reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniówki 2010!!!

reklama
Do mam karmiących piersią- dokarmiacie butelką? Albo dajecie dziecku butelką choć 1 posiłek dziennie? Ja bezę musiała sie w końcówce maja pojawić kilak razy na uczelni na dłużej i boję się, że przestanę karmić małego piersią, bo nie będzie chciał jak butlę dostanie. Jakie są Wasze doświadczenia?
 
co do pieluszkowania profilaktycznego to tez uwazam je za zbędne
tylko sie dziecko upoci dodatkowo od tej pieluchy ze juz nie wspomne o innych konsekwencjach (Aniam wspomniala :)
ja Hani nie pieluszkowalam mimo ze dziewcznki sa bardziej narazone
i zadnych problemów w związku z tym nie mamy

co do bycia na uwięzi to ja też to odczuwam
po pierwsze nie jestem zmotoryzowana, nie mam prawka
wiec zdana jestem na meza drivera
po drugie mimo ze centrum handlowe mam 5 minut drogi od siebie to z dwójką małych dzieci jest o wiele gorzej sie wybrac niz z jednym spiacym w wózku
nie wiem kiedy sie odwaze
ale jeszcze nie teraz
z reszta moim zdaniem Tymek powinien byc przynajmniej po pierwszej szczepionce zeby isc na taki wypad
po trzecie mam latator z aventu z tej serii zanim naglosniono BPA
dalam z aniego prawie 300 zl bo kupowalam pod Hanie (uzylam kilka razy)
wiec jest w swienym stanie i jakos tym bpa nie zaszkodzilam Hani ale teraz boje sie go stosowac
nie wiem czy on jest tak szkodliwy jak butelki?
jak to dziala
maz psioczy zebym nowego nie kupowala bo ten jest dobry za tyle kasy a kto wie ile nowy uzyje
a ja mam blokade i nie mam jak zostawic meza samego bez mleka
nie wiem czy kupic nowy...:nerd:

co do szczepien to z pneumokokami bym sie nie rzucala
bo szczepionka skojarzona 5 w 1 lub hexa (6w1) zawiera hib- a to jest szczepienie przeciw wirusom wywolujacym choroby pluc- na to malenstwa sa narazone
a pneumokoki atakuja raczej wieksze dzieci
ja Hanie dopiero bede na nie szczepic tym bardziej ze nie byla zlobkowa a ten hib chroni niemowleta i szczepienia ich pneumokoki sa chyb przereklamowane
jak juz ktos chce zaszczepic to lepiej w drugim pólroczu życia wtedy jest mniej dawek tej szczepionki
na rotowirusy tez nie szczepilam Hani, Tymka nie zamierzam

Hanie szczepilam tym tanszym infanrixem a teraz chyba tą Hexę wezmę bo mnie pediatra przekonala ze to nie szkodzi bardziej a rtec jest wszedzie po trochu tyle ile trzeba i jak zaszczepie tym tanszym plus osobna darmowa na żółtaczke to to samo wyjdzie co hexa a dziecko musi byc wiecej kłute
 
KAticzek
rozumiem Twoja flustrację o to jest neiwygoda w pielęgnacji dziecka i mimo że Polunie to nie boli to sam widok budzi współczucie ale wiemy wszyscy ze to dla jej dobra i super ze u Was sa takie mozliwosci bo u nas bieda w PL i na pieluszkowaniu sie repertuar konczy
6 tyg szybko zleci
jakos dacie rade!!!
 
Katik...

Kiedy okazało sie ze mała musi leżeć pod lampą -serce mi pękało...
w samym pampersie, z zasłoniętymi oczkami (a zaczęła już tak ładnie spoglądać na świat), trzeba ją było obracać z boku na bok, na plecki, brzuszek... ryczałam jak bóbr ze taka biedna jest...
Okazało się że ta lampa Jej bardzo pasowała... spała cały czas, miała cieplutko jak w brzuszku, nie zapłakała ani razu... zrobiła sobie z tego solarę:-p

Wtedy to był dla mnie dramat -teraz jak patrze na Jej zdjęcia pod tą lampą to widze że po prostu smacznie śpi...

