reklama
e.salamandra
Mama pełną parą
coyote oj zazdrościmy!
Widzę, że mamusie powoli wracają!
Maonka a Ciebie ile w tym szpitalu trzymali??
Widzę, że mamusie powoli wracają!
Maonka a Ciebie ile w tym szpitalu trzymali??
cały dzień dziś chodziłam-biblioteka,neurolog,promotor,rynek....... padłam teraz:-/ i takaż padnięta,leżę:-)
neurolog i okulista woleliby bym miała cc,ale w ostateczności jeśli będę zakraplać oczy kropelkami na obniżenie ciśnienia i skrócą drugą fazę porodu-mogę próbować sn...w poniedziałek albo wtorek pojadę do gina na oddział i niech on wybiera mniejsze zło...mam nadzieję,że przez te 3 dni nic się nie wydarzy...
przytyłam 26 kilo.jest mi naprawdę ciężko...:-(
neurolog i okulista woleliby bym miała cc,ale w ostateczności jeśli będę zakraplać oczy kropelkami na obniżenie ciśnienia i skrócą drugą fazę porodu-mogę próbować sn...w poniedziałek albo wtorek pojadę do gina na oddział i niech on wybiera mniejsze zło...mam nadzieję,że przez te 3 dni nic się nie wydarzy...
przytyłam 26 kilo.jest mi naprawdę ciężko...:-(
beti1982
III'2008 i IV'2010
Zrobiło się pustawo, ale tylko dlatego, że powoli się rozpakowujemy;-) odrodzimy się jak dzieciaczki będą już przesypiały nocki, czyli całkiem niedługo
Widzę, że końcówka ciąży u Was też przebiega bardzo emocjonalnie... dzięki Agawkl za świetne podsumowanie naszego stanu ciała
Coyote, gratuluję maleństwa i szybkiego porodu
Magda, to ja poproszę troszkę zapasów, bo podobnie jak Kamisia, mam zawsze problem co zjeść... ale to pewnie dlatego, że A zawsze kupuje coś, co starcza tylko na jeden dzień
Wronka, dziękujemy ślicznie za piękne uzupełnianie listy
poza tym Ci dżentelmeni, na których tak długo trzeba było czekać są tylko do schrupania... nic nie ujmując innym ;-)
Waniliowa, mam nadzieję, że lekarz podejmie najwłaściwszą decyzję dla Ciebie i Twojego maleństwa... a kilogramami się nie przejmuj... ja doszłam już prawie do setki, ale mam nadzieję, ze uda mi się większość zrzucić... szczególnie patrząc na moją siostrę, która wygląda szczuplej niż przed ciążą
No u mnie dzisiaj była teściowa i od dwóch dni pichciłam torcik, który jest pyszny... poza tym dostałam jeszcze spódnicę, która na pewno długo nie wejdzie mi w biodra po porodzie... ale czym ja się przejmuję... pod koniec maja mam komunię siostry i pewnie nie będę miała co na siebie włożyć... no i taka depresyjną informacja zakończę na dziś moje biadolenia
Dobranoc i wyczekuję z niecierpliwością na kolejne dzieciątka, a mamom oczekującym życzę przespanej nocki:-)
Widzę, że końcówka ciąży u Was też przebiega bardzo emocjonalnie... dzięki Agawkl za świetne podsumowanie naszego stanu ciała
Coyote, gratuluję maleństwa i szybkiego porodu
Magda, to ja poproszę troszkę zapasów, bo podobnie jak Kamisia, mam zawsze problem co zjeść... ale to pewnie dlatego, że A zawsze kupuje coś, co starcza tylko na jeden dzień
Wronka, dziękujemy ślicznie za piękne uzupełnianie listy
poza tym Ci dżentelmeni, na których tak długo trzeba było czekać są tylko do schrupania... nic nie ujmując innym ;-)
Waniliowa, mam nadzieję, że lekarz podejmie najwłaściwszą decyzję dla Ciebie i Twojego maleństwa... a kilogramami się nie przejmuj... ja doszłam już prawie do setki, ale mam nadzieję, ze uda mi się większość zrzucić... szczególnie patrząc na moją siostrę, która wygląda szczuplej niż przed ciążą
No u mnie dzisiaj była teściowa i od dwóch dni pichciłam torcik, który jest pyszny... poza tym dostałam jeszcze spódnicę, która na pewno długo nie wejdzie mi w biodra po porodzie... ale czym ja się przejmuję... pod koniec maja mam komunię siostry i pewnie nie będę miała co na siebie włożyć... no i taka depresyjną informacja zakończę na dziś moje biadolenia
Dobranoc i wyczekuję z niecierpliwością na kolejne dzieciątka, a mamom oczekującym życzę przespanej nocki:-)
zielona maupa
Na skrzydłach melancholii
Ola, ja juz dziesiaty dzien po cc i ciagle krwawie. Lekarz stwierdzil, ze nie ma powodow do paniki, bo krwawienie u jednych kobiet moze trwac tydzien, a u innych miesiac. Faktem jest, ze moje krwawienie jest raczej skape.
Justa, ja dzis w nocy i przed godzina musialam podac Konstancji butelke. Nie bylo tego wiel, bo tylko 25ml. Niemniej jednak zaczynam sie zastanawiac, czy moje mleko nie jest za malo kaloryczne. A moze przystawiam ja na zbyt krotki czas. A moze wina jest to, ze ona przysypia w trakcie karmienia.
Justa, ja dzis w nocy i przed godzina musialam podac Konstancji butelke. Nie bylo tego wiel, bo tylko 25ml. Niemniej jednak zaczynam sie zastanawiac, czy moje mleko nie jest za malo kaloryczne. A moze przystawiam ja na zbyt krotki czas. A moze wina jest to, ze ona przysypia w trakcie karmienia.
