochana:-):-)
Igor niestety w pierwszy dzień, mimo wielkich starań z naszej strony mega zazdrosny:-(, mam nadzieje, że Mu przejdzie.
 
reklama
Do góry