Tak to jest -my matki czasem bardziej coś przeżywamy niż dzieci...
 
dokładnie to nam wczoraj powiedział ortopeda w przychodni preluksacyjnej i uczył nas takiego noszenia dziecka zamiast standardowego "przerzucania" przez ramie jak do odbijania :tak:

Ja się za to ostatnio dowiedziałam, że jak się nosi dziecko na ramieniu to tez dobrze robi bo ćwiczy mięśnie karku- koleżanka ma lekki problem z synkiem i teraz muszą troszkę z nim 'popracować'. Mi się wydaje, że najważniejsza jest różnorodność- no i faktycznie pozycja na brzuszku dużo daje- i ioderka ćwiczy i główke podnosi :)))

Do mam karmiących piersią- dokarmiacie butelką? Albo dajecie dziecku butelką choć 1 posiłek dziennie? Ja bezę musiała sie w końcówce maja pojawić kilak razy na uczelni na dłużej i boję się, że przestanę karmić małego piersią, bo nie będzie chciał jak butlę dostanie. Jakie są Wasze doświadczenia?

Ja Kubę kilka razy dokarmiłam, a w zasadzie mąż, jak miał jakieś 6 tygodni, bo nie odciągałam a musiałam iść do lekarza i n abadania itp. I nie zaburzyło to laktacji, ale fakt, że nie dokarmiałam dużo.
 
Aniez - no to tucz Bartusia jak trzeba, chociaż z tym tuczeniem to trzeba uważać, bo małe bobasy grubiutkie wyglądają rozkosznie, ale raz wytworzone komórki tłuszczowe już nie znikają, więc nie ma co i w drugim kierunku przeginać. Dzisiaj widziałam jedną tak grubą dziewczynkę, że aż nogę o nogę zacierała:-( Jej rodziców to powinni karać!!
Fajnie, że Kubusiowi braterska miłość się włącza - oby trwała jak najdłużej:-)

Ja też się cieszę, bo z dnia na dzień jest coraz lepiej i Kubuś jakiś taki spokojniejszy :-D A z karmieniem piersią jest tak, że nie ma pojęcia przetuczenia dziecka karmionego piersią, bo coś takiego jest z pokarmem naturalnym, że dziecko tego tuszczyku nie trzyma. Ale przy butelce trzeba strasznie uważać! No a mój mały jest poniżej normy więc muszę się spiąć, żebym nie musiała wprowadzić butli, bo nie chcę!

Musialam nakarmic mala w urzedzie, siedzialam akurat na krzeslach w kolejce do okienek, i byl ryk. zakrylam sie z jednej strony kocykiem tak przez ramie, bo za mna jacys Kurdsze siedzieli i tylko czekali na to jak wyciagne cyculka.
Ogolnie nie bylo zle, myslalam ze bede bardziej zaklopotana. Jednak stwierdzilam, ze jak komus sie nie podoba - nich sie nie patrzy i tyle.

I to jest dobre podejście :-D:-D:-D A jak ktoś chce się porządnie napatrzeć to polecam udanie się na plażę... no może niekoniecznie w Polsce, bo u nas toples to rzadkość, ale jest wiele uroczych miejsc na świecie :-D

Dobra- idziemy się karmić i dygamy na spacerek :-D:-D:-D
 
Witam:-)
Widzę, że cisza na forum.. czyżby ostatnie Kwietniówki poszły rodzić?
Sama tu zostanę?:-(
U mnie nadal jedna wielka cisza.. Wczoraj w nocy do 3:00 brzuch mi twardniał i nawet miałam jakieś skurcze, nieregularne, ale się pojawiały.. O 3:00 poszłam siusiać i wszystko przeszło, więc pospałam do 9:30.
Teraz czekam na kuriera, towar przyjmę, na 12:00 do biura lecę, a na 15:00 do gina.
Trzymajcie proszę kciuki, abym tym razem usłyszała coś lepszego niż tylko "szyjka uformowana, ujście zamknięte"..

Udanych spacerków z wózeczkami i wyczekanych dzidziusiów (tym nierozpakowanym) życzę:-)
 
Teraz juz z cala pewnoscia moge stwierdzic, ze mam za malo pokarmu :-( Przedwczoraj mala wisiala mi na piersi caly dzien, a wieczorem i tak skonczylo sie na dokarmieniu dwa razy. Dzisiaj karmie zmieniajac w kolko piersi, ale one przeciez nie zdaza sie w 10 minut napelnic, wiec mala glodna i marudna, znowu musialam ja dokarmic i po 40 minutach karmienia piersia wciagnela jeszcze 40ml z butli :-(Herbatka laktacyjna na mnie nie dziala, co jeszcze moge zrobic? Chcialabym moc mala wykarmic piersia :sorry:
 
reklama
Do góry