Katik
...jestem mamą...
- Dołączył(a)
- 26 Lipiec 2009
- Postów
- 3 994
Po pierwsze - nie dziwie sie. Borysek jest przecudowny.Wiecie co, stwierdziłam,że dla tego mojego małego ssaczka, mogłabym poród przejśc jesze z milion razy. Jestem zakochana po uszy, mogłabym tak leżec i patrzec na niego caly dzień. Do tego pełna sielanka, bo Weronika tez zakochana w Borysku. Wczoraj mielismy prawdziwy akt siostrzanej miłości, jak to sie moja córcia popłakala dlatego,że Borysek płacze. Tak mnie to rozczuliło,że sama zaczęłam ryczec jak bobr. Kocham te moje szkraby nad zycie...
Po drugie - nie dziwie sie. Kazda z nas chyba tak ma, ja w moja patrze jak w najpiekniejszy obraz i nadziwic sie nie moge ze z mojego brzuszka wyszlo takie cudo <skromniś>
Kobitki, dzis polazilam po centrum jak juz dawno nie lazilam. Od sklepu do sklepu, obkupilam siebie i mala znow. Potem ledwie do domu sie dokulalam, dobrze ze ten wozek przed soba pchalam to sie lekko wspieralam. Ta koncowka ciazy mnie wymeczyla, wiecznie w domu w lozku albo w szpitalu, teraz tez po cc powoli wszystko i zupelny brak kondycji!
Pozatym dzis sie milo zaskoczylam, bo wreszcie dopielam sie w przedciazowe dzinsy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mierzylam je jakies 1.5 tygodnia temu i na tylek weszly, ale brzuch za wielki i o zapieciu mowy nie bylo. A dzis zapielam. Co prawda przed ciaza byly troche luzne, a teraz na styk, no ale liczy sie fakt ze sie zapiely, no nie?????
Trzymam kciuki za wszystkie na wylocie. Oby poszlo szybko i gladko.
Moc usciskow dla rozpakowanych, i duuuuze buzi w te urocze noworodkowe stopeczki!
Katik
...jestem mamą...
- Dołączył(a)
- 26 Lipiec 2009
- Postów
- 3 994
Zielona a czemu tak sadzisz?
Po pierwsze - jesli mala przysypia po krotkim czasie to staraj sie ja wybudzic - delikatnie glaszcz po policzku, czy nosku.
Moja polozna mowila, ze dziecko intensywnie powinno jesc za jednym razem okolo 15 minut. Moja przez pierwsze 1.5 tygodnia wisiala na cycku po 45 minut bo sie bawila, i przysypiala jak Twoja. Potem wprowadzilam ograniczenia, bo bym oszalala i stale tylko siedziala z cyckami wystawionymi.
Pozatym - to czy masz wartosciowy pokarm jest trudne do sprawdzenia. Zreszta slyszalam opinie, ze nie ma czegos takiego jak malokaloryczny pokarm. Przejdz sie i zwaz Kostke , i bedziesz miala najlepszy wyznacznik tego jak to jest z Twoim mleczkiem. Jesli przybiera na wadze a nie gubi - jest idealnie.
A moze powinnas ja czesciej przystawiac? Jesli nie chce ssac wiecej, to moze wybudzaj co 2 - 2.5 godzinki, i wtedy bedzie dobrze?
Choc jak dla mnie przede wszystkim powinnas miec pod kontrola wage Malej, i do tego sie odnosic.
Po pierwsze - jesli mala przysypia po krotkim czasie to staraj sie ja wybudzic - delikatnie glaszcz po policzku, czy nosku.
Moja polozna mowila, ze dziecko intensywnie powinno jesc za jednym razem okolo 15 minut. Moja przez pierwsze 1.5 tygodnia wisiala na cycku po 45 minut bo sie bawila, i przysypiala jak Twoja. Potem wprowadzilam ograniczenia, bo bym oszalala i stale tylko siedziala z cyckami wystawionymi.
Pozatym - to czy masz wartosciowy pokarm jest trudne do sprawdzenia. Zreszta slyszalam opinie, ze nie ma czegos takiego jak malokaloryczny pokarm. Przejdz sie i zwaz Kostke , i bedziesz miala najlepszy wyznacznik tego jak to jest z Twoim mleczkiem. Jesli przybiera na wadze a nie gubi - jest idealnie.
A moze powinnas ja czesciej przystawiac? Jesli nie chce ssac wiecej, to moze wybudzaj co 2 - 2.5 godzinki, i wtedy bedzie dobrze?
Choc jak dla mnie przede wszystkim powinnas miec pod kontrola wage Malej, i do tego sie odnosic.
zielona maupa
Na skrzydłach melancholii
Katik, tak mi tylko przez glowe przeleciala idea niskokalorycznego pokarmu. Konstancja je co trzy godziny, czasem o pol godziny wczesniej, czasem pozniej. Jak przysypia podczas karmioenia, wybudzam, ale czasem na niewiele sie to zdaje. Nic to, bede musiala byc bardziej systematyczna
reklama
Wronka - podziwiam, że znajdujesz czas na aktualizację listy. Dziękujemy!!
Katik - gratulacje!! Jasne, że dopięcie w przedciążowe jeansy się liczy!! Kurcze, jak ja bym tez już chciała się dopinać.. :-)
Waniliowa - też spać nie mogę i znów mnie coś pobolewa, ale delikatniej niż 2 niż temu.
Katik - gratulacje!! Jasne, że dopięcie w przedciążowe jeansy się liczy!! Kurcze, jak ja bym tez już chciała się dopinać.. :-)
Waniliowa - też spać nie mogę i znów mnie coś pobolewa, ale delikatniej niż 2 niż temu.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 596
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: